Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Krzysziek

Nieznośny 9 latek

Polecane posty

Gość Ana 345
O odezwała się znowu jakaś obrończyni bicia dzieci? Niestety bicie dzieci równoznaczne jest dla mnie z patologią!!! Zrozum, powolutku, wszystko stopniowo:-) Najpierw to ty musisz zbliżyć się z synem. Jeżeli on poczuje, że jest kochany ( może myśli, że go nie kochasz ), to przestanie być zazdrosny o Twoją żonę, córkę ( nawet w pełnych rodzinach rodzeństwo jest o siebie zazdrosne ) i z czasem zbliży się do nich... Później jak już zaakceptuje Twoją żonę, to może niech ona sama bez Was wyskoczy z nim np. do kina, na lody, gdziekolwiek. Musi poczuć, że dla niej tez jest ważny ale to z czasem, najpierw Ty. Nie musicie zawsze wszędzie chodzić całą rodziną :-) Trochę cierpliwości i będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 345
Gość 17:25 Szacunku nie zyskuje się biciem tylko miłością, ale skąd Ty możesz o tym wiedzieć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że ja już ją straciłem, tą cierpliwość. Żeby on chociaż używał łagodnych wyzwisk, on klnie i wyzywa od najgorszych, wyniósł to pewnie wszystko ze szkoły. Ciągle chodzi naburmuszony, nawet jak jesteśmy gdzieś razem sami to nie mówi albo jak już to A) wyzywa i obraża mame albo siostrę. B) szybko ucina caly temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 345
Klnie bo chce zwrócić na siebie uwagę.., A wyzwiska niekoniecznie wyniósł ze szkoły, może z internetu. Idźcie z nim najlepiej do psychologa, problem może być bardziej złożony niż się wydaje:-( Może przeżywa to, że matka go porzuciła, może nieodpowiednie towarzystwo w szkole... Na początek niech Twoja żona pójdzie porozmawia ze szkolnym psychologiem lub pedagogiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam czasu na psychologa. W szkole nie ma nieodpowiedniego towarzystwa, ma tylko 9 lat, tam nie ma bandziorów, a szkolny psycholog w podstawówce syna jest porażką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po prostu następnym razem jak będzie mega nieznośny spuść mu porządne lanie,bo wszystkie inne środki zawiodły-czasem to pomaga!Ja bym nie wytrzymała na miejscu twojej obecnej żony i dostałby odemnie już dawno z liścia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez uwazam ze jakby dostal pare klapsow to by oprzytomnial, bo teraz to robi co mu sie podoba wiedzac ze zadna kara go nie spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świat to mu się dopiero zawali gdy matka np. wróci z Anglii z małym murzyniakiem ...A opis autora sugeruje że od czasu zaciążenia mamy nr2 mały znalazł sie na boku zainteresowań tatusia ...:O .Przyznaj sie córcia to "księżniczka tatusia " co nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie faworyzuje nikogo. Staram się spędzać z nimi po tyle samo czasu kupuje im obojgu co tylko sobie zapragną, więc nie działa to w sposób że wolę córeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 345
Myślałam, że Ci zależy... Nie masz czasu na wspólny wypad, nie masz czasu na psychologa a mówisz , że go kochasz? Chyba nie wiesz co to jest miłość... Skoro Ty nie masz czasu , to może Twoja żona pójdzie sama po poradę do psychologa. Może ona robi coś nie tak? Skąd wiesz co dzieje się w domu jak Ciebie nie ma? Szkoda dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja żona nie skrzywdziłaby muchy a co dopiero zrobiła coś wbrew dziecku. A odnosząc się do kilku pytań odnośnie lania. Kiedyś jak mały zaczął szarpać moją córkę to owszem miałem ochotę mu spuścić łomot ale na całe szczęście się powstrzymałem. Niezbyt popieram jakąkolwiek przemoc, nawet tą wychowawczą w stosunku do słabszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu niby oddanie go do matki graniczy z cudem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko kary i nagrody jak nie można inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma własne życie, jest jeszcze bardziej młodsza ode mnie i z resztą jasno przedstawiła mi sytuację że ona wyjeżdża i chcę sobie ułożyć życie na nowo, a ja przystałem na jej warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taka zasada, ze im gorzej dziecko sie zachowuje, tym wiecej milosci potrzebuje. Musisz poradzic sobie teraz z cala sytuacja, zeby nie miec jeszcze wiekszych problemow z dorastajacym nastolatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ana 345 dziś Myślałam, że Ci zależy... Nie masz czasu na wspólny wypad, nie masz czasu na psychologa a mówisz , że go kochasz? Chyba nie wiesz co to jest miłość... Skoro Ty nie masz czasu , to może Twoja żona pójdzie sama po poradę do psychologa. Może ona robi coś nie tak? Skąd wiesz co dzieje się w domu jak Ciebie nie ma? Szkoda dziecka... xx :/ dzajs ty masz jakieś psychozy w głowie :/ i te wbijanie szpil "myślałam że ci zależy" kurde jakie to podłe, bo dajesz mu do zrozumienia że nie zalezy i nie kocha dziecka. Oj podłe to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz znów doszło do awantury. Zostałem sam z dziećmi bo żona do mamy swojej pojechała i już coś syn robi. Córka się popłakała, już nie wytrzymuję z nim. Czasami dobrze chociaż wypisać się do obcych ludzi bo zwariowałbym teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu pasem po gołej pupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowywałeś go kila lat czasżeby jego biologiczna matka robiła to przez kolejne kilka Na co chcesz się z nim męczyć,będziesz płacił alimenty i tyle porozawiaj z bylą a potem kiedy już bedzie móglsię wynieść to mu to powiedz że bedzie teraz mial inna mamusie i innego tatusia i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak na człowieka obardczoneg opieką nad dwójką dizeci tm niespełna 3 latką zadziwiająco dużo czasu spędzasz prz kompie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, nic w tym zadziwiającego. Młody został wysłany do pokoju, niech zajmuje się za karę sobą, a córka i tak nudziła o bajkę to puściłem coś fajnego dla niej. Więc aktualnie czasu a czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponuję jeszcze zaprzestać dawać mu jeść za karę i za chwilę będziesz miał problem z głowy.... a tak ogólnie to 10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinno być tak że wysyłasz go do pokoju a córcie traktujesz jak księżniczkę. On potrzebuje ciebie, zrozum że nie ma nikogo, dlaczego nie mozecie razem pojechać w jakąś sobote na coś fajnego, jest masa atrakcji dla 9 latka,wszędzie coś się znajdzie, a w tym czasie twoja żona i córka pojechałyby na przykład do galerii. Niech wie że tobie zależy bo nie pokazujesz mu tego. Potrzebuje wsparcia. Znajdź mu jakieś hobby, interesuj się nim. Może ugotuj z nim obiad, nie dość że będzie to wasza współpraca to zrobicie to dla całej rodzinki przez co może się zbliżą. Może ktoś go buntuje w internecie, przegrzeb mu telefon. Przytul go od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie grzebałem mu w telefonie i myśle że to dobra rada. Z pewnością to zrobię. O gotowaniu wspólnym nawet nie pomyślałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TAKIE SĄ WYNIKI BEZSTRESOWEGO WYCHOWANIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam wytrzymujesz z dziećmi? 9 latki mają te takie okresy buntu,pewnie źródło znajduje się w szkole, w rówieśnikach. Od tak swojego nastawienia do świata nie zmienił,może żona go w jakiś sposób krzywdzi, może faworyzujesz córkę tylko tego nie jesteś w stnanie dostrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:51 siema Ana345 a ty od rana dalej swoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana345
To nie ja:-) Ten facet chce cudu a nie rady... Widać nie ja jedna jestem rozsądnie myślącą osobą na tym forum. Miłej niedzieli życzę wszystkim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oczekuję cudu, po prostu już nie mam sił i potrzebuję rady jak zmienić zachowanie syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasu na psychologa nie masz, ale na kafeterii całymi godzinami siedzisz i na to czas jest. Jesteś chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×