Co myślicie. Czy dobrze by było żeby dłużnka podać do sądu komornikow

Pożyczysz pieniądze komuś o an ci nie oddaje. Jak robić żeby oddał?

Musisz mieć dowody owej pożyczki. Z reguły nikt kto pożycza nie pisze żadnej umowy. Podobno wystarczy nagranie z dyktafonu. Świadek nie musi być

Ja pożyczyłam koleżance w kasynie, minęło pół roku nie oddała. Najpierw robiła takie metody zaufania. Pożyczył 50 zł, oddała na czas. Potem 100 zł też jakoś oddała. Później bajkami sprzedała i pozyczyla 500 zł. Udaje, że odda obiecuje, że prace dopiero ma dostać. Totalne bajki wciska a pieniędzy nie oddaje. Przebywa z kolesiami podejrzanymi, że strach zapytać. Też nie wiem co robić z taką. Podpierfole komuś, że przemytem się oba zajmuje przy granicy a jej siostrzyczka czarnym bmw jeździ albo audi coś takiego, nie znam się. Bogato żyją i pomagają sobie przemytem fajek i innymi rzeczami na szpitalu

Sąd komorników? Chyba do sądu i komornika. W Krakowie kiedyś korzystałam z ich pomocy w windykacji http://komornikwkrakowie.pl

nie masz szans na odzyskanie długu, na sprawy sądowe wydasz więcej niż to warte

A duża kwota?