Dlaczego polacy uważają że jak ktoś nie chodzi do kościoła to nie wierzy w Boga?

zwlaszcza jak ktos sie negatywnie wyraza na temat tej instytucji, ich bożka papieża, obrazków, cyrków pielgrzymkowych, obrzędów ukradzionych przez kosciol np z wiary naszych przodków pogan ? czy wy naprawde jestescie takimi ograniczonymi otumanionymi przez kler idiotami ? widac to bardzo na kafeterii, ktos zle mowi o klerze to zaraz wyskakuje jakas idiotka i gada do autora/ki ze szatan go opętall ,ze sie odwrócil od Boga, dlaczego się nie leczycie psychiatrycznie z tych zaburzeń ? bbo jestescie zaburzeni nie ma wątpliwosci :)

To prawda, też nie chodze do koscioła a wierze w Boga. Więc nie wszyscy Polacy, nie uogólniaj.

mysla tak bo nie chcesz patrzec na tych falszywe k***wskie pyski zaklamane w Kosciele

Ej, nie szczujcie sie tak nienawiścią. Każdy ma swój rozum. A niech sobie chodzą do tego kościoła. Niektórzy muszą wręcz czuć jakąś opieke bo nie radzą sobie ze sobą. To im pomaga przetrwać.

Każdy robi co lubi, a chodzenie do kościoła, to pewien spacerek, chyba że ktoś jeździ do kościoła samochodem, a to już świętokradztwo.

Podyskutujemy, jak zaczniesz pisać o Polakach z wielkiej litery. Póki co, to nie dyskutuję z napastliwym chamem.

kolejny obrzezany prowokator :O

tylko 40% Polakóœ chodzi do kościoła, ale 90% deklaruje się jako wierzący ... choć tak na prawdę wierzący raczej siłą bezwładu.

polacy to kudle genetyczne wydupczone przez awarów, turków, wikingów i niemców

Nie to co wy dbający o czystość rasy, walicie własne matki, siostry i córki :-D

... o kozach zapomniałem ;-)

bo takie osoby sa przeciw systemowi i dlatego muszą być skazani na banicję, do kołchozu itd.. zawsze tak było, to nic nie zmienia w kwestii wiary

Żal ludzi, którym KK wyrył piętno niewoli czyli odebrał wolną wolę. Wolę którą dał Bóg. Skoro od maleńkiego biegają do koscioła psychika w późniejszym wieku nie pozwala już racjonalnie działać. Zawsze już czynnik niewoli będzie kształtował życie. Smutne życie bo polegające na udręczaniu się problemami. A problemy przychodzą na zawołanie gdyż prawdziwy Katolik wierzy że im więcej ich przeżyje na Ziemi tym będzie miał lepiej w raju. A się zdziwią u Piotra, że lepiej będą mieli Ci którzy ułożyli życie tak by w zgodzie z pojętym dobrem wszystkim z nimi było dobrze i im również bez udręki i bólu. To jest sztuka iście boska!. A nie bezmyślne klepanie formułek, dopuszczona grzeszność odpuszczona spowiedzią czy wymóg traktowania księży jak królów, służba im itd...wszystko w imię chrześcijaństwa. KK zbyt daleko ingeruje w życie ludzi, często burząc szczęście a nawet zdrowie by potem taka 'owieczka' skruszona' żwawiej biegła niosąc oczywiscie ofiarę. KK kwitnie kosztem który kiedyś może obrócić się przeciw całej tej organizacji. Takie jest moje wolne zdanie. Ma ktoś jeszcze jakieś inne?

polacy to kudle genetyczne wydupczone przez awarów, turków, wikingów i niemców x rodzice ci to powiedzieli?

10.46 nie wiesz, o czym piszesz, ale..piszesz. to wolny kraj, i jest swoboda wypowiedzi, a internet jest pojemny i przyjmie wszelkie banialuki.

Ludzie chcą w coś wierzyć a że są leniwi to wierzą w to co powie ksiądz, po co czytać Biblię, stary testament. Nieraz rozmawiam z katolikami i tłumaczę że kościół dużo rzeczy zmienił np spowiedź, kościół by mieć kontrolę nad chłopami nakazał wyznawać grzechy księdzu. Nie interesuję ich to skoro zmienili to mieli powody i jest ok, co go obchodzi co jest w jakiejś książce, ksiądz się uczył i wie lepiej, każe chodzić na mszę to chodze

ale jaki jest związek i czy w ogole logiczny miedzy tym co na ziemi mówi kościół a co czeka dalej? to mogą być DWIE ROZNE RZECZY?

to nie ciekawie w sumie

Nie wiem. Ludzie też nie rozumieją tego, że jestem nudystką, a nigdy w zyciu nie byłam w miejscu przeznaczonym dla nudystów, ani nie rozebrałam się publicznie. Ludzi nie zrozumiesz ;/

To tak jak ja, jestem piosenkarką sławną, nigdy nie zaśpiewałam żadnej piosenki bo nie umiem i dlatego nikt mnie nie zna i nie wie że jestem sławną piosenkarką, musimy się trzymać razem :-)

ale co z duszą?

Nie jestem znawcą kk więc odpowiem tylko na podstawie własnych przekonań. I od razu zastrzegam że nie będę się bawić w pyskówki. Najlepiej zapytać o to księży czy teologów. Osoba wierząca deklaruje przestrzeganie 10 przykazań (przy spowiedzi zazwyczaj człowiek odnosi się właśnie do nich). Jest wśród nich 'Pamiętaj abyś dzień święty święcił', co zresztą przewija się też w przykazaniach koscielnych. Człowiek który całkowicie odrzuca chodzenie do kosciola odrzuca tym samym jeden z fundamentów wiary chrześcijańskiej. Wiara katolicka nie godzi się na taką wybiórczość. Myślę że takie osoby mogą być wierzące (w coś, kogoś wierzą) ale nie są katolikami.

10.13 ależ Bóg nie ustalił w jaki sposów ów dzień świety święcić mamy,mozemy np odpoczywać ,śmiać sie palić grila i w myślach dziękować Panu za to że jesteśmy tu i teraz ,szczęśliwi i zdrowi. Wcale nie musimy robić kościółkowej pokazówki

nie wszyscy tak uważają, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.

Chrześcijaństwo to nie tylko Katolicyzm.

ale co jeżeli jest ten drugi świat i NIE ma nic wspolnego z jakimś kościołem itd? coś jak w filmie Solaris wg Lema lub pokój 1408 wg Kinga? po prostu wchodzisz tam i sama nie wiesz czy to piekło czy niebo, nie wiesz nawet czy istniejesz.. coś jak teraz w Polsce ale w wymiarze duchowym :-) przeciez to całkiem możliwe?

to przerąbane

Czy w dekalogu jest napisane jak święcić DZIEŃ ŚWIĘTY? Czy w czasach Jezusa były jakieś świątynie kapiące przepychem? Czy jeśli ja w niedzielę pojdę w góry i będę się zachwycać pięknem przyrody zamiast wystroić się i iść przykladnie do kościoła a po mszy na piwo do pobliskiego baru to grzeszę? To oceni tylko Bóg. A swoją drogą uwazam, że dekalog to masło maślana, o pięciu przykazaniach to szkoda mówić. Anna

W czasach Chrystusa były synagogi i On się w nich często modlił. Ale modlił się nie tylko tam. Na pewno też przepędzał handlarzy ze świątyń.

ja jestem bardzo uduchowiona ,kościół według mnie wpędza w poczucie winy,a winny jest grzeczny ,poza tym zabrania poszerzania wiedzy duchowej,tylko kościół i pismo,poza tym zataił fakt istnienia reinkarnacji za co ma wieeelki minus