Jak mam to wytłumaczyć nauczycielce?

Jestem chora na pewną chorobę i jej skutkiem są rozległe czerwone plamy na dłoniach (w szczególności na prawej). W szkole co tydzień mamy zajęcia praktyczne( uczymy się czegoś a potem pokazujemy na środku itd). Nie chce aby klasa i nauczycielka widziała te plamy. Wymyśliłam,że owinę sobie rękę opaska elastyczną lub bandażem i? no właśnie co jej powiedz

nauczyciele to debile mówię z własnego doświadczenia sama jestem chora i miałam przez to problemy w szkole z nieobecnością to oni miel gdzieś że jestem chora pierw wmawiali że się migam od chodzenia do szkoły potem mówili że jestem chora psychicznie wysłali mnie do psychologa a sama pedagog szkolna powiedziała mojej matce że się zachowuję jak bym miała downa przez to w liceum nie zdałam roku bo mnie oblali a nie chcieli dać nauczania indywidualnego na szczęście na następny rok dostałam dodam że chodziłam do ponoć najlepszego liceum w mieście belfry to są ludzie którzy nie zrobili kariery w swoim zawodzie i po prostu z braku czegokolwiek poszli uczyć do szkoły proponuję i ubrać rękawiczkę a na ich pytania odpowiedzieć że to nowa moda

10.52 a skąd twoje przekonanie , że niesłusznie ciebie potraktowano. Ze sposobu pisania widać, ze głownie masz pretensje do całego świata tylko nie do siebie