KĄCIK DO WALKI Z DEPRESJĄ

Dzielmy się swoimi doświadczeniami, słabościami, smutkami w walce z depresją :)

cześć ,ja wyszłam z depresji,długoletniej,dzięki...psu

a możesz coś więcej napisać :)

Skąd ja mam wiedzieć czy mam depresję?jakie są oznaki?

U mnie depresje wywołał zawód miłosny. Chorowałam przez ponad rok, ogromne spustoszenie w organizmie i głowie. Nie pomagały leki (alventa, antarax) ani próby rozmów. Żaden człowiek ani psychotrop nie był w stanie mi pomóc. Ratunek zesłał mi los. Moja nieodwzajemniona miłość uznała że jednak chce być ze mną. Wróciliśmy do siebie więc depresja została zahamowana u źródła. Po powrocie jeszcze 4 miesiące miewałam objawy typu przemęczenie, brak sił, osłabiony organizm, stopniowo coraz mniej i coraz słabsze napady lękowe. Ostatecznie stanęłam na nogi i dalej jesteśmy razem

zwykły dzień,szaro buro,ja z głową pod kołdrą ,nieumyta,w piżamie o 2 po południu. Wraca mąż z dzieckiem po szkole,syn wkłada mi coś pod kołdrę,to coś nagle podnosi łapsko i leje prosto na moją uplamioną bluzę od piżamy. Mąż : to jest Devil ma 2 mc i będzie z nami mieszkał. Devi tak sie do mnie doczepił że nie bło opcji leżenia w wyrku,stale trzeba było zetrze c jakies siku,potem mą zgo nauczył sygnalizować i musiałam wychodzić ,no musiałam,na początku w piżamie i płaszczu pod blok,z czasem dalej i dalej ,juz w dzińsach. Nie dawał i sie smucić ,jak widział że zastygam w smutku,leżę i patrze w jeden punkt,od razu ładował sie do wyra i lizał po twarzy. Teraz Angel ma 9 lat,a ja gdzies od 8 nie biore żadnych prochów,wygrałam z uzależnieniem od benzodiazepin (brałam już ogromne ilości),zrobiam kursy behawiorystyczne,technika weterynarii,pracuje z psami,odnajduję się w tym ,jestem szczęśliwa. Dlatego Devil stał sie Angel-em. Moja depresja była wynikiem utraty wysokiego stołka w korpo.