Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MajaAnna

Ja 17 on 29

Polecane posty

Gość MajaAnna

Mam do wad pytanie. Rom temu,y miałam 17 lat przez znajomycn poznałam pewnego faceta. On miał wtedy 28 lat. Od razu mi się spodobał. Próbowałam się w pewien sposób do niego zbiźyć. Zaczęłam obracać się w jego towarzystwie. Poznałam też jego bardzo bliską koleżankę. On z tą koleżanką bardzo dobrze się czuł. Wszyscy uważali, że byliby idealną parą. Przez pewien czas stanowailiśmy w trójkę fajną paczkę. To znaczy niekiedy odczuwałam, że ta jego koleżanka niekiedy uważa mnie za smarkacza. Ale razem jezdzilismy w góry, na wyjazdy, na wakacje. Po pewnym czasie zauważyłam, że on też zaczyna mnie inaczej traktować. No i tak się jakoś złożyło, że moje starania przyniosły rezultaty. Pod koniec tamtego roku zaczęliśmy być parą. Od tamtej pory ta jego koleżanka tak jakby zapadła się pod ziemię. Nie przychodzi na imprezy, nie chce z nami nigdzie jechać, a gdy przypadkowo spotkam ją na ulicy to owszem przywita się ale zaraz mówi, że musi uciekać, bo zaraz jej autobus odjedzie. On też mówi, że ma z nią średni kontakt. Zawsze, gdy chcemy ją gdzieś wyrwać to mówi, że nie może, bo ma masę egzaminów na studiach i musi się uczyć. Czy ona jest zazdrosna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jego kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaAnna
Proszę o odpowiedzi, Ona jest samotna. Nie ma nikogo. Czy to możliwe, że jest zazdrosna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś jeszcze dzieckiem, do tego nie stała w uczuciach daruj sobie tylko mu złamiesz serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaAnna
Nie jestem dzieckiem. Mam prawo do szczęścia. On jest przystpjny, zaradny. Prawie ideał. Próbowałam już rozmawiać z tą koleżanką. Pisałam z nią esemesy. Napisała tylko ,,Gratuluję i wszystkiego dobrego!", a potem znów stwierdziła, że zaraz jej się telefon rozładuje i nie może pisać. Myślałam nad tym żeby jej kogoś poszukać, bo ona ma 24 lata i ciągle jest sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma ochoty utrzymywać kontaktu. Takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaAnna
Czyli sadzicie, że ona naprawdę może być zazdrosna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale po co ci ta świadomość, podbudowuje cię to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli masz teraz 18 a on 29 chyba coś się pomyliło w liczeniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie zazdrosna. Może być o wiele gorzej, mogła was znienawidzić: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaAnna
Chodziło mi o to, że jak go poznałam miałam 16 lat. Widocznie z rozpędu źle napisałam. :) Znienawidzić? Za co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8989
Hahahah za co? Serio? Kiedyś miałam podobną sytuację. Miałam z******tego kumpla. Dogadywaliśmy się w pól słowa. Podkochiwałam się w jim ale nie chcialam niszczyć naszej przyjaźni i postanowiłam zastosować metodę małych kroczków. Któregoś dnia pojawiła się ładna, niewinna 16 latka (mlodsza od niego o 11 lat). Początkowo myślałam, że przecież licealistka z pierwszej klasy nie jest dla mnie zagrożeniem. Myliłam się.... Potem się potoczyło 10 miesiecy życia na psychotropach. Nie chciałam się z nimi widywać, bo pewnie bym się z żalu poryczała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MajaAnna Ma pieniądze? bo pewnie szukasz sponsora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaAnna
Ma firmę ale co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kochanka jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MajaAnna ale ty jesteś głupia dzida

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanka ta no. Chyba że go zabić planuje to może udawać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaAnna
Głupia? Dlatego, że pytam o coś dla mnie niesrozumiałego? Powinna się cieszyć, że jej kumpel znalazł dziewczynę, a ona fochy wali. Nie chce się z nami spotykać i ciągle ma jakieś wymówki. Wczoraj on się z nią spotkał. Ja nie mogłam iść ale była ich stara paczka. Ponoć gadała ze wszystkimi, śmiała się i jak mój TZ rozpoczął z nią rozmowę to owszem pogadała ale sama tematu z nim nie zaczęła. Wydaje mi się to dziwne, bo zawsze świetnie się rozumieli i dobrze im się gadało. Może ona rzeczywiście się w nim zakochała. Wydaje mi się, że 24 letnia dziewczyna powinna inaczej się zachowywać. Z tej samotności już jej chyba na głowę siadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jest przynajmniej dobry w te klocki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×