Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marionetka 194

Maminsynek?

Polecane posty

Gość Marionetka 194

Wiem, że takich tematów było tu dużo, ale proszę o pomoc. Jestem z chłopakiem od 2 lat, jednak ostatnio prawie wcale nie mamy dla siebie czasu, a powodem jest to, że bez przerwy wszędzie jeździ ze swoją mamą. Co 2 tygodnie wozi ją do babci 700 km, bo ona tak chce. dosłownie... Nie dosć, ze sama nie ruszy tyłka po zakupy tylko poczeka aż synuś wróci ze szkoły i zawiezie ją autem :/ Nie miałabym nic przeciwko temu, ale to sie dobija na nas! Co chwile słyszę " Nie mogę bo jadę z mamą do..." Jego mama nie jest osoba niepełnosprawna, a w dodatku ma wszędzie świetny dojazd... Tyle, że nie chce jej sie ruszyć tyłka na autobus :/ Pomoże mi ktoś?Czy przypadkiem nie trafiłam na maminsynka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ksiazek goowniaro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie gówniaro do książek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chlopak nie chce, czy nie moze odmowic matce? Dlaczego jej nie odmawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marionetka194
Ona planuje wszystko za niego. Chłopak ma 23 lata i już swoje życie, a ona " Tak pojedziemy, zrobimy, nie ma problemu" Wcale nie liczy sie z jego zdaniem. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomoc rodzicom jest generalnie pozytywną cechą. Są jednak pewne granice i Twój facet ewidentnie je przekracza. Być może wystarczy szczera rozmowa - nie wiem, czy już z nim poruszałaś tę kwestię. Musisz dać mu znać, że Tobie się po prostu to nie podoba. Jego matka nie jest w ciężkim stanie, nie ma czegoś pilnego do zrobienia. Jest to zwykła fanaberia z jej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla waszej wspolnej przyszlosci najwazniejsze jest to czy on widzi,ze to jest nie tak i czy mu to przeszkadza czy nie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marionetka 194
Rozmawiałam z nim na ten ten temat stwierdził że " On nie ma nic do powiedzenia, bo ona nie chce go słuchać" I właściwie na tym rozmowa sie skończyła :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czarno to widze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie jest w stanie przeciwstawić się własnej matce w tak trywialnych sprawach, to ciężki wyobrazić mi sobie owocną przyszłość. Typowa pierdoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie jest w stanie przeciwstawić się własnej matce w tak trywialnych sprawach, to ciężki wyobrazić mi sobie owocną przyszłość. Typowa pierdoła. Widać sama jesteś pierdołą, a matka wie, że jego dziewczyna to taka sam pierdoła jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×