Pytanie do grubych osób. Ale takich naprawdę otyłych.

Czy czujecie się ciężko w związku z waszą wagą? czy cięzko się wam poruszać, nogi ocierają się o ciebie? macie problemy z oddychaniem? problemy z przejściem kilku metrów? innymi słowy: jak się czujecie? temat załozyłam z ciekawosci, nie mam zamiaru nikogo obrazać. Po prostu dzisiaj widziałam w tramwaju otyłą dziewczyne i się zastanawiałam jak się czuje.

mam trudnosci bola mnie plecy jest mi ciezko i ocieraja sie nogi, zawsze udaje mi sie zrzucic pare kilo ale wystarczy troche stresow i zajadam wraca 10+

Mi się ocierają nogi. Ale nie mam problemów ruchowych, bo od zawsze jestem aktywna, codziennie do pracy i z pracy zrobię 6km na autobus, a w weekend tak ze 20, dużo chodzę na spacery, na rowerze jeżdżę, ćwiczę,

a czy od ocierania nóg nie robią się wam ranki na udach, jakies podrażnienia? jak ubieracie np. spódnicę.

Szczerze mówiąc ja pod spódnicę zakładam krótkie getry w tym celu ;)