Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Byłem z nią prawie 2.5 roku a ona rezygnuje bo chce wiecej

Polecane posty

Gość gość

Znaliśmy sie od 2 lat i było nam dobrze ale ona ciągle mówiła ze za mało czasu z nią spędzam bo inne pary to i inne pary tamto. Mimo to spotykaliśmy się 3 razy w tygodniu;stałem się być u niej zawsze przy każdej okazji. Od pewnego czasu zaczęła się dystansowac bo chce więcej i częściej się spotykać. Najgorsze jest to ze na pierwszym roku medycyny i mam teraz sesje i nie mogę się z nią spotykać. Ona stwierdziła że jeżeli nie mogę spędzić z nią kilka godzin to nie ma sensu być dalej. Miała pretensje ze przyjeżdżam do niej jak jestem po drodze bo powienienem spotykać się z nią tylko wtedy jak przyjeżdżam specjalnie. Często pisała ze się nudzi wiec mógłbym z nią spędzić czas. Jak zostawałem na noc u niej to nie mogłem wyjść o 11 tylko musiałem jechać razem z nią na kolejkę bo ona bedxie się nudzia te dwie godziny. Trochę to męczące bo miałem wtedy na przykład zajęcia albo jakieś kolo ale ona tego nei rozumiała. Ciągle powtarzała ze gdybym miałbym inne studia i praca i o wiele mniej nauki to moglibyśmy się spotykać częściej a tak to jej ne pasuje. Kazała mi zdecydować czy chce być na studiach czy z nią. Czy warto coś jeszcze robić w naszej kwestii czy odpuścić związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpuść sobie, ważniejsza medycyna niż jakaś gówniara. serio laska ma chyba nie po kolei w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma inne potrzeby, może po tych 2,5 roku ona chciałaby zrobić krok dalej np zamieszkać razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma szansy żebym zamieszkał z nią bo nie mam pieniędzy na utrzymanie. MUsialbym rzucić studia i iść do pierwszej lepszej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i może to jej nie odpowiada. Wybrałeś takie studia a nie inne, praktyczne i w przyszłości zapewne zaowocują dobrą pracą i pensją, ale na chwile obecną musisz liczyć się z wyrzeczeniami nie tylko z twojej strony. Ją też to pewnie sporo kosztuje, kiedy np nie możecie gdzieś wyjść bo nie masz czasu, pojechać spontanicznie na jakiś wyjazd, bo nie zarabiasz, o wynajęciu czegoś wspólnie już nawet nie wspominając. Pewnie jej zdaniem wasza relacja stoi w miejscu bo na pierwszym miejscu są twoje studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona właśnie tak mi pisze. Ze dla mnie studia są ważniejsze od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na początku waszej znajomości uprzedzałeś ją że chcesz studiować medycynę? To bardzo wymagający kierunek i nie da się ukryć że odbija się na związkach (dlatego wśród lekarzy mnóstwo jest par, które poznały się na studiach i obydwoje żyli tym samym rytmem). Gdyby to była bardzo mocna miłość z obu stron to moglibyście szansę wytrzymać trudne kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bo jak się poznaliśmy to powiedziałem jej ze przygotowuje się na medycynę i barszo chce się tam dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona właśnie tak mi pisze. Ze dla mnie studia są ważniejsze od niej. x Niedojrzała, jeśli myśli takimi kategoriami. Chyba powinna już wiedzieć jak ważna jest edukacja w życiu, a mówiąc takie rzeczy zachowuje się egoistycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę Was, laska jest typowo rozczeniową dziewczynką, która ma pstro w głowie. Czy ona studiuje, pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko to po raz kolejny znowu ten gość, z tą różnicą że z każdym nowym postem coraz bardziej z dziewczyny robił zołzę. Wcześniej potrafił przyznać się że rzeczywiście ją zaniedbuje, że dziewczyna miała prawo czuć się odtrącona i zaniedbana, bo ich związek to 'wizyty' z doskoku a nie wspólne spędzanie czasu, że mało co przypominają normalną relację w związku. Dostał trochę siarczystych odpowiedzi więc teraz ukazuje ją jako tę która go w ogóle nie rozumie i jest niedojrzała. Przy początkowej wersji większość stawała po stronie dziewczyny bo było oczywistym, iż musiała żebrać o każdy moment z Tobą co Ci się nie spodobało więc teraz koloryzujesz na swoją modłę. Ukończ tę medycynę i wylecz siebie bo nie wiesz chyba nic o związkach i kobietach. Na co Ci dziewczyna skoro nie potrafisz ułożyć tak czasu żeby było dla niej miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy raz tu pisze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ona stwierdziła że jeżeli nie mogę spędzić z nią kilka godzin to nie ma sensu być dalej" hmm kilka godzin razem, toż to rzeczywiście przejaw egoizmu i niedojrzałości!! Jak ona śmie chcieć widywać się ze swoim chłopakiem, który jest studentem?! Co to za moralne dno! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy że masz sobowtórów z identyczną sytuacją i dziewczyną :D Może to wspólna? lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałem ze jeśli jest się w związku to można przez miesiąc trochę odpuścić i spotykać się trochę mniej. Myślę że nie powinienem się z nią spotykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ona ma jakiekolwiek obowiazki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze- zajmij się przede wszystkim studiami, bo to Twoja przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×