Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3.5 latek wstrzymuje kupę pomocy

Polecane posty

Gość gość

Chodzi pierdzi, siedzi na podłodze i ciśnie..i za chiny ludowe nie chcę iść do wc. Potem przybiega ze ma kupę w majtkach ale rzadko kiedy usiądzie na wc i dokonczy, albo każe sobie sprawdzić i jak nie ma to nie ma opcji że pójdzie postekac. A jak już to namowie to wszystko robi zeby nie zrobić. Jak już nie zrobi na 4 dzień to mówię ze jak zrobi kupę to pozwolę mu na chwilę tablet działa jak zaklęcie idzie i robi. Dwa razy zdarzyła mi się taka sytuacja ..wiem że to nie wychowawcze ale nie wiem co robić. Tłumaczenie nie pomaga. Kiedy robił normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie jest tak że wszystko się kręci wokół tej kupy? U nas tak było z córką jak miała 2,5 roku. Jak odpuściłam i nie gadałam wciąż o tej kupię to przestała wstrzymywać ale to nie było proste i trochę trwało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn cierpiał na zaparcia nawykowe. Po prostu wstrzymywał ile się dało. Był to problem natury psychicznej. Koszmar. Trwało to wiele lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy pije wystarzajaca ilosc plynow, sprawdz. Wtedy parcie jest rgularne. Nie ucz go przec na sile, to niezdrowe. Czasem dzieci potrzebuja chwile posiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chcę ale nie chce zrobić..a wiem że chce. Przykład dzisiejszy z tabletem. Nie chciał niby. Jak powiedziałam że dam tablet poszedł i zrobił w ciągu 30 sekund. Nie męczę jego ale skoro widzę ze siedzi N podłodze i ciśnie pierdzi wiec proponuję wizyte w wc zawsze jest nie..albo pójdzie usiądzie ze nie chce a za jakiś czas ma w majtkach. Martwię się jak nie robi 4 dni. Pamiętam jak kiedys koleżanka opowiada la mi że placila kase za zrobienie kupy. Wyrósł ale to nie jest moim zdaniem metodą. Odpuścić ??i co wcale ma nie robić albo trzymać tydzień. Jak zrobi po 4 dniach nie jest ta kupa twarda tylko normalna. Więc to raczej nie zaparcia. Czytałam ze dzieci maja w tym wieku problem emocjonalny ale jak to rozwiązać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale u mojego syna problemem nie były zaparcia same w sobie. On do tego doprowadzal wstrzymujac bardzo długo. Było już tak, że jemu ta kupa sama wychodziła, a on kręcił się jakby chciał uciec. Często miał brudne majtki. Nam pomogło to, że zauważyłam, że bardziej rozluźnia się w wannie. Pozwalalam mu brać kąpiel i wychodzić z wanny na kibelek, a potem na powrót do wanny. Dzięki temu zaczął w ogóle tę kupę robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pytałaś go dlaczego nie chce zrobić kupy? Może w łazience są potwory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś jedna babka pisała gdzies ze jej syn w przedszkolu (czy moze w żłobku) niechcący popuścił w majty czy jakoś tak i jakas nauczycielka (czy ktoś w ten deseń bo nie pamietam dokładnie) wyzwala go od osrolkow i upokorzyła. Dzieciak miał konkretna traumę i przez dość długi czas walczył z "klockiem" gdy czuł parcie tzn zaciskał poślady, czasami popuszczal i paskudzil kawałkami kupy podłogę ale walczył usilnie. Wypróżnial sie dopiero jak juz go rozsadzało i to z rykiem i w bólach bo porobiło mu sie tam jakies blokady. Dopiero po jakimś czasie wszystko wróciło do normy, matka mu dawała zioła jakies do picia i nauczył sie walić stolce jak trza. Wybacz mało subtelny język jakim sie posłużyłam ale cos mi wygląda ze i twoj potomek ma jakies schizy psychiczne w związku z robieniem ku/pska. Dzieciaki to ciężkie kalibry sa przyznajcie same. Jak se cos taki w głowie upitoli to nie ma mocnych! A ty człowieku dorosły szału dostajesz bo myślisz inaczej niz dzieciak i nie kumasz po co te wszystkie zbędne ceregiele i dziwi cie ze ktoś z powodu zwykłych i prostych rzeczy ma jakies wariacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też tak robił. Wstrzymywał dosłownie ile sił. Jakby mógł to i z 2 tygodnie by wstrzymywał. Mój syn miał zaparcia nawykowe i męczyliśmy się z tym dłuuuugo. Tłumaczyć,tłumaczyć, tłumaczyć, może nawet psycholog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męża bratanica to samo. Długo mieli problem, chyba do około pięciu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przeszłam to z córką. Idź DO GASTROLOGA i to juz. Nam pomogło po 2 wizytsch- leki i lewatywy. Idź ja mam wyrzuty do dzis ze za późno poszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mojemu dziecku lewatywy pogorszyły jego stan, bo problem tkwił w psychice. Tak więc ostrzegam. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabierz go na kulki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×