Fajne teraz czasy , że można być singlem do śmierci

To dlaczego, skoro tyle nas jest - panien i kawalerów - nie stworzymy jakiegos stowarzyszenia i moze bedzie nam raźniej jakoś. No i na strosc jakostez bysmy sie zroganizowali. :P

Jeszcze 30 lat temu kazdy sie śmiał ze starej panny, wiec szukala lub rodzice szukali jej kogoś na sile..

Kącik samotnych serc?

Teraz to się wszyscy śmieją z mężczyzn którzy w wieku 20 nigdy w związku nie byli :( Choć raz chciałbym pocałować kobietę w usta...

Oj tam, mi po prostu życie w pojedynkę lepiej wychodzi niż życie w związku. Taka już moja natura. Ale oczywiście gdy ktoś bardzo chce mieć kogoś do pary, to powinien się zmobilizować i zacząć się umawiać na randki. Samo nic się nie zrobi.

Mnie brakuje jakiejś grupy, z którą można by się spotykać, w celu dzielenia się problemami, wzajemnej pomocy itd. Takie grupy istnieją w kościele, ale zawsze w zamian czegoś od ludzi się żąda i jakoś nimi manipuluje, przerabiałam to do bólu.

Ale w takich grupach może się zjawić psychol albo zbok więc trzeba uważać

W każdej grupie może się zjawić psychol albo zbok, w przykościelnej chyba też.

Takie stowarzyszenie nie jest złym rozwiązaniem ale musi sie to opierac na uczciwych zasadach. Patrona juz mam, zatwardziałego kawalera, ale myśl oragnizacyjna zajęłaby mi od cholery czasu :D Tam bym awet powstaly nowe miejsca pracy specjalnie dla osob samotnych. Gdybym byla bogata, stworzylabym cos takiego. Nie żal by mi bylo pieniedzy.

Też jestem samotny.

Mogę się przyłączyć :)

Ja jestem faktycznie samotny i marzę o miłości z dziewczyną :) nigdy bym jej nie skrzywdził :)

Skoro nie mamy rodzin, poświęćmy sie dla siebie na wzajem, bo w obliczu obecnego kryzysu w ktorym pogrążył sie swiat, będziemy jedynymi, którzy zdołają wtedy stworzyć nowy ład :P Pomyslcie czasem o tym na marginesie, bo czuje ze coś w tym jest.

Gość tak chcę - wzięłabym w tym udział. Grunt to miejsce spotkań, może być 1 fizyczne, 1 wirtualne - np. na fb. Ludzie sami się zorganizują, nie ma sensu niczego wymyślać na siłę.

Zakładacie własną lożę masońską?

gość dziś Zakładacie własną lożę masońską? x W sumie dobrą organizację tam mają, bo trwają do dzisiaj, więc można by coś od nich zapożyczyć, za wyjątkiem ich "ciemnej strony" :D

Trzeba założyć taką grupę możemy się spotykać np. w Krakowie, w Warszawie wszyscy będą zjeżdżać z całej Polski.

A musi to być od razu loża masońska? Dlaczego nie można by sie spotykać po przyjacielsku zamiast od razu wymyślać nowy ład? Myślmy twórczo a nie pakujmy się w stare schematy.

gość dziś A musi to być od razu loża masońska? Dlaczego nie można by sie spotykać po przyjacielsku zamiast od razu wymyślać nowy ład? Myślmy twórczo a nie pakujmy się w stare schematy. x racja, wszystkie pomysły, świeżosci powiewy, wskazane :)

gość dziś Trzeba założyć taką grupę możemy się spotykać np. w Krakowie, w Warszawie wszyscy będą zjeżdżać z całej Polski. x i Łodzi :P

Spodobał mi się ten wątek. Zgadzam się co do tego singla, ale nigdy nie myślałem o tym. Po prostu jakoś nie było okazji.

1. Nie bedzie tam ograniczeń wiekowych, bo to juz powoduje wykluczenia, podziały i rozłamy. Od pełnoletności dokąd człowiek jest w stanie dokonywac czynnosci samoobslugowych ;)

dawajcie nastepne postulaty :D

Oj, tak jest. I to nie od dziś. Znam kawalerów i stare panny w swojej gminie co dobiegają 40-stki i poza jeszcze ewentualnie najbliższą rodziną nikt nad ich losem nie "ubolewa". Po prostu - ludziom rozszerzają się horyzonty i zaczynają rozumieć że świat nie jest czarno-biały, nie wszyscy są tacy sami i dzierżą te same losy, więc nie wszystkim stan "zajęty" jest pisany.

zjazd niedorajdów życiowych :)

bo jak chcemy miec chocoaz zalążki takiego "stowarzyszenia" to musi powstać choćby szkielet statutu na przyszłość -.^

Tylko wszyscy na spotkaniu będą się nawzajem podrywać haha

A tu się okaże, że na spotkaniu wszyscy sobie kogoś znajdą na stałe :D

gość dziś A tu się okaże, że na spotkaniu wszyscy sobie kogoś znajdą na stałe x No i fajnie, to tez mogloby temu słuzyc. A stowarzyszenie i tak zostanie bo zawsze sie znajdą takie osoby. To jest uniwersalne.

Nie lepiej od razu zaznaczyć, że będzie możliwość wyrwania sobie kogoś na stałe? To mówienie o singielstwie z własnego wyboru jest mocno naciągane. Po prostu nie było możliwości wcześniej więc trzeba stworzyć kolejną okazje, a nóż się uda. :)