Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie zapłaciłam fryzjerce za usługę co sądzicie o tym

Polecane posty

Gość gość
Nie rozumiem oburzenia. Jesli kupuje szafe i okazuje sie, ze jest zepsuta to oddaje i zwracaja mi kase. Niestety uslugi fryzjerskiej nie wymienisz. Jesli mam placic za byle co to sorry. Inaczej jest jak wiem, ze cos jest popsute i sie na to godze. Nie jestes w stanie udokumentowac zlej fryzury. Bo musisz ja poprawic, a fryzjerki rzadkk kiedy daja paragony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartosz

Jestem prawnikiem i za źle wykonaną usługę, która w tym wypadku dotyczy wizerunku klientka ma prawo nie zapłacić za źle wykonaną usługę, a nade wszystko żądać odszkodowania od salonu fryzjerskiego. Siadając na fotel fryzjerski "podpisujemy" ustną umowę o dzieło. Załóżmy, że chcę aby moje włosy z koloru blond, zostały pomalowane na inny, przypuśćmy czarny oraz przycięcie ich o 10cm. A co jeśli kolor wyjdzie fioletowy i fryzjerka zetnie nam nie 10 a 20-25cm włosów. Również mamy za to płacić? Zawarliśmy umowę na konkretną fryzurę, a dostajemy w ogóle co innego. 

 

W ogólnym rozrachunku ma Pani prawo nie zapłacić za nie poprawnie wykonaną usługę, a nade wszystko żądać odszkodowania jeśli fryzura była bardzo ważnym czynnikiem, przez który może ucierpieć Pani wizerunek.

 

Nie rozumiem tych niepotrzebnych obelg. Jestem ciekaw jak Państwo zachowaliby się na miejscu tej klientki.

 

Serdecznie pozdrawiam,

Bartosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×