Brzydzą mnie kobiety zbyt fit, fitnesski, sportsmenki

p******e są

bo one chcą zyc 100 lat i myślą ze takie fit-życie to im to pomoze a prawda jest taka, że ludzie tyle nie żyją do cholery

Dlaczego brzydzą, oj może zazdrościsz im?

fit dziewczyny długo nie pożyją, bo mają zbyt mało tkani tłuszczowej.

Ja kiedyś byłam bardzo szczupła (47 kg przy 162 cm wzrostu) i czułam się z tym źle, ale za nic nie mogłam przytyć. Teraz ważę przy tym wzroście 51 kg i czuję się lepiej jak noszę rozmiar 36, a nie 34. Uważam, ze to lepiej wygląda. Wg mnie niektore z tych fitnesek są wrecz zbyt szczupłe, owszem powinno sie cwiczyc albo uprawiac jakiś sport i w miare zdrowo odzywiac, ale nie popadajmy w paranoję. Jeśli człowiek odzywia sie generalnie dosc zdrowo to wystarczy, a te wszystkie diety oparte na samym białku to już wg mnie paranoja. A nawet jeśli ktoś odzywia sie zdrowo i od czasu do czasu zje coś niezdrowego to tez nic się mu nie stanie. Niezdrowe odzywiania odbija sie na zdrowiu dopiero przy takim regularnym jedzeniu, jesli raz na ruski rok zje się jakiegos fastfooda to raczej nie odbije sie to negatywnie na zdrowiu. A znam taka osobe, co popadla w obsesję na punkcie roznych odzywek bialkowych itd. to jest przesada i wcale nie wiem czy to wbrew pozorom jest takie zdrowe

I generalnie organizm potrzebuje roznych skladników, nie tylko białka i witamin zawartych w warzywach, ale też tłuszczy, cukrów. niektore osoby o tym nie wiedzą i myslac, ze ich dieta jest mega zdrowa, nie dostarczaja sobie pewnych potrzebnych skladnikow, bo cukry i tluszcze w pewnej ilosci tez sa potrzebne. Fitneski niestety często popadają w przesadę

robią fitness a w weekendy chlają, kopcą, ćpają, i dają doopy bez gumy w kiblu w disco , ale za to na fejsie fotki z siłowni, buehehe, co za żałosne istoty

21:45- nie zawsze tak jest. ja znam jedna dziewczyne "fit", ktora nie pojdzie nawet od czasu do czasu na piwo czy nie zje jednego ciastka. Ale zakwasiła sobie organizm i dziwi się dlaczego, pojawiły jej sie problemy ze zrowiem. Niestety to było konsekswencja tego odzywania sie - glownie dieta oparta na białku. Ok, bycie "fit" nie jest złe i uważam ,że zdrowe odzywianie i cwiczenia są generalnie ok, o ile nie popada się paranoję i nie jest to czyimś jedynym celem, glownym hobby itd. bo to dosc plytkie sie staje. A i na przyszlosc moze odbic sie negatywnie na wygladzie wbrew pozorom bo jak pisalam niedobor pewnych skladnikow nie jest dobry

https://portal.abczdrowie.pl/lekka-nadwaga-jest-korzystna-dla-zdrowia-nowe-wyniki-naukowcow

21:23 fit dziewczyny długo nie pożyją, bo mają zbyt mało tkani tłuszczowej. x ha ha ha x A te grube tłuściochy, z żyłami zapchanymi cholesterolem, hiper cukrzycą, zwyrodnieniem stawów i kręgosłupa, to do 100 dociągną , ale chyba na leżąco :D

Fit dziewczyny myślą, że się dobrzę odżywiają buhahaha zobaczymy za kilka lat jak zaczniecie co raz bardziej chorować.

22:16- owczywiście nadwaga i otyłość też jest zła, ale po co popadać w skrajności. Najzdrowsze i najseksowniejsza jest szczupła sylwetka, ale nie jakaś wychudzona. Z dwojga zlego lepiej byc za chudym niż za grubym, ale najlepiej byc szczupłym

A w ogóle te fitneski też nie do konca mi sie podobaja bo jednak czasem te ich miesnie są az nazbyt widoczne... Ok, jedrne cialo jest pociagajace, ale czy te mieśnie to sama nie wiem... Mniej wiecej tak wyglada ideał figury wg kobiety i faceta http://www.zeberka.pl/art/jak-wyglada-idealna-kobieta-wedlug-kobiet-i-mezczyzn-29388

gość dziś zgadza się i lepiej mieć zarysowane lekkie mięśnie, niż wyrzeźbioną muskulaturę albo zero mięśni. Czyli jaki wniosek - najlepiej wszystko pośrodku.