Pomocy!! Dolek na emigracji...

Jakies slowa wsparcia?

daj gg to pogadamy o tym

Ja mam dołek w Ojczyźnie:P Lepiej?

nie mam gg.. moze tytaj..

Ile masz lat? Skąd ten dołek?

dołek bo tylko ciuła kapuste i żyje po 10 w pokoju, każdego by depresja wzieła

A ja mam depresję bo mieszkam w Holandii.

gość dziś nie mam gg.. moze tytaj.. Zgłoś to pisz co jest grane i tu, obojętnie

wspolczuje a w jakim kraju jestes? JEdnak co nasz qrwidolek to nasz... wszedzie dobrze ale w wolsce najlepiej

A no duzo decyzji do podjecia.. Od jakiegos czasu zastanawiam sie, czy nie wrocic do kraju. Siadlam nieco psychicznie, bo za duzo myslalam i nie dzialalam... Odkladam i odkladam.. Trace szanse i czas.. I jeszcze odezwal sie ktos, w kim sie zakochalam baaardzo dawno temu i nie wiem co z tym zrobic..

A no trudne decyzje do podjecia, czy wracac po wielu latach? Poza tym ktos z przeszlosci chce wrocic.. Wszystko na stand by.. Musze dzialac, a nie myslec. Troche rzeczy odlozylam. . Siedze, mam pisac podania, znalezc prace ale bylam przez kila miesiecy sparalizowana.. Nie wiem jak ruszyc.. poza tym ktos z mojej przeszlosci chce powrotu po baaaardzo dlugim czasie. A on jeszcze w innym kraju, a w Polsce zona... :(

Kiedys mialam duzoznajomych, czesc wyjechala, czesc sie wykruszyla.. Troche samotna jestem, dlatego rozpatruje powrot do kraju. Ale tak szczerze, to jestem przerazona.

W Holandii?? A jak tam jest?

Takie slowa wsparcia : uciekaj do polski

Obgadywanie innych osob nie pomoglo ci w "depresji"? :D

Hej to ja sie dolaczam. Tez mam dzis lekkiego dola....Na emigracji od 4 lat. Ja na pewno wroce, ale musze podomykac wszystkie sprawy tutaj. Mysle,ze zajmie mi to rok. Wiem co przezywasz bo i ja ostatnimi czasy mialam takie okresy marazmu. Mysle,ze warto wtedy zrobic sobie jakis zarys planu w pewnym przedziale czasowym...i podazac w tym kierunku. U mnie nie chodzi o materie, bo mieszkam w pieknym domku,z mezem, i coreczka,ale jestem juz zmeczona praca, samotnoscia i tesknota za Polska. Tego wyalienowania nie zrozumie nikt, kto nie doswiadczyl emigracji.....trzymaj sie autorko i wracaj do ukochanej Polski.

Hej Majka! Ty rowniez sie trzymaj! Zanim wroce musze znalezc w Polsce prace. Tutaj dlugo mi zajela nauka jezyka, edukacja, potem praca, nie ta wymarzona, ale trzeba bylo zarobic na powrot.. Potem duzo, za duzo myslenia.. No i w koncu w tym obcym kraju propozycje normalnej pracy same zaczely splywac.. Dlatego takie wahania. Teraz trzeba podjac ostateczna decyzje i dzialac. Dziekuje w kazdym razie za cieple slowa zrozumienia :) :) :* Co do autorki posta z obgadywaniem, to chyba mnie z kims myli..

Bede wracac tutaj wiec jesli zlapiesz kiedys dolka, to pisz. . :) Sama pewnie bede potrzebowac jeszcze wsparcia. Trzeba wspierac sie wzajemnie. Pozdrowiena. Glowa do gory!

Kolejny marny dzien emigracyjny.. Ktos cos??

myślicie że jakieś powroty wam pomogą w dołku? To tylko iluzja. Zapominacie dlaczego wyjechałyście, a po powrocie do PL to już nie będzie to samo co dawniej przed wyjazdem. Polskie realia i mentalność tak was dobiją że nie będziecie mogli się doczekać ponownie wyjazdu. Powroty w 95% to niewypały.