Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 24 lata i dalej problemy z matką

Polecane posty

Gość gość

Nigdy mnie nie szanowała, miałam nawet te 12 lat to traktowała mnie jak wroga... Wystarczyło cokolwiek, co jej się nie podobało, żeby szła litania pretensji. Odkąd miałam jakieś 14 lat, to potrafiła mi dać w twarz. Hoduję zwierzaki od dzieciństwa i one jej przeszkadzały mimo, że sama się nimi opiekowałam i nawet łożyłam na nie od dość wczesnych czasów. Ze wszystkim był problem. Chodziłam na wolontariat (nie zwierzęcy :P) - problem. Wymyśliłam sobie lekcje tańca klasycznego - problem "po co ci to", jeżdżę na przedstawienia do różnych miast (oglądać) "fanaberie i głupota, to jest nudne". Czasami mam wrażenie, że nie cierpi mnie całej od stóp do głów. Potrafiła komentować mój wygląd i długo myślałam, że jestem brzydka (choć ona na zmianę mówila że jestem śliczna "ale") tym bardziej, że izolowałam sie w domu, potem trochę uwierzyłam w siebie dzięki innym, ale do dziś nie mam przyjaciół, pozrywałam wszystkie znajomości wcześniejsze, mam tylko chłopaka, z którym nie umiem sobie ułożyć bliskiej relacji. Najbardziej lubie być sama. Studiuję na drugim roku, pracuję dorywczo. Chciałam wziąć sobie zwierzaki, bo miałam kilkuletnią przerwę. Nic się nie zmieniło, dalej narzekanie i argumenty zupełnie nie od czapy. To byłyby gryzonie, nie żadne pałętające się po domu, i byłyby w moim pokoju... Ale usłyszałam, że nie mam żadnych praw do niczego, że nie płaciłam regularnie rachunków (o co nigdy mnie nie prosiła ani nie miała pretensji, chciała tylko żebbym się uczyła, nawet do pracy nigdy mnie nie namawiała, sama chciałam iść i od 3 lat pracuję. Zarabiam mało, nie jestem w stanie do każdego się dorzucić), że to jest 'nadal pokój braci' (którzy już tu nie mieszkają...) Ostatnio gorzej się czuję i śpię, wyglądam okropnie. Nie chcę wracać do tego najgorszego okresu... Nie będe go nawet komentowć, powiem tylko, że było kiepsko ze mną. Zwiedziłam w życiu trochę psychiatrów i fotelów u psychoterapeuty. Chciałabym się wyprowadzić, ale nie mam stałej pracy, a przede mną praca dyplomowa i wolałabym skończyć 3 rok, mieszkając jeszcze tutaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ładna jesteś?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze bylam spokojnym, wręcz zastraszonym dzieckiem (rówieśnicy się wyśmiewali, że jestem sierotką), potem trochę stałam się na nowo weselsza i normalniejsza, ale i tak zawsze coś tam było nie tak. Nigdy nie robiłam problemów typu picie, ćpanie, palenie (jak miałam 17 lat to 1 raz spróbowałam alkoholu i piłam nieraz, ale pijana do domu nie przychodziłam czy nie urywał się ze mną kontakt). Nie odwalałam takich akcji, poza zagrożeniem klasyfikacyjnym w jednej klasie w LO (To był ten mój najgorszy okres)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 20 lat więcej i wciąż mam te same problemy z mamą które miałam w wieku 10, 15 lat. Taki sam brak porozumienia. Nie zmieniło się nic, a coraz częściej przebywamy ze sobą ze względu na jej wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do wyglądu to ostatnio mówi 'postarzałaś się' albo kiedyś zobaczyła mnie przypadkiem bez ubrania to mi powiedziała 'coś ci cyce obwisły' (miałam 20 lat i miałam normalne). Czy milion rzeczy typu 'nochal ci odstaje' albo hitowe, ciągłe jesteś za chuda przeradzające się w dosłownie lament (mam wagę w normie). Najgorsze, że są dni, że potrafi być czuła i miła, po prostu ideał mamusi, długo się na to łapałam, aż zobojętniałam na takie coś i zależało mi po prostu, żeby się nie kłócić, ale nie chciałam od niej niczego więcej, bo wiedziałam, do czego może to doprowadzć i może wobec mnie wiele rzeczy wykorzystać w przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz porabana matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz sie wyprowadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
y;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś chce pogadać? bo nie wytrzymuję już psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usłyszałam teraz, że jestem gnojem, że po co mi pieniądze jak chcę je wydawać na takie coś, że jestem głupią dziwką etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×