Czy brak kontaktu to sposób na powrót mężczyzny?

.Temat zamknięty.

Chyba nie :-( z doświadczenia powiem to

wiem, że wszystko zależy od powodów rozstania, uczuć, partnera itd. - w jednym przypadku może być skuteczne w innym nie, ciekawa jestem po prostu Waszych doświadczeń :)

Tak mają chwieje,facet który nie chce kontaktu z jakiegoś ważnego powodu,po prostu bez względu na zachowanie kobiety,nie będzie tego kontaktu utrzymywał a nie bawił się w gierki i ciuciubabkę :( wiem bo tak właśnie mam....

Ja mam teraz taką "przerwę" z moim "ukochanym". Jak to będzie- okaże się w październiku. Chciałam się definitywnie rozstać ale ON zaproponował "przerwę"- zgodziłam się, choć nie wiem czy dobrze zrobiłam. Wypełniam sobie tę czasową lukę pisząc do niego listy w takim "zeszycie-pamiętniku", który mam mu zamiar wysłać w prezencie po zakończeniu wyznaczonej przez nas "przerwy".

gość pogadamy na priv? np. email

Ta pisze smuty w pamietniku a koleś pewnie kręci z inną. No ale w razie gdyby z nią nie wyszło to furtka otwarta żeby wrócić. Trochę szacunku do samych siebie dziewczyny. Nie to nie i kropka. A nie jakieś przerwy, próby, manipulacje, cuda na kiju.

Proponujesz priv, a adresu mailowego u Ciebie nie widzę w profilu? Mam podać swój na forum ? ;)

To żeś autorko wymyśliła "teorię", przecież to jakaś bzdura kompletna.

gość z Paryża dziś Ta pisze smuty w pamiętniku a koleś pewnie kręci z inną. XXX Potwierdzam- ma romans z mężatką ale liczę, że do końca tej naszej "przerwy" jej mąż się w końcu dowie (mają 12 dzieciaka i nie wierzę, że dzieciak nie widzi,że mamusia "rozbiegana"_-I SPUŚCI MU "MANTO" :). Moje wrażenia będą bezcenne- NAPRAWDĘ! Dlatego właśnie piszę ten pamiętnik :) i wcale nie jest on w smutnym tonie. Pozdrowienia dla gościa z Paryża :)

Merci. Nie szkoda Ci czasu i emocji na to? Dlaczego nie rozstalas się definitywnie?

Brak kontaktu i ma wrócić do Ciebie to nawet nie miał by pod co podłączyć ładowarki od telefonu od sąsiada przedłużacz chodziasz podciąg jak nie masz żadnego kontaktu u siebie w domu :D

gość z Paryża dziś -Merci. Nie szkoda Ci czasu i emocji na to? Dlaczego nie rozstałaś się definitywnie? XXX CHCIAŁAM (to znajomość na odległość więc kontaktujemy się wirtualnie) ale on dosłownie wpadł w panikę i wręcz błagał mnie, żebym nie zrywała kontaktu. Zaproponował tę "przerwę" i ja się zgodziłam. Ustaliłam termin i postawiłam warunek, że to ON ma odezwać się pierwszy. Jeśli faktycznie się odezwie (jest bardzo słowny!)- zapytam go "co ma do zaproponowania"-jeśli będzie "nawijał makaron na uszy", to zakończę to DEFINITYWNIE. Facet ma swoje lata ale niestety jest niedojrzały emocjonalnie i taka jest prawda. To długa historia ale tu na forum nie będę się z tym wywnętrzała. P.S. Ten pamiętnik piszę DLA SIEBIE ale nie wiem czy nie wyślę mu go w prezencie- bez względu na to jak sprawy ułożą się "po przerwie". Pozdrawiam gentelmana z Paryża :).

Czyli on się zastanawia czy chce Ciebie czy tę mężatke?

Znajomość na odległość? Ile razy się widzieliście?

gość dziś Czyli on się zastanawia czy chce Ciebie czy tę mężatkę? XXX Z nią ma regularny niezobowiązujący seks (nasza znajomość jest na odległość) i chyba tak naprawdę tylko o to mu chodzi. Jest niedojrzały i chyba nie zależy mu na trwałej relacji z jakąkolwiek kobietą (tak myślę). Sam mi powiedział, że "jeszcze nie wie czego chce". Ot- niedojrzały gnojek ale zakochałam się w nim i to jest cały mój problem. Serce nie sługa niestety...

gość dziś Znajomość na odległość? Ile razy się widzieliście? XXX Problem w tym, że on nigdy nie chciał się ze mną spotkać a pisaliśmy ze sobą długi czas. Wiem, że popisywał też z innymi kobietami (jedna z nich też jest mężatką) Zastanawiam się (i to poważnie!) czy ten facet tak naprawdę nie ma "coś z głową".

Nie widziałaś gościa na oczy i się zakochalas? Kto tu jest niedojrzaly emocjonalnie?

gość z Paryża dziś - to ON jest niedojrzały. Przecież nie mogę kogoś ZMUSIĆ do spotkania. Zapewniam, że poznaliśmy się bardzo dobrze, znamy swoje charaktery i różne "tajemnice". Wiem, że on ma problemy emocjonalne i to poważne, kwalifikujące się na psychologiczną terapię. Nic nie poradzę, że zauroczyłam się tym gościem. Byłam gotowa na radykalne zerwanie tej znajomości i niepotrzebnie zgodziłam się na tę "przerwę". Z drugiej strony nie muszę przecież odnawiać z nim kontaktu, tylko co zrobić z tym pamiętnikiem?:) :):)

gość z Paryża jest możliwe uwierz,miałam podobny początek,najpierw zaczelismy pisać,szybko zamieniliśmy to na rozmowy telefoniczne ale poznaliśmy się w realu po takim 2 tygodniowym kontaktowaniu się na odległość,to on pierwszy się zakochał zanim poznaliśmy się w realu......pierwszy raz miałam taką sytuację bo gdy się już spotkaliśmy czuliśmy się tak jakbyśmy byli ze sobą od bardzo dawna......póki co jest super,spotykamy się teraz regularnie pomimo dużej odległości