Kolejne urodziny spędzam samotnie...

Jestem młoda, mam 22 lata. Zdaje się że w tym wieku ma się dużo znajomych i to czas na imprezy, prace, studia. Poprlnilam w młodości kilka błędów, chociaż nie wiem czy moja mała córcie można nazwać błędem -kocham ją, jednak wolałabym ja mieć za kilka lat.- spoko hejtujcie. Nie wyszalalam się za młodu, p o urodzeniu dziecka nie mam nawet znajomych bo ciągle siedzę w domu. Mąż, m a w d***e mnie i to ze czuje się samotna. Czuje ze moje życie się skończyło i nie czeka mnie już nic dobrego. Tak tylko chciałam to wyrzucić z siebie.