Jaka to melodia?

"Ponadnormatywny? 7 x XL? Nawet się nie zbliżaj na odległość posta" x Przy standardach kafe byłby to wąż strażacki;) xxx "Bo jesteś już zdrowy?" x Bo mój instynkt samozachowawczy nie chorował;)

"Zołza- na dodatek Piękna, to marzenie każdego faceta ..." x Eeee... Nie każdego:) Chyba że mamy różne definicje zołzy:)

Teraz doczytałem i pojawiło się pytanie - czym się różni zołza od jędzy?:)

Dość szybko da się rozkminić z kim ma się do czynienia , nie potrzeba stażu małżeńskiego. Większość to ersatz , niestety:O Pozdrawiam Piękną Zołzę i nie przeszkadzam już

"Przy standardach kafe byłby to wąż strażacki" x Ała. To ja do Ciebie z najmniejszym termometrem jaki mieli w aptece... :-O x "Bo mój instynkt samozachowawczy nie chorował" x Zawsze pozostajesz czujny? ;-) xxx Właśnie, jaka jest definicja zołzy? Właściwie, to chciałam poruszyć dziś inny "poważny" temat, ale skoro ten nawinął się pierwszy, to niech i tak będzie.

Zamęczyliśmy gościa. :-(

Definicja jest jedna! zacytuję: "Zołza nie jest jędzą ani wrednym babsztylem. Zołza to kobieta niezależna, która będąc w związku z mężczyzną, nigdy nie przestaje być sobą. Ma poczucie humoru i życzliwy charakter. Nie kłamie, nie gra, nie manipuluje" A jeśli do tego ma długie nogi i piękny uśmiech ....ech.

Nie wzdychaj gościuA, na kafe sporo jest zołz. Sama znam kilka. Kto wie, może któraś przypadnie Ci w udziale. :-)

Skoro o mnie mowa, to pozwolę sobie skrobnąć słów kilka :) Lata minęły Whisky, nie znamy się zapewne, ale udzielałam się na tym forum , zresztą czynię to nadal, ale w całkiem innej formie ;) Panie Mało_stanowczy ...cudzysłów powinien istnieć przy WSZYSTKICH cytatach;) https://www.youtube.com/watch?v=009_X5jVM2c xxx Za pozdrowienia Panu A dziękuję i z pięknym uśmiechem odwzajemniam:)

Mnie nie przekonuje definicja zolzy:) W sensie, że dla mnie ten opis to nie zolza:)

Piękna, jeśli "zapewne", to nie upieram się, że jest inaczej. ;-)

Dla mnie też to nie jest opis zołzy. Zołza to kobieta z pazurem, ale faktycznie, zołza to nie jędza.

Słowo zołza w ogóle ma jakiś taki pejoratywny wydźwięk. A ta opisana przez gościa A, wydaję się całkiem fajna, no ale to jego definicja.

A ja znalazłam coś takiego: "Kobieta wredna i złośliwa, skoncentrowana na sobie i własnych potrzebach, do których próbuje dostosować swoje otoczenie. Oczekuje zrozumienia od innych nie odwzajemniając go. Bywa niezwykle miła kiedy ma sprzyjający nastrój, ale po chwili zamienia się w jędzę bez konkretnego powodu. Rozumie siebie, ale nie rozumie i nie chce rozumieć innych. Lubi udawać niewinną i słodką, zanim poczuje się pewna siebie. Ogólnie zimna i niezdolna do wyrażenia głębokich uczuć. Odzyskuje rozsądek, kiedy napotyka na kamień i wtedy ogarnia ją chwilowy niepokój. Czasami narzeka, że nikt jej nie lubi, brakuje jej towarzystwa, a panowie nazywają ją zołzą. Rzeczywiście prawdziwa kobieta. I jak tu takiej nie kochać ;) " Hm ;)

Może Piękna Zołza powie nam coś bliżej o sobie i rozwieje wątpliwości. ;-) x Błękitna, to moim zdaniem też trafniejszy obraz. Znaczy teraz zgadza mi się wizja z fonią.

Tak, mnie również.

A ja taka bez stopki i avatara. Co by tu? Zdjęcie chomika, mądrość ludową...

Chomik, ciekawy pomysł.

Zapchałam, wybaczcie, ale mam na to patent ;)

Pyk

Chomik wyrósł na dzielnego niedźwiedzia, nie zmieści się w kadrze. Mam pewien pomysł. Wcielę w życie niebawem. Najważniejsze Błękitna, że masz i na przepychanie. :-P

Jakoś trzeba sobie radzić, choćby najbardziej niekonwencjonalnie :D To czekamy z niecierpliwością na avatara. Na pewno lepiej żeby był niż żeby go nie było. Nad stopką sama się zastanawiałam, ale nic mądrego nie wymyśliłam :p

Podobno dobry gospodarz nigdy nie kładzie się spać, do ostatniego gościa przynajmniej. To i ja się nie kładę, ale starczy mi na dziś. Dzielnie udawałam, że pracuję, wywołałam jeden efekt motyla, jedną erekcję, jedną kolejkę do kasy. Starczy na dziś. ;-)

No, dosyć dużo Ci dziś wyszło, mnie chyba zdecydowanie mniej, miałam bardzo leniwy dzień. Miłego wieczoru

Fajny topic:-)

Rozpisywanie się tutaj , a tym bardziej w formie ekshibicjonizmu nie bawi mnie, nie interesuje i nie zamierzam tego czynić. Czas wolny spędzam inaczej. Dzisiaj np. oglądałam "Sztukę kochania" - polecam:) Zajrzałam tu sądząc, że posłucham muzyki....ale tu tylko trele morele;) nie moja to bajka! uciekam w objęcia Morfeusza :)

Czy tutaj też (jak na ero) siedzi banda debili, trolli i starych ciotek w nieskończoność dyskutujących o tym, kto z kim co i kiedy oraz jaki ma teraz nick i jak fajnie było kiedyś?

Ha ha toz tutaj to same stare cioty iftar, whisky to Luska, mocno porabana baba. Ciągle zmienia nicki nie wiadomo po co. Pruchno i tyle. Od lat to samo. Rzygać się chce.

Whisky przypomina mi ulubiona osóbkę z ero Kusze, ale to super przynajmniej podniesie poziom tego forum :)

Dzień dobry:) Zacznę, jak zwykle, nie po kolei:) "Panie Mało_stanowczy ...cudzysłów powinien istnieć przy WSZYSTKICH cytatach" x Bardzo słuszna uwaga. Ale jak przekonać do tego Róże Europy?:)