ślub za 4 miesiące a narzeczony nie tańczy

witam, za 4 miesiące bierzemy ślub, mój narzeczony od kiedy pamiętam siedział przy stole, jakiekolwiek próby wyciągnięcia go na parkiet kończyły sie kłótnią bo ja uwielbiam tańczyć, teraz wesele zbliża się wielkimi krokami a on tylko wolne tance przytulańce jakoś daje rade, pierwszy taniec damy jakoś rade ale później będzie tańczył z rodziną i o to się obawiam,stwierdził że to go stresuje najbardziej , zaproponowałam kurs tańca ale nie chce, rusza się jakby miał kij w tyłku:) mi to absolutnie nie przeszkadza żeby tańczył jak potrafi ale marudzi że każdy będzie się gapił itd, od kilku tygodni włączam muzykę i próbuje chociaż troche go nauczyć ale nie bardzo wychodzi bo on poprostu nie lubi tańczyć, co robić?? któraś z pań ma nietańczącego męża i jak przetrwał wesele?? pomocy??

mój kiwał się jak kaczka na naszym weselu, po kilku godzinach wszyscy wypili i nikt na to nie zwracał uwagi

Hmm a może lekcje tańca użytkowego? To w sumie nienajgorszy pomysł. Mąż nauczy się ruszać i wesele przestanie być problematyczne :) http://sosalsa.pl/

teraz w ogóle z tym jest ogólnonarodowy problem: większość facetów ma problemy z tańczeniem.

Ja bym ten temat zostawił specjalistom...