Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gen tel man

Gdzie samotny dżentelmen może dziś spotkać wolną damę?

Polecane posty

Gość gen tel man

Witam. Najpierw kilka słów o sobie. Nie chcę zdradzać swego wieku ani miejscowości z której pochodzę, bo już tylko te dwie rzeczy mogły by mnie zdradzić. A to dlatego, że mam niecodzienny sposób bycia wyraźnie odstający od reszty moich rówieśników. Otóż staram się ubierać i zachowywać jak prawdziwy dżentelmen. Jak człowiek z klasą. Spodnie w kancik i marynarka to u mnie codzienność. Dbam też (podobno przesadnie) o higienę. Lubię mieć wypiłowane "na błysk" paznokcie, lubię codziennie się golić i to golić w sposób tradycyjny - maszynką na żyletki a pianę wyrabiam samodzielnie w tygielku przy pomocy pędzela z borsuczego włosia. Ciekawią mnie sprawy savoir vivre i uwielbiam zapraszać kobiety do luksusowych lokali, gdzie z kolei uwielbiam "popisywać się" (w sposób nie nachalny) znajomością win albo wybornych potraw. Problem w tym, że zapraszane przeze mnie kobiety, choć z wyglądu piękne, okazują się być zwyczajnie mało kulturalne: klną, narzekają, nawet plują na ulicy pod nogi. Mnie to zwyczajnie razi. Ja lubię się wyrażać poprawną polszczyzną i chciałbym poznać jakąś młodą damę z dobrego domu, dobrze wychowaną i koniecznie nie ubierającą się jak facet (widziałem takie). Chciałbym poznać ale... Czas mija, latka lecą, a ja wciąż sam. Jestem dość przystojny i nie ma we mnie nieśmiałości wobec kobiet. Umawiałem się już wielokrotnie lecz wszystko się kończyło zanim się zdążyło na dobre zacząć. Nie szukam księżniczki w białej wieży. Ja po prostu chcę NORMALNĄ dziewczynę. Niestety większość dzisiejszych panien nie cani sama siebie i bardzo obniża facetom poprzeczkę. Przykład. Spaceruję z pewną panną i jej koleżankami a na przeciwko idzie jakiś ich znajomy i na powitanie krzyczy im "hej świnki!". A one wszystkie chichoczą. To niby drobiazg ale jeśli kobieta pozwala mówić do siebie świanko/świnio to niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gen tel man
Staram się unikać tzw. pubów ale raz czy dwa zdarzyło mi się przestąpić próg tego... lokalu (żeby nie napisać speluny). Siedzimy w mieszanym gronie a obok idzie jakaś nieznajoma kobieta. Faceci z naszego towarzystwa oglądają się za nią i mówią "Fajna dupa", "Ale mam cyce", "Brałbym taką", "Ja też szarpałbym jak Reksio szynkę". Wszystkie te słowa są wypowiadane w obecności siedzących z nami przy stoliku dziewczyn. Żadna nie poczuła się urażona. Przeciwnie. W oczach niejednej dostrzegłem coś w rodzaju zazdrości, że to nie pod jej adresem lecą te "komplementy" :O Jak spośród takich wybrać dziewczynę dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No kochany, napewno nie na kafeterii ;))) są takie stronki jak czas gentlemanow, albo szkoła dam, czasem organizują spotkania, często jakieś zloty i to na pewno inny sort od takiej typowej Karyny w adidasach. W tych czasach bardzo ciężko znaleźć kogoś na poziomie. Jako taki swoisty tip, zanim się z kimś zapoznasz zobacz jakie ma osoby w swoich znajomych na fb, po twarzy naprawdę da się poznać co to za ludzie. Zwróć uwagę na to gdzie mieszkasz, bo naprawdę śmiem twierdzić, że w pewnych miastach znalezienie kogoś konkretnego i "ogarniętego" to szansa naprawdę 0.0001%. Powodzenia. Znam i takich co mają 35-45 lat nadal szukają kogoś na poziomie i kobiety i mężczyźni ;p nie ma co się przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"hej świnki!". A one wszystkie chichoczą." - padlam. To z niezlym elementem sie zadajesz mimo wszystko, skoro faceci w Twoim otoczeniu mowia "niezla doopa" itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało realistyczny opis - prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gen tel man
To nie to, że ja się z nimi zadaję. Po prostu znamy się. Z niektórymi się wcześniej uczyłem, z niektórymi mieszkam niemal po sąsiedzku. Raz dałem się namówić na wspólny "wypad do baru". Raz. Za dalsze takie spotkania dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co na to Twoi koledzy, jak idziesz z nimi, spodnie w kancik, paznokcie blyszczace itd? Ciesza sie, ze idzie z nimi takie dzentelmen?... :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EEE DZENTELMAN WHERE ARE YOU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysleli ze pedal :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyczuwam prowo. Piszesz o damach na kafeterii? Hahahaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×