Dziewczyna w ogóle nie spuszcza ze mnie wzroku!

Jak wyżej. Jestem dopiero w liceum i nie wiem, co mam myśleć. Jestem raczej bardzo przeciętny, uczę się najlepiej w szkole. Od jakichś trzech miesięcy dziewczyna z klasy równoległej patrzy mi się ciągle w oczy. I nie przeszkadzam - non stop! W ogóle nie opuszcza spojrzenia. Ona potrafi odwracać perfidnie głowę w moim kierunku, gdy idzie korytarzem i tak patrzeć. Potrafi usiąść na ławce na przeciwko i tak się patrzeć prosto w oczy z naturalnym wyrazem twarzy nawet 2 minuty! Nieważne, czy ona jest z koleżankami, czy ja jestem z kolegami, wciąż tak mnie atakuje wzrokiem. Myślałem, że może tak po prostu już ma i obserwuje ludzi, ale nie. Ona patrzy tylko na mnie. Kiedyś weszła do naszej klasy zapytac o coś i potrafiła perfidnie się odwrócić, by spotkać moje spojrzenie. Tak samo na apelu szkolnym, przysięgam, że nie było jeszcze nigdy takiej sytuacji, bym widząc ją, nie spotkał jej spojrzenia na sobie. Zauważyli to też nawet moi znajomi.. Dzisiaj wychodząc z klasy mojej, o mało na nią nie wpadłem, tak jakby ona wiedziała. Wiedziała, że tam będę. Ja nie mogę znieść tego spojrzenia, to mnie tak interesuje! A najlepsze jest w tym to, że jest totalnie atrakcyjna. Wszyscy do niej zarywają, ale ona po kolei wszystkich odrzuca. Nie wiem, co mam myśleć. Peszy mnie to tragicznie, a ona mi się podoba. Nigdy w życiu nie zamienilem z nią słowa. I w ogóle - jak można być aż tak pewnym siebie? O co jej może chodzić? Czy wy też tak macie?

Czeka aż ją złapiesz za chcący albo chociaż pogłaskasz po doopie.

Chłopie, bierz to na luzie i się ciesz , chciałbym mieć taki problem , spytaj się jej po prostu, czemu się wiecznie na ciebie patrzy .

Łap za cycary!

Chce cie w******c

Miej się na baczności, to typowe zachowanie stalkera. Jest jeszcze młoda ale zaczatki na stalkerke ewidentne.

Stalkera? Dlaczego stalkera? Teraz to się wystraszyłem...

założyła sie z koleżankami, ze Cie poderwie, a potem ośmieszy?

szmaty tak maja a ty jestes zwyklym licealnym glabem imbecylem

Dowiedziałem się dzisiaj od kumpla, bo ją zna, że nigdy nie była w związku, że stroni od zobowiązań, a seks ją średnio ponoć interesuje. Wszystkich odrzuciła. Dzisiaj w szkole koleś z mojej klasy przypadkiem na nią wpadł, to popatrzyla na niego z takim spojrzeniem, ze myslalem ze mu przywali, poza tym, przeszła obok, nie patrząc na nikogo, i oczywscie nagle na mnie! Ja sie zastanawiam, skad ona wie w ktorym jestem miejscu, skoro stoje za kolegami. Dzisiaj też gdy ją mijałem, probowałem nie spuszcac spojrzenia, ale w koncu opuscilem, a ona? Mialem wrazenie, ze sie smieje do siebie. Zauwazylem też, że trzyma się z osobami ze swojej klasy, którzy mnie znają. I że często na siebie wpadamy.. jak gdyby ona znała mój plan lekcji. Nie wiem, co mam sądzić. Boję się do niej zagadać, chociaż slyszalem ze jest lubiana. A najlepsze ze dziś się dowiedziałem ŻE mój kumpel się w niej kocha, super, tylko ze dowiedziałem się jeszcze ze pytała go o mnie...to znaczy o wszystkich z mojej klasy, ale o mnie też....I chyba tylko dlatego z nim gada.

ja j***e szkola to widze jest jak auschwitz tam byly cele a w szkole sa klasy w ktorych mlodziez przechodzi indoktrynacje jak dobrzze ze te czasy szkoly sie skonczyly a ja od 4 lat sie wysypiam i nie musze wstawac nigdzie

moze po prostu chce Cię zabić wzrokiem

stalkerstwo ewidentne, wydaje mi się ze to obsesyjna miłość. Patrzenie tak długo w oczy i od jakiegoś czasu nigdy nie jest żadnym przypadkiem. Zakochała się w tobie, ale chce dominować. Swoją drogą, nadchodzą wakacje więc trochę odpoczniesz. :) chyba ze ci się zaczai pod domem.

Jak jest przeciętny to na pewno sie nie zakochala w samym wyglądzie bo przecież się nie znają