Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naiwnaaaa

facet pobawil sie moimi uczuciami, potrzebuje wsparcia...

Polecane posty

Gość naiwnaaaa

otoz, poznalam sobie faceta prze zintrnet, na forum, w styczniu potem przeszlismy na fejsa, po czym ja akrat jechalam do wawy na wolontariat i okazalo sie, ze on tam mieszka, wiec sie zobaczylismy po spotkaniu odwiozl mnie do szkoly, w kt spalismy, i probowal pocalowac ( raz widziana dziewczyne) potem jeczal, ze dziwi sie, ze ja z nim jeszcze rozmawiam bo zazwyczaj laski mowily mu, ze brzydki i sorry ( noralny chlopak, moze pare kilo moglby schudnac, ale calkiem przecietny, nie brzydki) zaczely sei rozmowy, typowy flirt, ale tez jakies plany- ja nie chcialam wyjezdzac do Wawy, zreszta przez najblizsze pol roku jest to niemozliwe, on przekonywal, ze zamieszkalabym u niego jak odbierze miezkanie, znajdzie mi rpace, ze sprobujemy, ze spelnia 90% mojej listy wymagan a nad odlegloscia mozna popracowac przekonywall przekonywal i przekonal zaczelam sie angazowac emocjonalnie, czekac na jego wiadomosc, wysylac mu cos tam na zaczepke itp., no normalnie zauroczenie mial przyjechac do mnie w weekend po majowce a tu we wtorek odbieram wiadomosc na fb- poznalem kogos, nie przyjade, powodzenia w zyciu no super pare miesiecy budowania relacji zarzucic dla ledwo zobaczonej laski w poniedzialek zaczal mi gadac ze mi poie 'sekret'- ze spanikowal, i z tej paniki zyebal, ze wie ze popelnil blad i chce go naprawic, bo tez mu na mnie zalezy i sie przestraszyl, i teraz nie wie co zrobic, zeby jednak sprobowac- ze mna. ze jestem jego soulmatem kazalam mu ie jednoznacznie okreslic w srode stwiefrdzil, ze mu zalezy na mnie- ale jak na znajomej, ze nie podejrzewal, ze t wszystkie slowa sprawia ze sie zaurocze; ze takich flirtow mial w zyciu kilka i na tym sie koczylo nie bylo nic wiecej itp. stw ze postara sie mi to wynagrodzic, i ze " wie ze zyebal" no fajnie ze wiesz, ale twoja wiedza nie zmienia mojego skrzywdzenia... az wczoraj o polnocy stw ze najlepiej bedzie urowac kontakt nosz kurrrrr... nie ma jak spieprzyc i... spieprzyc w sensie uciec od konsekwencji... zle mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekaj ty go raz w zyciu widzialas?jaki k***a związek???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaa
gdzie ja napisalam ze zwiazek? napisalam ze wywolal zaurodzenie i sie od tego odcial bo niby " nie wiedzial" po czym namieszla mi w glowie jeszcze raz mamrolac zemu jednak zalezy i spanikowal po czym zmienil zdanie o zadnym zwiazku nie pisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wywołał zauroczenie??a ty mózgu niemasz? Kolejna kretynka która wmawia sobierzeczy które nieistnieją. Koles rzucił pare ładnych slowek, nawetsię nie pofatygował do niej. Żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaa
kretynka nie kretynka ciekawa jestem czy ty bys sie nie zauroczyla po 4 miesiacach gadki nie mowie, ze to bylo madre, ae sie stalo i nie poradze poza tym jak mialo sie dalej potoczyc to odwalil takie numery nie pisze zeby sluchac wyzwisk w swioja strone, ale by otrzymac obiektywna ocene sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest obiektywna ocena sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauroczyc się po 4 miesiacach gadki??? Ja patrze na czyny a nie gadke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaa
a ja mam nauczke od zycia poza tym czyny a odleglosc to wiesz troche urudnione aczkoliek pocieszajace to torche ze koles spieprzyl bo zaczelam zastanawiac sie gdzie w tym wszystkim moja wina ale chyba tu, ze mu w ogole uwierzylam ze cos by chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj tych bufońskich kafeteryjnych pind, wiecznie wylewają jad na wszystkich, to już jest nudne. Stało się, co się stało. Zauroczyłaś się, teraz musisz iść do przodu i zapomnieć o tym. Ty zerwij z nim kontakt, bo ten facet jest strasznie niezdecydowany i dziecinny. Jeśli jego sposób na luźny flirt to omawianie z kimś planów na przyszłość i sugerowanie wspólnego zamieszkania, to ja bym uciekała jak najdalej…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiadomo, ile podobnych Tobie dziewczyn czeka teraz w kolejce do mieszkania z nim :P Powiem tak - ja jestem zauroczona kimś, z kim nigdy nie będę. Staram się o tym nie myśleć i "wyleczyć się" z tego. Wiem, że od samego czekania moje życie się nie zmieni, więc staram się zająć czymś, co jest dla mnie ważne i po prostu nie szukać okazji do kontaktu. Czasem nachodzą mnie gorsze chwile, ale jakoś daję radę… Ty też dasz! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaa
dziekuje <3 no jak on ma takie hustawki emocjonalne jak baba w ciazy to ja wspolczuje jego obecnej dziewczynie chociaz powinna go rozkochac i w d**e kopnac albo co moze by mu sie doloadlo w mozgu ze takich rzeczy sie nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiadomo czy w ogóle ma tę dziewczynę… Skoro Ciebie tak koncertowo w trąbę zrobił i wszystko, cytuję: "zyeabał", to może z nią też mu tak wyśmienicie poszło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaa
nie wiem niby na fb ma jakas ostanio dodana i uzyl jej imienia... za daleko by sprawdzac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta odległość...niestety nie ma samochodów, autobusów, samolotow, pociągów zeby w ciągu4 miechow znalezc dzień dla laski ktorej sie obiecuje gruszki na wierzbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaa
ano nie ma niektorzy nawet okna nie maja w domu i musza sie z fejsa dowiadywac, ze snieg pada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten chłopak to jakiś śliski typ. Myślę, że lepiej dla Ciebie, że tak się to skończyło. I tak mielibyście związek na odległość, a z kimś tak zmiennym jak pogoda, nie wróżę czemuś takiemu długiej przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaa
i dlatego wlasnie ja na poczatku trrzymalam dystans to on zaczal mowic ze odleglosc jest do pokonania przekoywam przekonywal i przekonal a po pierwszym stotkaniu chcial pocalowac no ja sie nie caluje z ludzmi widzianymi pierwszy raz a potem- " no nie wiedzialem,z e to tyle dla ciebie znaczy"... damn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dodatku mężczyźni (czy może w ogóle ludzie?) to takie zwierzątka, które nie lubią się wysilać, kiedy nie trzeba… Szczególnie w sprawach uczuć i kobiet. Może to uogólnienie, ale ten przypadek to coś w ten deseń. Chyba sądził, że nie znajdzie żadnej dziewczyny i kiedy Ty się nim zainteresowałaś, myślał, że złapał Pana Boga za nogi. A potem znalazła się inna bliżej i zaczął przebierać :P Albo zwyczajnie bajerancik z niego. Trzecia opcja to wielka miłość do tamtej drugiej, ale wtedy raczej nie zawracałby już sobie Tobą głowy… Obstawiam kombinatorstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaa
zastanawiam sie cyz on przypadkiem kolejny raz sie nie rozmysli i nie wroic do mnie z tekstem typu " bo wiesz tak naprawde to na tobie mi zalezy a nie na niej, nia probowalem zagluszyc moje uczuucia do ciebie bo byla pod reka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odległość jest do pokonania, buahahahahahahahaha Tylko ani raz przez4 miechy jej jakoś nie pokonal.a dziunia wszystko lykala haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaa
mowilam wsparcia potrzebuje a nie dowalania mi wiec ze tak powiem wypiertalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukasz wsparcia dla swojej glupoty? Wrong adress

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowuj sie autorko! A jak ci sie nie podoba co ludzie pisza ty ty wypiertalaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaa
ja innych nie obrazam szukam wsparcia dla siebie bo widze co sie stalo jednakowoz chce sie po prostu wygadac poznac obiektywna opinie a nie byc wyzywana od naiwnych pind

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wypierdl stąd qrwko, my jesteśmy kafeterianie, a nie jeden z twoich przydupasów, który wysłucha i pocieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaa
zegnam cie degeneracie umyslowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale jestes naiwna p***a - mamy klamac zeby cie pocieszyc??? To moze napisz co mamy napisac - tak bedzie prosciej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaa
tzn tak ja mam swiadomosc, ze poplynelam niestety teraz nauczka zeby wymagac- obiecujesz to udowodnij ale kurde co ja jeszcze wg niego powinnam zrobic? za kazydm razem pytac czy aby na pewno mowi powaznie? bo mowil takie rzeczy, jakby naprawde byl zainteresowany a potem- no ja nie wiedzialem ze ty to wezmiesz na powaznie ze sie zauroczysz i potem akcja ze jednak popelnilem blad i chce sprobowac po czym po 3 dniach sie odwidzialo nosz wrrr nie wiem po co faceci odwalaja takie akcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubygloom
dziewczyno ten koles to smiec zlapalas sie na czule slowka i obietnice prawda jest taka, ze jakby mu zalezalo, to znalazlby sposob by do ciebie przyjechac a nie tylko slodzic przez neta a w pierwszym mozliwym momencie kiedy mial to zrobic- uciekl nie wiadomo czy ta dziewczyna w kt rzekomo sie 'zakochal' w ogole istnieje, czy to nie jakas kolezanka czy cos jak dla mnie ta akcja potem ze cie przepraszal i chcial sprobowac- to takie zostawianie sobie deski ratunku i furtki ktora wykorzysta jak mu z tamta panna nie wyjdzie koles sie miota i szuka sposobu by nie zostac na lodzie ot co i masz racje- takich rzeczy sie nie robi, nie bawi sie cudzymi uczuciami mam nadzieje, ze go los pokara, a ty sie tryzmaj, bo lepiej teraz takie rzeczy wiedziec nniz po slubie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cezarysz
... ludzie zawsze balansuja miedzy wlasna potrzeba komfortu i jej konfrontacja lub uwspolnieniem ... to taki dylemat, ze choc sami powinnismy byc najszczesliwsi ... to jednak bez lustra ... bez response ... szczescie to nic niewarte... i tak w tych sidlach natury ... ze bzykac sie chce ... przytulic czasem tez... ale juz tylko w komforcie wlasnych mozliwosci ... funkcjonujemy ... najczesciej raniac sie nawzajem ... nawet nie intencjami a ograniczeniami i niemoca... j***c go!!! ;) ... i tak za czas jakis zagra znowu na Twoich emocjach ... by pobzykac za free i bez konsekwencji ... taki standard uwodzenia ... mowie z autopsji ... wiec dzis wole bardziej uczciwe relacje ... choc moze nie tak fajne ... milej nocy i buziak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×