Dlaczego chcecie żeby rozstania były bardziej bolesne?

Dziewczyny! Dlaczego ukrywacie swoje niedoskonałości, boczki, cellulit, małe cycki? Przecież prawda i tak wyjdzie na jaw kiedy dojdzie do seksu i kiedy wtedy facet was rzuci to rozstanie będzie bardziej bolesne niż gdybyście go nie oszukiwały i wybrałby was albo nie wybrałby was świadomie

Prawda. Po co udawać kogoś innego? Kłamstwo ma krótkie nogi i w końcu wszystko i tak się wyda. Ja nigdy nie owijałam w bawełnę, że mam nie równe cycki, widoczny brzuszek i inne mankamenty urody, lżej się żyje w zgodzie ze sobą niż ciągle nosząc maskę.

Wy też udajecie że macie półmetrowego po co i tak w praniu się wszystko wyda a wówczas rozstanie będzie bolesne

Ale o tych nierównych cyckach to mówiłaś mu jeszcze podczas randek?

Niby jak udajemy, że mamy półmetrowego? W jaki sposób można byłoby to udawać?

15:56 tak :P wyszła kiedyś rozmowa "czego się wstydzimy w swoich ciałach" i powiedziałam ze właśnie nie równego biustu

Nieźle! szacun za odwagę! I jak zareagował?

16:02 powiedział że lubi małe i duże cycki, więc w zależności od dnia znajdzie coś dla siebie :P więc z humorem, a byłam gotowa że się skrzywi. Często w sklepach z bielizną polecają mi jakieś wkładki korygujace, ale ja nie rozumiem po co.. każdy musi być tak idealny i z pod linijki? Bez przesady

Fajny facet ci się trafił. A z ciekawości - on jaki mankament wymienił? Ogólnie presja społeczeństwa jest ogromna, trzeba mieć duzo odwagi by umieć być sobą tym bardziej kiedy chodzi o pierwsze wrażenie na randce

Fajny facet ci się trafił. A z ciekawości - on jaki mankament wymienił? Ogólnie presja społeczeństwa jest ogromna, trzeba mieć duzo odwagi by umieć być sobą tym bardziej kiedy chodzi o pierwsze wrażenie na randce

Fajny facet ci się trafił. A z ciekawości - on jaki mankament wymienił? Ogólnie presja społeczeństwa jest ogromna, trzeba mieć duzo odwagi by umieć być sobą tym bardziej kiedy chodzi o pierwsze wrażenie na randce

Fajny facet ci się trafił. A z ciekawości - on jaki mankament wymienił? Ogólnie presja społeczeństwa jest ogromna, trzeba mieć duzo odwagi by umieć być sobą tym bardziej kiedy chodzi o pierwsze wrażenie na randce

A on czego się wstydził w sowim ciele? :P Myślę, że takich szczerych jak ty to ze świeca szukać ;)

Wow, sorry, nie wiem dlaczego mi tak posta powieliło :/

Ma blizny z dzieciństwa na plecach, spore po oparzeniach. Ale ja akurat lubię blizny, więc i z jego się polubiłam ;) Pracuję w knajpie więc widzę te "oszustwa" na co dzień. Peruki, doczepy, przyklejone rzęsy, gorsety, wkładki w staniku, majtki z pushupem... Ja niczego nie neguję, każdy robi i nosi co uważa, tylko nie rozumiem po co te iluzje tworzyć.

ty się nie wstydzisz maszkaro pisac że masz cyce krzywe? dobrały się dwa niedoroby hahahaha

majtki z pushupem - a to dobre....

16:45 na allegro można dostać, sam byłem w szoku jak wygooglowałem. Calzedonia ma w ofercie też leginsy tego typu, wszystko byle dorównać kanonom piękna, szkoda słów

Później dziewczyny są oburzone, bo facet chce zdjęcie bez makijażu czy bez jakiejś tam części ubrań - same w większości są sobie winne swoimi przebraniami. Ja nie mam 13 lat i nie chcę kota w worku i szoku. Wiadomo, charakter i te sprawy, ale chyba mi nie odmówicie, że najważniejszą podnietę stanowią wrażenia wzrokowe. Poznaję Brigitte Bardot a po zdjęciu warstw zostaje mi Tori Spelling, bądźmy ze sobą szczerzy.

16:48 szkoda, że dzisiejsze kanony piękna tworzą chirurdzy plastyczni, którzy potrafią zrobić tylko jedną twarz

gość dziś No nie wiem, mnie najbardziej podniecają wrażenia słuchowo-mózgowe :)

Ja część swoich niedoskonałości ukrywam ale dlatego że się wstydzę że je mam, że ich aż tyle mam... Nie maluję się więc nie ukrywam swojej szpetnej mordy, stanika nie noszę więc nie ukrywam że mam małe plaska klate, pokazuje brzydkie rece, jednak wstydzę się jeszcze do tego wszystkiego pokazywać swoje nogi, chodzę ciągle w długich spodniach bo mam cellulit, buty zawsze zakryte bo mam brzydkie stopy, nie chce wszystkich swoich niedoskonałości pokazywać bo bym wstydziła się wyjść z domu wystarczy że ludzie widzą część mojej brzydoty...