Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Praescriptio

Zakochałem się w... nastolatce!

Polecane posty

Witam serdecznie drogich użytkowników forum. Przychodzę do Was z dość niecodziennym i nietypowem problemem. Wątek, piszę pod wpływem ogromnych emocji, więc z góry przepraszam, gdyby brakowało ładu i składu, postaram się jednak wszystko złożyć w spójną całość. Zawsze byłem ułożonym chłopakiem, miałem bardzo surowych rodziców, u mnie w domu na pierwszym miejsu zawsze stawiano interesy - pieniądze, firma. Do mojego wykształcenia i wychowania podchodzono bardzo rygorystycznie, przez nacisk popadłem w depresję, potem mój ''burzliwy'' nastrój i postać zdołowanego chłopaka przybrała postać agresora. Wagary, kurator, problemy z nauką. Z najlepszego ucznia, spadłem na dno, udało mi się jednak podnieść. Wyrosłem ze złego zachowania, moja edukacja poszła dalej, zajełem się biznesem, studia, koledzy, wypady. Ponad rok temu przez internet poznałem dziewczynę, miała wtedy 13 lat i bardzo podobne problemy do mnie, gdy sam byłem nastolatkiem i musiałem się z nimi zmierzyć. Nie miałem ówcześnie nikogo do kogo mógłbym się zwrócić. Dlatego pomyślałem sobie, że nikt na to nie zasługuje. Zaprzyjaźniłem się z nią i po jakimś czasie nasza relacja poszła dalej, jednak zmieniła tor. Byłem z nią bardzo blisko, można powiedzieć, że stałem się dla niej bratem, zaś ona dla mnie siostrą. Z upływem czasu przestałem w niej widzieć dziewczynkę, a kobietę. Nie wiem dlaczego do tego doszło, odpychałem to od siebie i starałem zachować zdrowy rozum. Niestety, posypało się i nici z moich planów ogarnięcia się. Zakochałem się w niej, jak w żadnej innej dziewczynie. Z szacunku jaki do niej mam, nie mówiłem jej o tym co czuję, przez kilka miesięcy. W końcu coś we mnie pękło i wyznałem jej co mnie trapi. Nasze relacje od tamtej pory nabrały tępa i bardzo się zmieniły, dziewczyna czuje do mnie to samo. Teraz ma 14 lat, a ja jestem starszy ponad 10 lat. Nie umiem wyleczyć się z tego uczucia. Zdaję sobię sprawę z tego jak to wygląda, ale serce nie sługa. Bardzo ją kocham, ale chcę dla niej jak najlepiej. Nie jestem właściwą osobą i mój dotychczasowy styl życia ''paniczyk z dobrego domu, szlaja się po imprezkach'' - tak określiły mnie jej koleżanki i niestety mają rację nie pozwala mi się do niej zbliżyć tak jakbym chciał. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, nie chcę jej stracić... Jest dla mnie bardzo ważna, ale nie chcę żyć w takiej chorej relacji. Co byście zrobili na moim miejscu? Jak to dobrze rozwiązać? Co robić? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytałem do "zajełem się". Kit z tymi studiami nie pozwolił mi pójść dalej w te wypociny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest to żadna prowokacja, tylko prawdziwa sytuacja z mojego życia. Jeśli nie chcesz pomóc i nie masz nic ciekawszego do powiedzenia, to dziękuje i miłego dnia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ona pewnie bardzo ładna jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest bardzo ładną dziewczyną dla mnie w moim odczuciu. Każdy ma inny gust, moim zdaniem jest piękną dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochałes sie w jej wygladzie nie w niej :O Nawet jej nie znasz gdyby była brzydka gruba to nie poczułbys nic do niej to tylko zauroczenie w wygladzie nie w charakterze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do psychiatry, a nie na forum. Zgadnij dlaczego pedofilia jest karalna. Albo nie, lepiej przeczytaj, bo na bank nie zgadniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kolejny dowód że mezczyzni to slepi wzrokowcy dziewczyna moze miec nawet 1 lat a i tak sie zakochaj jak jest sliczna,ty jej nuie nzasz nawet a kochasz jej zdjecia jej wyglad bo wyrosła na ladna dziewczyne i to wszystko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 lata i dalej na poziomie rozwojowym małego chłopca? no to k...gratulacje, nieczęsto się trafiaja tacy niedorobieni emocjonalnie i intelektualnie jak ty, coś rodzicom nie wyszło przy stosunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo dziewczyna jest pewnie szczuplutka sliczna i dlatego sie zakochał :O Tio wszystko minie bo tylko hormony z ktore odpowiada pieprzone zakochanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie panie, widziałem ją nie tylko na zdjęciach. Kocham jej charakter i sposób bycia, to że jest piękna to tylko jeden z jej atutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja edukacja poszła dalej, zajełem się biznesem, studia No chyba edukacja nie poszła dalej i nie studia..... raczej zajełem się pisaniem bzdetów w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden z jej atutów ale głowny bodzcec dzieki któremu sie zakochąłes :O I tylko tyle gdyby była brzydka gruba jej cudowny charakter pozwoił by wam byc dalej na stopie brat-siostra rozumiesz?Nie kochasz jej sposobu bycia tylko jej urode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robić? Kupić słownik i czytać, czytać, czytać panie "studencie" z koziej d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zniknij z jej życia na minimum 4 lata. Po tym czasie jak Ci nie przejdzie możesz próbować...ale w tej chwili to byłoby wykorzystywanie dziecka - przynajmniej emocjonalne wykorzystywanie, bo nie chcę myśleć nawet o innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo uroda młodej dziewczyny niestety moze na długo narobic facetowi zludzen ze ja kocha :OAle mam nadzieje że przez dorastanie przytyje zbrzydnie i zrozumiesz za co ja kochałes.//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 17:15 Ja tam zakochany jestem w swojej ale po wielu rozwodach. Nie z przyczyn wizualnych, lecz osobowych. Mam kobietę, którą sobie wychowałem. Zawsze są dramaty kiedy uczuciami w domu rządzą kobiety, zawsze coś się schrzani. Może trzymam ją w lekkiej dyscyplinie ale póki się szanujemy to jest super, ma wszystko i ja mam wszystko (nie chodzi o materializm). To facet ma być na górze, niestety dzisiejsze trendy kierują się odwrotnie, więc co się dziwić. Reasumując, facet może jest wzrokowcem, jednak nie każdy kieruje się wyłącznie tym, że ktoś ma fajny tyłek, w końcu i tak każda będzie zmarszczona jak fred

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 17:23 a Ty zakovhałes sie w kobiecie brzydkiej grubej ?Jesli nie to sie k***a nie wypowiadaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy ją poznałem owszem nie wiedziałem przecież jak wygląda, ale już na samym początku ją polubiłem. Gdyby tak nie było i nie byłaby super dziewczyną to jej wygląd nie miałby dla mnie znaczenia. Chciałem zniknąć, ale nie potrafię, ona też nie chce zrywać kontaktu w żadnej formie. Chciałbym, żeby było jak na początku, żeby jej nie skrzywdzić, ale mieć ją przy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że masz w doopie delikatną sugestię, więc proponuję, żebyś dla odmiany przeczytał o przygodach pedofili pod celą:) Tak, żebyś nie miał wątpliwości - nie musisz iść z nią do łóżka, żebyś podpadł pod artykuł. Powodzenia pod prysznicem🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopaki w celi sie ucieszą z młodej d...pana studenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chciałem zniknąć, ale nie potrafię" x Nie możesz odnaleźć wyłącznika na komputerze? xxx " ona też nie chce zrywać kontaktu w żadnej formie" x Ma 14 lat, debilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mamy już kontaktu, tylko przez internet. To poszło dalej. Wiem, że ma 14 lat, a ja nie myślę tylko o jednym, znając życie 99% społeczności, stawiałoby na to, że po prostu chce ją przelecieć, ale tak nie jest! Nie chcę jej zrobić krzywdy, miłość to nie tylko seks, a jak jej nie ma to po prostu jest mi źle, za bardzo się przywiązałem... Przepraszam, że serce nie sługa ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wyłącz internet. Przeprosić możesz za to, że masz nasrane pod deklem, bajki "serce nie sługa" są dobre dla tej 14 latki, tu masz do czynienia z dorosłymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rada ;Zainteresuj się kobietami z podobnego wieku co Ty .Znajdz sobie jakieś hobi jesli nie masz . Z czasem przejdzie Ci a mozesz Tędziewczynę skrzywdzić .Mlode dziewczyny szybko się angażują uczuciowo.Wyjedz może gdzieś i nie myśl o niej .Zajmij się czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwo powiedzieć, jak nie jest się w takiej sytuacji. Próbowałem. Nie zwracam uwagi na inne dziewczyny, nie wiem jak z tego wybrnąć tak by pozostać w kontakcie nikomu nie robiąc krzywdy. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale musisz być niedorobiony i zakompleksiony jak musisz szukać akceptacji i zachwytów u dziecka....masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rada ;Zainteresuj się kobietami z podobnego wieku co Ty .Znajdz sobie jakieś hobi jesli nie masz . Z czasem przejdzie Ci a mozesz Tędziewczynę skrzywdzić .Mlode dziewczyny szybko się angażują uczuciowo.Wyjedz może gdzieś i nie myśl o niej .Zajmij się czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×