Dolnyśląsk jak i gdzie znaleźć porządną kobietę

Witam Drogie Panie, Jestem mężczyzną 26 lat. Od kiedy rozstałem się z miłością mojego życia, nie mogę znaleźć sensu mojej egzystencji. To było już prawie 5 lat temu a ja nadal nie mogę się pozbierać... Jestem miły kulturalny, słowny, uczciwy, szanuję innych i lubię przebywać w towarzystwie. Tyle tylko, że moje towarzystwo dawno wyjechało w świat, pożenili się porobili dzieci, ułożyli swoje życie i nie mają czasu na spotkania. Jest mi niezmiernie przykro, że nawet nie mogę mieć kolegi, koleżanki by móc porozmawiać spotkać się na poziomie. Nie interesują mnie balangi, kluby ani towarzystwo wzajemnej adoracji. Potrzebuję kobiecej hardości a zarazem subtelności, która nada memu życiu w końcu jakiś sens. Szukam takiej kobiety z "jajem" która jest optymistką ale potrafi słuchać innych a nie tylko siebie i potrafi pomóc a nie tylko udzielać rad na których nic nie można zbudować. Nie będę oryginalny, szukałem bardzo długo i w zasadzie gdzie tylko się dało, w tramwajach, autobusach, pociągach, w sklepach, internetach, no cóż, po prostu nie dawałem za wygraną. Chciałbym dodać, że nigdy nie byłem natarczywy tzn, jak widziałem brak zainteresowania i sztuczne wrażenie uprzejmości to odpuszczałem i nikogo nie stalkowałem. Wszystkie moje zainteresowania i hobby tracą sens, gdyż nie mam się z kim podzielić tym. Chciałbym czasem się spotkać pogadać, wysłuchać, wypić kawę czy herbatę, zaprosić na obiad czy po prostu na spacer. Niestety kobiety, które poznawałem okazywały się być lekko duchami, strasznie lekceważącymi,wyrachowanymi , zimnymi. Czasem myślę, że może przyciągam takie osoby, że to ze mną coś jest nie tak.Nie jestem samolubem, nie potrafię żyć dla swojej własnej przyjemności. Nie twierdzę, że miłość będzie lekiem i zbawieniem, ale otrzymując miłość i dając miłość koło się zamknie i nie będę szukał sobie żadnych dodatkowych wyzwań, bo będę wiedział, że jest ktoś kogo kocham, dla kogo warto żyć i starać się. Teraz tkwię w martwym punkcie, na krzyżówce gdzie na każdym zakręcie jest zakaz wjazdu. Kiedyś byłem taki przebojowy, żywy każdy chciał ze mną przebywać ale to było w liceum, trochę też na studiach(kiedy miałem kochałem). Proszę, wskażcie mi drogę, gdzie mam iść by znaleźć porządną szanującą siebie i innych dziewczynę? Nie mieszkam we Wrocławiu, więc mam ograniczone pole, lecz od czasu do czasu mogę gdzieś pójść, tylko gdzie...Dziękuję za pomoc i proszę o nie hejtowanie mnie.