Dzielenie pokoju na pół chłopak i dziewczyna ale nie para

Są takie przypadki? to możliwe? Wiadomo pokoje drogie a tak by było zawsze taniej.

Wszystko mozliwe, zalezy co komu pasuje.

To chyba nie przejdzie na dłuższy czas .

Niemożliwe, trzeba mieć trochę prywatności

Predzej czy później: a) prześpicie się ze sobą - wiadomo, w czasie wspólnego mieszkania w dodatku w jednym pokoju, jeśli będziecie się dobrze dogadywać, to wytworzy się między wami więź i skończycie w lóżku b) znienawidzicie się, bo nie będziecie sie czuli przy sobie komfortowo.

Mi kolezanka z pracy opowiadala o takiej sytuacji gdzie w jednym pokoju byla ona ,jej kolezanka i tej kolezanki siostra cioteczna z chlopakiem (!!!) To juz byla taka patola, ze ona np.wieczorem gdy przebierala sie w pizame to ten fagas sie na nia gapil, podziwiam ta dziewczyne ze pozwolila na taka akcje ona jej facet i 2 kobiety . One sie wyprowadzily bo tamten je podgladal zbok udawal ze spi a one wtedy sie przebieraly.

Trudno powiedzieć, ja myślę że zależy od relacji obecnej tych ludzi. Miałam wielu kolegów, bliskich kolegów, z którymi zdarzało mi się dzielić pokój czy namiot na wyjeździe. Nigdy nie było podtekstu. Teraz i czasy się zmieniły i ludzie, więc trudno powiedzieć. Wg mnie dzielenie pokoju z kimkolwiek to koszmar, nie chciałabym na dłuższą metę.

Jak z dziewczyną wynajmowałem kawalerkę to mieliśmy parawan, coś w stylu http://www.fototap.pl/parawany i bardzo dobrze się sprawdzał, bo wydawało się nawet podświadomie, że mieliśmy dwa pokoje. Dodatkowo nic, a nic nie zaburza układu przestrzeni, nie wpływa na wizualne zmniejszenie metrażu. Bardzo porządne rozwiązanie, jak chcesz uzyskać komfort psychiczny w podziale przestrzeni.