Gość Jestem bezrada Napisano Maj 23, 2017 Czesc pisze bo musze sie wygadac mieszkam z tesciowa z mezem i dwiema corkami jedna ma 6lat druga 2 lata starsza to ulubienica babci i owa babcia stwierdzila ze nie kochamy corki tylko mlodsza bo duzo czasu jej poswiecamy mlodszej urzadzilismy urodziny a starszej nie bo nie mielismy pieniedzy i wolelismy zabrac ja do zoo czy to zle??? Ciagle jej cos nie pasuje my zawsze bylismy zli bo tylko maz pracuje i nie mamy pieniedzy zebysie wyprowadzic . Czasem nie mam juz sily jestem wykonczona psychicznie nic mi nie wolno ciagle tylko slysze zenic nie robie ze dziecmi sie nie zajmuje a ciekawe co robie caly dzien. Dzieci chce mi odebrac bo stwierdzila ze zla matka jestem a moim dziecia nic nie brakuje rodzine przeciwko nam buntuje moj maz cale dnie w pracy wiec wszystko spada na mnie a jeszcze w dodatku slysze czasem jak mowi do mojej corki ze rodzice jej nie kochaja tylko babcia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach