Na ulicy do mnie tak mowia

"usmiechnij sie" zazwyczaj jak idzie grupa chlopakow to jeden tak powie czy to znaczy,ze sie nabijaja bo mam smutna mine?

Zwyczajne zaczepki sebixów. Dlatego noszę słuchawki, hołota myśli że jak dziewczyna idzie sama to już ma ochotę wysłuchiwać tych pierdół

13:41 :D ale masz zazdro i próbujesz to autorce obrócić jako złe zachowanie sebiksów :D bo co to za pierdoła kiedy miło do niej mówią ty pasztecie zazdrosny :D hołota to taka jak ty :D

Widocznie wyglądasz na smutną, a oni chcą ci humor poprawić.

Ja tam uważam tak jak 13:41 - nie mam ochoty słuchać zaczepek od grupy idiotów. Wdawanie się w rozmowy też do niczego dobrego nie prowadzi.

Typowe zakompleksione Polki - jak ktoś powie "uśmiechnij się" KULTURALNIE a nie w charakterze zaczepki to od razu "hołota", "idioci" itp.

Jeżeli jest to grupa, to na 90% się nabijają i chcą cię sprowokować. Inaczej traktuję jeśli jest to jeden typek, który chce poprawić mi humor z rana. 13:45 stuknij się w pustą hejterską głowę i przestań wmawiać wszystkim zazdrość.

13:41 13:46 13:52 :D daruj już sobie, bo cię żółć zaleje :D

Przypuszczalnie masz ładną twarz, ale smutną. Chłopcy cie w ten sposób podrywają i zachęcają do uśmiechu. A tymi karynami co wyzywają od sebixów i hołoty to się nie przejmuj. :)

Inteligencja kafe - ktoś się zgadza z czyimś postem = jest tą samą osobą. Walka z wiatrakami.

To to jeszcze nic. Najlepsi są ci co niby kłócą się z samymi sobą, żeby tylko podbijać swoje tematy :)

Dla jednych zaczepki to hołociarstwo, dla innych coś miłego, nikomu nie dogodzisz w pełni i do swojego zdania nie przekonasz. Jak TY się z tym czujesz autorko jest tu tylko ważne.

To znaczy, że z wyglądu jesteś ładna, ale masz smutną minę. Raczej się nie nabijają, oni po prostu lubią uśmiechy.

Odsyłam to tematu "Dlaczego polscy mężczyźni nie zagaduja do kobiet, nie podrywają ich jak we Włoszech".

Ja mam tak,że podrywa mnie facet to automatycznie robię minę pt."jaja Ci odstrzelę"Chcą Ci humor poprawić.

ja nie lubie takich tekstow. mam smutna mine, bo taka mam twarz, jesli ktos chce, zebym sie do niego usmiechnela to niech zagada normalnie... btw, ostatnio siedzialam na przystanku i mialam b. smutna mine bo mialam do tego powody - jakis natret juz sie doczepil i nieudolnie probowal mnie rozweselic. powiedzialam mu, ze mam problemy i wlasnie sie dowiedzialam o czyms bardzo smutnym, a ten dalej swoje. to nie bylo mile, a nie mialam ochoty zwierzac sie zupelnie obcemu typowi z powaznych problemow... ktos z mimimum empatii chyba jest w stanie pojac, ze na swiecie dzieja sie rozne nieszczescia i ze cos akurat moglo dotknac mnie, a traktowanie dziewczyny jak obiektu, ktory ma sie slicznie usmiechac i nic wiecej to brak szacunku.

"traktowanie dziewczyny jak obiektu, ktory ma sie slicznie usmiechac i nic wiecej to brak szacunku" - dokładnie!

Ale zdajesz sobie sprawę że z takim założeniem odpycha facetów a być może wśrod nich tego jedynego

Ja już swojego jedynego mam, więc odpycham innych ile sił. Każdy się zachowuje jak uważa za słuszne. A wmawianie, że musi być miła dla wszystkich facetów, bo akurat trafi się ten jedyny, tu głupota totalna.

Zalozylam ten temat bo czesto mi sie to zdarza wiec za zeczelam sie zastanawiac czemu tak jest. Nie wiem czy mam ladna twarz ale tez slysze czasami, ze jestem piekna od przychodniow i faceci nawet mnie lapia za tylek jak ide chodnikiem albo chca numer ja podchodze do tego tak, ze kazda dziewczyna tak ma i to nie znaczy, ze mowia prawde jedynie chca mnie wziac na komplementy. :(

Jak jestem w duzym miescie tak jak bylam w Warszawie niedawno przez tydzien to za kazdym razem jak bylam na miescie w centrum to mnie tak wlasnie na chodniku zagadywali nawet dotykali dlatego nie lubilam nigdy Wawy i teraz wiem, ze slusznie.

W mniejszym miescie tak nie mam, tylko w Wawie wlasnie ostatnio jak bylam to codziennie a oprocz tego co drugi facet sie dziwnie patrzyl jakby byl napalony niektorzy z nich nawet oblizywali sie tak po chamsku. Glownie starsi, ja mam 22 lata.

bylam ubrana w zwykle czarne ubrania, spodnie,bluzka bez dekoltu, lekki makijaz a dostawalam tyle propozycji pojscia na piwo.

typowa zaczepka żeby cię wydymać Przecież każdy chyba wie że przygłupie i ciągle uśmiechanie się na ulicy jest oznaką debilizmu.

No wlasnie mnie to dziwi bo przeciez wiekszosc ludzi sie nie usmiecha idac chodnikiem tym bardziej jak swieci slonce po twarzy to mozna miec dziwna mine... jesen nnie zlapal za tylek w trakcie rozmowiy i powiedzial, ze mieciutki mam ten tyleczek..powiedzialam zeby juz tegk nie robil wiecej i nie pojde z nim na piwo, z takim prostakiem?

sorry za literowki pisze z telefonu i nie mam polskich znakow, zastanawiam sie skad mam takie powodzenie a moze wygladam na latwa? moze glupia? taka na jedna noc albo niesmiala i dlatego sa tacy odwazni? jakbym byla sliczna to by nie mieli odwagi pewnie...

up