Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co fajnego moze mie czekac po 35 roku zycia?

Polecane posty

Gość gość
50 lat to młoda osoba" Tia... pechowiec.gif xxx No wiesz, wszystko zalezy zarowno od twojego podejscia jaki i wzorcow jakich sie naogladasz. Ja mieszkam za granica, w fajnym miasteczku uniwersyteckim, a moi 50+ koledzy z pracy to ludzie mlodzi. Jezdza na rowerze, uprawiaja sporty, sa szczupli, pelni energii i intelektualniw blyskotliwi. Jesli to nie jest mlodosc to co wedlug ciebie nia jest? Metryka? Bo ja sie duzo naogladalam 30 letnich staruszkow, ktorzy marudza, ze juz nie maja 20 lat i jakie to zycie ciezkie i tylko siedza przed tv i duupska im rosna. Wszystko zalezy od podejscua i nawykow jakie sobie wyrobisz. A owszem, w zacofanych srodowiskach to nie tylko w wieku 50 ale i 30 juz cie do trumny klada :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem że nie należy popadać w załamanie i że nad tym wskazane jest pracować, ale gadanie sloganów że 50 lat to nadal młodość w sytuacji gdy dla kobiety taki wiek sie pokrywa z menopauzą brzmi tak cholernie sztucznie, że aż zęby bolą. Słuchać sie tego nie da. I co z tego że ktoś w tym wieku uprawia sport. Ćwiczeniami skóry nie oszukasz już. Można jedynie rozpaczliwie walczyć żeby nie było w szybkim tempie jeszcze gorzej lub biegać żeby zieleń oglądać. To wtedy brzmi logicznie. Że się ktoś spotyka z ludźmi. No i co z tego. Tu też są ludzie którzy chcą sie spotkać, pośmiać sie, pograć muzyke czy napić. Za granica ani tutaj to nie jest nic nadzwyczajnego. Nie należy też żyć bezmyślnie jakby następne 20 lat czy 30 lat życia (o ile komuś w ogóle to dane) miało być nie wiadomo jak długim okresem, bo to jest wybacz ale też nieprawda i głupota. Rozumiem że starasz sie dobrze. Doceniam to, ale trzeba inaczej dobierać słowa, żeby więcej w tym było zdrowego rozsądku, a nie zaklinanie rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy bardziej ci wspolczuc mentalnosci czy otoczenia, skoro 50lat to u ciebie starosc i zaklinanie rzeczywistosci. No tak, wiszaca skora jest tu oczywiscie argumentem koronnym, ktory zamyka ci wiele drog. Bo przeciez wszystkie osoby 20letnie sa oczywiscie fizycznie idealne, nie istnieje nadwaga, cellulit, rzadkie wlosy, pryszczata cera. Przyklady mozna by mnozyc. Eh. Trzeba dobierac slowa -- wlasnie, bo 'brzmi sztucznie az zeby bola', to nie racjonalny argument, tylko afektacja. A glownym twoim argumentem jest jak dotad ta wiszaca skora i walka z nia przedstawiona jako dramat zyciowy. No i nic dziwnego, ze przy takiej mentalnosci w kraju ludzie potem sie zastanawiaja czy zycie sie skonczylo w wieku 35...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie wiek ogranicza ale sytuacja zyciowa-maz, dzieci.znam i 37 latke latajaca z przyjaciolmi do paryza na weekend i troche ponad 20 latki ograniczone do 4 scian i 4 malych nozek.jak im stuknie 35 to jakby innej 50 co moglaby zrobic autorka watku?jakis sport, narty, rolki, rower, dzieci podrzucic mezowi i jechac na rejs statkiem z przyjaciolkami, jakis koncert festiwal. posluchaj muzyki na spotify czy last.fm wg wyszukiwan pod twoj gust, moze sie czyms zafascynujesz.jeden z moich ulubionych zespolow rockowych ma z jakichs przyczyn najwiecej fanow po 35rz (i to kobiet), a to nie zadne dinozaury z lat 90.chyba zawile teksty pasuja starszym.a festiwal "dla doroslych" rozni sie od mlodziezowych tym ze przychodzi sie dla muzyki a nie w innych celach, nie ma pijanstwa, chamstwa i obrzyganych toalet.wykonawcy ci sami, atmosfera inna najwazniejsze to zdrowie-ja moglabym miec ciekawe zycie ale mi zdrowie wysiadlo na amen, chyba nie z powodu wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×