chce odejsc a jestem zastraszana,ze zabierze mi corke

Nawet nie wiem od czego zaczac. Poznalam go na tyle na ile sytuacje zyciowe mi pozwolily. Teraz gdy mamy dziecko poznaje go w tej sytuacji. Slub odwolany a ja nadal odejsc nie moge bo ciagle slysze "zostaw synka i mozesz isc" albo "ok rozstajemy sie ale bedziesz widywac Kacperka raz na tydzien albo dwa" . Juz nie mam sily plakac......

w końcu SYNA czy CÓRKĘ chce ci zabrać babo, bo nie kumam? :P

Syna, zapatrzylam sie na program sniadaniowy na jedynce wypowiadala sie kobieta o corce...

Noooo jak nawet nie pamiętasz jakiej płci jest dziecko to może nawet powinien :p

Bezmyslnie patrzac w tv mowili o aktorce grajacej corke 40latka, dobra nie wazne sama musze znalezc wyjscie z tej sytuacji. Zaraz bedzie jazgot, ze marne provo. Ide.

"patrzać"? :D:D:D

No pls nawet jakby mnie wsadzili do wiórki to bym nie pomyliła kogo chcą mi zabrać :p Pa :)

faceci nie zabierają dzieci, bo to wrzód na tyłku, więc się nie bój.

to prowo, jak mozna zapomnieć płeć dziecka??? proszę nie robić sobie żartów

masz prace ?, stac cie na utrzymane dziecka? , jestes niezalezna ? jak tak to sad nie ma powodu ci odebrac dziecka , odejdz a jego podaj o alimenty , nie czekaj

nie ma szans zabrac Ci dziecka, wiec spokojnie odejdz i tyle. Wystap o alimenty i niech spada osioł

Patrząc* czepiacie sie serio. -Mam stala praca, narazie macierzynski - syn pojdzie do zlobka jak wroce do pracy - od niedawna siedzimy na wynajmie (dluga smutna historia) - bez alimentow sobie poradze najpierw zobacze czy sam bedzie placil - nie chce by syn rozwijal sie przy klotniach, chce odejsc mowilam mu wielokrotnie,ze chce rozstac sie w zgodzie to ciagle mnie synem zastrasza.