moja chrześniaczka mnie rozwaliła

chodzi do przedszkola i wczoraj stwerdziła że ona to za mąż nie wyjdzie bo się nie opłaca to są za duże koszty i jej nie stać :D

Moja w czterolatkach kochała się w dwóch i nie mogła się zdecydować za którego wyjdzie w zerówce. Teraz ma 14 lat i nadal panienka :P

pewnie podsłuchała męskie rozmowy ;)

Pewnie tak. Dzieci potrafią rozwalić system :) przed laty pod namiotami znajomi byli z córeczką. Raz mała upierała się spać z "wójkami" w namiocie. Chłopaki wykręcali się aż jeden palnął "Ale wójkom bardzo z buzi śmierdzi" a mała " Nie szkodzi, mamusi też często śmierdzi a i tak z nią śpię" :D

bo dzieci, mają to do siebie, że mówią prawdę, nie umieją jeszcze kłamać z powodów kurtuazyjnych klasyczny przykład to baść o szatach cesarza

Dzieci słuchają. Dwuletni wnuczek do mojego męża - ale ty dziadek zapłać, bo ty masz pieniądze. Skąd wiedział, że dziadek ma pieniądze, ano pewnie usłyszał. Trzeba uważać, co się przy dzieciach mówi.