no i po komuni rozczarowanie

dwa tyg temu córka przyjela pierwsza komunię . Poniewaz mamy spora rodzine a mieszkanie małe impreze mielismy w lokalu na 65 osób w tym 18 rodzin . Ogólnie z przyjecia jestem bardzo zadowolona (jedzenie atmosfera etc ) ale nastepnego dnia otwieralismy prezenty .... okazalo sie ze dwie rodziny akurat 3 osobowe nie dały nic . Pozostałe to bizuteria , tablet , inne drobne . Ze strony męza bardzo słabo , widziałm ze było mu głupio . Nawet tescie dali pióro parkera tylko .Chrzestna tablet za 300 zł a inni biblie inne ksiazki . U was tez takie marne prezenty dawali ?

żałosne prowo

matko, co sie z tym swiatem porobilo...a czego zazadasz dla corki na wesele? domku na malediwach, ferrari i brylantów od wszystkich członków rodziny? Od kiedy komunia to okazja,żeby był jakikolwiek przymus dawania drogich i wymyślnych prezentów? Ja dostałam na swoją trochę biżuterii, biblię, kilka książek z limitowanej edycji i ok 500 zł. Pióro Parkera to zły prezent? Mnie się wydaje,że bardzo fajny; równie dobrze mogła dostać tabliczkę czekolady.

Wszystko co niezbędne by kupić samochód, dom, lub garaż.

Autorka = idiotka. Trzeba było zaprosić ze 120 osób i wejscie tylko za opłaconym u was biletem.

12tys złotych, poszło w lokatę córki.

Nie masz czym się chwalić. To świadczy tylko o twojej głupocie. Zresztą, nie wierzę, że są takie idiotki. Na pewno prowo.

Lokata córki - dobre! Zrób sobie lokatę u dobrego psychiatry.

Prezenty otwiera się przy gościach, dziękuje, chwali, cieszy się. Obciachem jest nie zainteresować się tym, co ktoś dał w jego obecności, a już szczytem obciachu jest komentowanie i porównywanie

Kurwa,to teraz komunia to jakis wyscig szczurow?!Kto da wiecej,a kto mniej tego trzeba obgadac????Ogarnijcie sie ludzie!Prowo czy nie,ale takie pazerne do granic baby istnieja.

wstyd takie głupoty pisać autorko, mój syn miał rok temu komunię, kto ile miał tyle dał, już byś chciała góry pieniędzy do tego laptop tablet rower itd wstyyyyyd

A ja jestem zadowolona. Miałam komunie córki w ten weekend tez w restauracji sama rodzina wyszlo 30 osób. Corka zachwycona bo na podwórku gdzie bylo przyjęcie byl plac zabaw dla dzieci ,wiec po obiedzie przebrałam ja i wszystkie dzieciaki wybawiły sie że hoho, a rodzice spokojnie mogli porozmawiać. Z prezentów dostala bombonierkę, złoty łańcuszek i dwie pary kolczyków.ale i pieniędzy tez troche nazbierała starczy jej na obiecany laptop i deskorolkę elektryczna.

A limuzyna się chociaż zwróciła? :D

A limuzyny nie oplacalam po co jak mam swoje ładne audi :-)

gość dziś pewnie, przecież Ty byś to przepiła patolu!