Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

adaptacja w przedszkolu dziecka z autyzmem

Polecane posty

Gość gość

Moje dziecko skonczylo 3 lata , bedzie mialo 3,5 jak pojdzie do przedszkola. Jest radosne mimo autyzmu, ale niewiele potrafi. Siusia do pampersa. Ma napady autoagresji, ale coraz rzadziej. Boje sie ze w przedszkolu przez stres objawy sie nasila. Zalezalo mi na przedszkolu zeby grupa dzieci wplynela pozytywnie na rozwoj, ale mam coraz wiecej watpliwosci.. To bylaby grupa integracyjna. Sama nie wiem czy slusznie pokladam nadzieje w przedszkolu, czy odpuscic jeszcze ten rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowalam kiedys w dobrym przedszkolu integracyjnym i powiem tak, Po 1 . Jak dziecko ma 3 latka to w 4 cz 5 lat cos da sie jeszcze zrobic ale im starsze przychodzi do przedszkola tym i jemu i nam trudniej. Po 2. Dobre przedszkole to tylko te w ktorym jest w grupie nauczyciel wiodący, nauczyciel terapeuta i opiekunka, jeżeli jest inaczej to cos nie gra ,2 panie nie ogarna 15 zdrowych i 5 niepełnosprawnych dzieci....wiec szukaj przedszkola gdzie sa 3 panie w grupie. Po 3. Rowiesnicy to swietni terapeuci, ale tylko gdy zespół w przedszkolu ma opracowany sposob wlaczania dziecka z autyzmem., Po 4. Mam nadzieję ze dziecko jest juz w terapii,?.....i nie jest tylko i wylacznie w terapii behawioralnej? Ma juz przygotowane sposoby komunikacji itp. I do przedszkola idzie juz przygotowane?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co my Ci mamy poradzić? Pójdzie do przedszkola to się dowiesz ja ono wpływa na Twoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam dziecko z autyzmem, już 8 latka w szkole podstawowej, ale zgadzam się w całej rozciągłości osobą z 7.53. dowiedz się jakie będzie miał terapie w tym przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak funkcjonuje dziecko? Komunikuje się? Co to dla Ciebie znaczy że niewiele potrafi? Zdarzają się zachowania agresywne? Bo to ma ogromny wpływ na to jak jest odbierane w grupie i jak reagują pozostali rodzice. Z mojego doświadczenia- pójście do grupy, jako nauka funkcjonowania w społeczeństwie- jak najbardziej. Ale nie licz na to że sam pobyt w grupie jako taki zdziała cuda... mały ma TUS w ramach terapii? Bo to jednak jest bardzo potrzebne przed przedszkolem, nie licz na cuda i na to że jak znajdzie się w grupie zdrowych dzieci, to nagle zacznie je naśladować i zachowywać się jak dziecko neurotypowe. Jakie w ogóle ma zajęcia terapeutyczne i jakie ma wymagania? I najważniejsze- jakie będą warunki w przedszkolu? Ma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, jak rozumiem- czy przedszkole spełnia wszystkie wymagania? Czy zapewnia wszystkie potrzebne terapie u siebie? Czy będziecie jeździć i tak poza przedszkolem po poradniach i terapeutach? Jakie mają doświadczenie w pracy z dziećmi autystycznymi? Jakie mają wykształcenie w tym kierunku, jakie kursy? Jak wygląda organizacja pracy w grupie? Placówka jest prywatna czy publiczna? Sam fakt że przedszkole jest integracyjne nie oznacza, niestety, że będą wiedzieli jak sobie poradzić z takim dzieciakiem, że w ogóle mają jakąś szerszą wiedzę o tym zaburzeniu i potrafią zorganizować pracę. Optymalne byłoby zapewnienie asystenta-cienia dla dziecka przynajmniej na początkowym etapie- ma to zawarte w orzeczeniu? Pod tym względem placówki prywatne mają o niebo lepiej, bo dostają całą subwencję na dziecko- w publicznych często nawet jeśli dyrekcja rzeczywiście walczy o pieniądze na dziecko, to jest to walka z wiatrakami. Jak chcesz pogadać, to daj znać, też to przechodziłam niedawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie posyłacie tych upośledzonych i chorych psychicznie do przedszkoli specjalnych? No mamy tu jednostkę, która nie jest w stanie kontrolować swoich czynności fizjologicznych i ma napady agresji, a pchana jest między normalne dzieci??? Po co? Może żeby czuła się gorsza bo nie jest w stanie osiągnąć tego co pozostałe, a może żeby tym zdrowym dowalić i żeby nabrały urazu do ułomnych raz na zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.15 gratuluję głosu rozsądku. Pewnie zaraz mnie zjedzą ale w punkt słowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tam wyżej nie zauważył chyba wzmianki o przedszkolu integracyjnym... najwyraźniej mamusie zdrowych dzieci popierają integrację skoro zapisują dziecko do takiej, a nie innej grupy- więc na czym polega TWÓJ problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.15 nie rozumiesz co to autyzm to sie nie wypowiadaj.moj brat ma autyzm,obecnie konczy studia ......szkola specjalna powiadasz? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka tematu. Przedszkole bedzie panstwowe, 3 panie na 20 dzieci w tym 5 z problemami rozwojowymi. Dziecko ma wczesne wspomaganie plus logopede od kilku mc. W srodowisku dzieci nigdy nie byla agresywna, natomiast jesli cos jest nie po jej mysli to sie sama gryzie i bardzo krzyczy, placze. Co wiecej moge zrobic zeby przygotowac dziecko do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszze dodam ze lubi obserwowac dzieci, cieszy sie z ich obecnosci, komunikuje sie na migi, jakos sobie radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś wspominał o TUS, zejdź na ziemię, nie każdy mieszka w dużym mieście. Ja mieszkam w zach-pom i bezskutecznie szukam terapii umiejętności społecznych!!!!! Nic, zero!!!!!! Proszę więc, daruj sobie i nie pisz o TUS jak o czymś oczywistym i łatwo dostępnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna w wakacje oduczyc pampersa :-), a logopeda jeżeli zna sie na roboocie moglby jej przygotowac książkę do komunikacji, ( AAC ,), Bardzo wazna jest komunikacja i by dziecko zauważyło terapeute i co najważniejsze chcialo go widziec.napisz gdzie mieszkasz....lub obok jakiego miasta to moze bede mogla pomoc.troche znam osrodkow w Polsce ktore pieknie wyprowadzsja dzieciaki w razsch WWR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.28 mieszkam niedaleko katowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz nie wiem jak mam oduczyc pampersa tak krnabrne dziecko. Nie chce i juz . Nie zalatwi siw na nocnik, na sedes z nakladka. Ucieka. sika po katach. Albo trzyma i nie sika. A jak zakladam pampers to od razu leje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale dalej nie piszesz jakich terapii dziecko potrzebuje, i w jaki sposób przedszkole będzie zapewniać mu wsparcie. Ktoś tu słusznie zwraca uwagę na to że konieczne jest wypracowanie (i pracowanie nad tym) metody komunikacji (zakładam że nie mówi). To jest dużo większy problem niż pielucha, bo z pieluchą widywałam i zdrowe dzieci. I tylko babcia zdejmowała rano w szatni, a rodzice byli potem ogromnie zdziwieni że jak to, trzy pary zapasowych majteczek dziecko posiusiało... Co robicie w ramach wwr? Jakie ma zajęcia? Czy było w ogóle w jakiejkolwiek grupie i wiersz czego się można spodziewać? Ja raczej nie oczekiwałabym jednak że inne dzieci będą zainteresowane kontaktem z koleżanką która nie potrafi włączyć się do ich zabaw, zachowuje się inaczej i nie potrafi się komunikować inaczej niż prostymi gestami. Ty nie wiesz jak oduczyć pampersa- ale od tego właśnie powinnaś mieć dobrego terapeutę, zwłaszcza w przedszkolu, żeby powiedział ci jak pracować z dzieckiem, i jakimi metodami. Grupa dwudziestoosobowa jest bardzo duża, i nie wyobrażam sobie w takiej dziecka z autyzmem, zwłaszcza że jak pisałam- w publicznych placówkach brakuje pieniędzy, na terapię, na wykształconą kadrę, na sprzęt, zabawki,materiały pomocnicze.. Jak pracujecie w domu? Jakie macie metody komunikacji? Mała pracuje z PECS? Macie plan dnia? Jakieś techniki które sprawiają że lepiej jej się orientować w tym co ma robić, czego się od niej oczekuje? Jak pracują z nią obecnie terapeuci, i jaka jest szansa na przeniesienie tego na teren przedszkola? Fakt, mieszkam w dużym mieście, i nie wiem jakie są możliwości w mniejszych miejscowościach. Akurat TUS dla synka miałam w rejonowej PPP, ale w innej, również publicznej, to była totalna porażka. Tyle że ja z róznych względów zdecydowałam się na przedszkole specjalne, mimo że synek jest bardzo wysoko funkcjonujący, muszę przyznać- dużo mnie to kosztowało. Nie jest łatwo wysłać dziecko do takiej placówki, zwłaszcza że same skojarzenia z nazwą "specjalne" raczej nigdy nie są pozytywne. Teraz uważam że mieliśmy szczęście trafiając do tego miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o Katowice I okolice to nie pomoge..:(..., ale to duuuze miasto! Ja mieszkam w mniejszym .... Autorko droga każdy rodzic dziecka niepełnosprawnego musi podejmowac trudne decyzje i ciezko pracowac .sam fakt ze masz juz orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego i zapisalas do placówki integracyjnej dziecko 3 letnie to b.duzy krok, naprawdę tu naleza Ci sie brawa.zwykle spotykam rodziców ktorzy dziecko zapisują do szkoly specjalnej bo do przedszkola wstydzili sie posłać. Spotykam tez rodziców ktorzy zauważają problem jak dziecko ma 4 lub 5 lat, wiec za późno,.Droga autorko trzymam za Ciebie kciuki, dasz rade!ps.....o diecie rzadko sie w terapii mowi,ale naprawdę polecam, cukier niejednemu zaszkodzil :-) ps.i nie daj sie zwariowac milionem terapii ,najważniejsza jest komunikacja ,:-) ,tak jak my tu sie komunikujemy i moze z tego wyniknac wsparcie lub agresja,ja zawsze polecam wsparcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje Wam za rady. Dziecko ma glownie zajecia logopedyczne z metody krakowskiej. Logopeda 2 razy w tygodniu po prawie godzinie. Raz z wwr a raz prywatnie. Zaczynamy fizjoterapie. Chodze z dzieckiem na place zabaw, na sale zabaw, raz w tygodniu klub maluszka. Wobec dzieci jest grzeczna, cieszy sie z ich obecnosci, usmiecha sie do nich, patrzy w oczy, lubi przygladac sie zabawie. Innych terapii nie mamy... przyznam ze to co tu czytam jest dla mnie nowe. Corka malutko mowi, prawie nic. Ale jest sprytna i zalatwi sobie co chce. Chociaz nie wiem jak bedzie w przedszkolu, bo ja rozumiem jej gesty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówi, a jak jest z rozumieniem mowy? Wszystko pięknie wcześniej ktoś napisał, ale to mama, która początek drogi ma za sobą. Życzę Ci wytrwałości, cierpliwości, siły i miłości do siebie. Trudne decyzje orzed Tobą, ale może być pięknie. Mój syn obecnie 8 letni w terapii od 18 mc życia, logopeda 3 razy w tygodniu po 40 min, wwr 2 godz, sensoryczna 2 razy po 30 min. Przedszkole integracyjne, tam logopeda codziennie po 30 mib, behawiorka codziennie, i tyle. Dziś szkoła masowa, dziecko wysokofunkcjonujace, ma dwóch dobrych kolegów. Jest szczęśliwy! Taaaaa, mówić zaczął po 4 urodzinach, rozumienie mowy do 4 roku życia na poziomie roczniaka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc z 14.10, bardzo duzo macie terapii, nawet nie wiedzialam ze w przedszkolu moze byc codziennie logopeda. Jesli chodzi o rozumienie mowy to nie wykonuje polecen, ale rozumie jak powiem nie gryz rączek, podaj raczke, myjemy buzie, idziemy myju, idziemy papa, rozumie zakazy. Wtedy albo sie wscieka albo slucha, ale obojetna nie jest. Na spacerkach grzecznie chodzi za rączke. W wielu sytuacjach zachowuje sie ladnie, ze trudno zauwazyc ze cos nie tak. Wsrod dzieci nie jest do rozpoznania ze ma autyzm. Tylko jak ktos ja zaczepi z pytaniem jak sie nazywasz to odpowiedzi nie uslyszy. Ale zna swoje imie bo na nie reaguje. To co piszesz, jest bardzo pocieszajace, ale widze ze musze wiecej terapii zalatwic. Juz niedlugo 3,5 roku a czas ucieka. Co Wam najwiecej pomoglo? Co bys zalatwila na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim cudem masz 2 godz wwr w tygodniu?ja mam tylko 1 godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZUZIA 123
Moim zdaniem dziecko z autyzmem w przedszkolu powinno mieć swojego asystenta. Nie chcę Cię straszyć ale może być jej naprawdę trudno. Nowe miejsce, nowi ludzie a przede wszystkim mnóstwo zasad do przestrzegania, które nie zawsze ona będzie rozumiała. Do tego brak umiejętności porozumiewania się. Nie łudź się, że jak Ty ją rozumiesz to panie w przedszkolu czy dzieci ją też zrozumieją. Będzie to wzbudzało w niej lęk, który będzie napędzał autoagresję. To z kolei będzie u innych dzieci wzbudzało zdziwienie, nieraz mogą się z niej śmiać. Dzieci potrafią być naprawdę okrutne. Wiem to wszystko z doświadczenia z własną córką, która po pójściu do przedszkola cofnęła się w rozwoju ponieważ panie pseudospecjalistki nie miały pojęcia jak pracować z dzieckiem z autyzmem. Zamiast okazywać jej mnóstwo cierpliwości , zachęcać to próbowały robić wszystko na siłę. Ja na Twoim miejscu wprowadzałabym ją stopniowo, najpierw po kilka godzin, później zwiększała. Asystent jest bardzo wskazany. A co do pieluchy. Cóż, po prostu ją zdejmij z pupy. Niech sika w majtki. Ja pamiętam jak moja córka na początku po zdjęciu pieluchy siadała w majteczkach na nocniku i robiła siku. Po pewnym czasie załapała, że trzeba je zdjąć i dopiero sikać. Zawsze jak wysikała się do nocnika bardzo ja chwaliłam:-) Trwało to trochę ale w końcu załapała. 3,5 roku to najwyższy czas na odpieluchowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym z tym przedszkolem stopniowo, ale podobno minimum to 5 godzin . Od 8 do 13. Przeraza mnie to, nie powiem, myslalam, ze.2 godziny wystarcza przez 1 mc, poten stopniowo wydluzac, ale niektorzy twierdza ze lepiej na gleboka wode. To przedszkole ktore wybralam ma dobra opinie, duzo jest tam specjalistow, wlasciwie to wszystkie panie sa conajmniej oligofreno, psycholodzy, pedagodzy , logopedzi, fizjoterapeuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w życiu nie poślę swojego dziecka to przedszkola gdzie będzie dziecko chore, macie chore dzieci to wasz problem, pisowce nauczyli mnie, że należy dbać o siebie, według nich są dzieci gorsze i lepsze, bo nie wszystkie dostają 500+, to co się dziwić innym. Teraz nie będę patrzyła na innych i uczę tego swoje dziecka, ma dbać o siebie, precz z innymi. Jemu ma być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.54 sama jestes inna i gorsza. Az dziw ze zyjesz wsrod normalnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miał 2 godz wwr, jedna w poradni psychologiczno pedagogiczna, druga w fundacji. W pierwszym roku przedszkola był od 8 do 12. W nast latach do 15. Z opisu wnioskuję, że u córki totalnie leży mowa bierna :(. Daj ja do tego przedszkola na kilka godz dziennie, zobacz jakie mają terapie, ile godzin. Wtedy załatwiaj coś poza przedszkolem, nie zamecz jej. Terapia sensoryczna bardzo przydatna, zdiagnozuj ja pod tym kątem. Jeśli masz możliwość to TUS, u nas niestety nieosiągalne :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej miejscowości jest Przedszkole Tęczowa Kraina dla dzieci z autyzmem i ogólnie dla dzieci specjalnej troski wpisz OREW Gudowo i zobaczysz co oni tam robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalam ze kazde panstwowe przedszkole terapeutyczne oferuje podobne uslugi. Rozumiem ze w prywatnych moze byc roznie, ale w panstwowych to bylam przekonana ze jest standart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, wiem że i tak ci trudno i nie zrozum mnie źle- ale mam wrażenie że trochę lekko podchodzisz do tematu terapii i wymagań małej. Jej pierwszy kontakt z grupą i adaptacja w przedszkolu są bardzo ważne, a jeśli dziecko będzie się czuło tam źle, to musi być bardzo dobrze dobrana kadra żeby umiała wyprowadzić dziecko z trudnych zachowań, dać mu wzorce tych dobrych, opracować schemat który pomoże radzić sobie w sytuacjach społecznych, bo to niestety "leży" u dzieci autystycznych. Sam fakt że ktoś jest psychologiem, psychiatrą, oligofrenopedagogiem czy tyflopedagogiem nie oznacza że automatycznie zna się na autyźmie i umie z takimi dziećmi pracować. Upewnij się że przedszkole wie co robi. Komunikacja jest bardzo ważna i dziwi mnie że logopeda i metoda krakowska (zresztą bardzo fajna u takich dzieci) to wszystko co robicie. Że dziecko nie ma wypracowanej właśnie żadnej komunikacji alternatywnej, bo to że miga trochę "po omacku" i rozumiesz jej gesty, to jeszcze za mało. Jeżeli miga- to może Makaton? Ale to musi wam dobrać terapeuta. Piszesz o zajęciach z wwr, ale też nie piszesz jakie dokładnie je ma. Pracuje z nią ktoś kto się zna na autyźmie? Jakie terapie zapewni placówka? Życzę wam powodzenia, ale tak na przyszłość- jeśli, czego mam nadzieję unikniecie, to przedszkole okaże się niewypałem, nie bój się poszukać terapeutycznego, wyspecjalizowanego w pracy z autikami właśnie, albo tego typu- integracyjnego. Naprawdę fachowa, skoordynowana opieka, kiedy wszyscy współpracują ze sobą, logopeda wie od wychowawcy nad czym trzeba popracować i co się poprawiło, terapeuta si widzi dziecko również na spacerze i w czasie zabawy swobodnej w grupie, psycholog metody TUS wprowadza na bieżąco, w sytuacjach spontanicznych w grupie- to jest nie do przecenienia. Musicie mieć kogoś kto wie co robi i kompleksowo poprowadzi dziecko, a mam wrażenie że tego wam teraz brakuje. Czy jest ktoś taki w przedszkolu do którego trafi? I uszy do góry, widzę że diagnozę miałaś wcześnie, mała zaczyna przedszkole w tym czasie co rówieśnicy, i naprawdę- im wcześniej, tym lepiej i większe szanse powodzenia. Są dzieci które startują z naprawdę głębokim zaburzeniem i kończą na studiach, zakładają rodzinę. Nikt ci nie obieca cudów ale obecnie jest tyle metod pracy że traficie w końcu na coś co wam pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00.04 Jestes niesamowita, ze tyle dla mnie piszesz. Mysle ze to przedszkole bedzie ok poniewaz ma rowniez grupe specjalna dla autystykow, ja po prostu chcialam zeby bylo w grupie ze zdrowymi dziecmi, aby miala dobre wzorce. Skoro przedszkole prowadzi samych autystykow to wnioskuje ze zna sie na rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×