Jaka to melodia?

"Nie chcę d***** i playstation" x Co prawda nie jestem lekarzem, ale Ty serio jesteś chory. :-( x "Tylko nie przyślij mi wczorajszego jpg" x Znaczy chcesz nowego? ;-) Nie ma mowy! Obiecałam być grzeczna. x "Jeszcze powinienem dodać, że nie zasługuję na taką wspaniałą opiekę" x To się świetnie składa, bo zgubiłam gdzieś fartuch pielęgniarki. Koniec tego chorowania! Do roboty! :-P

Iftar, Luśka bywa mało obowiązkowa w bywaniu. ;-) Jak się pojawi odeślę ją do tej strony.

"Co prawda nie jestem lekarzem, ale Ty serio jesteś chory. smutas.gif" x Serio serio;) Negocjacje to dla mnie bułka z masłem. A'propos jedzenia... czy pisałem już, że zgłodniałem?;) xxx "Znaczy chcesz nowego? oczko.gif Nie ma mowy! Obiecałam być grzeczna" x Znaczy nie chciałbym pozdrowień mimo wyraźnej dbałości o manicure:) xxx "To się świetnie składa, bo zgubiłam gdzieś fartuch pielęgniarki. Koniec tego chorowania! Do roboty!" x Tak? To ja napiszę tylko tyle - MOSIĄDZ. Sama tego chciałaś;)

"czy pisałem już, że zgłodniałem" x Pierwsze słyszę. Bez fartucha podaję tylko kolację. Zasady moralne. x "Tak? To ja napiszę tylko tyle - MOSIĄDZ. Sama tego chciałaś" x I znów kisiel. Nie rób mi tego więcej. Skoro Ty dziś masz wolne, to ja popracuję. Poudaję chociaż z większym zaangażowaniem. Muszę. Wracając wezmę termometr. Bój się!

"Pierwsze słyszę. Bez fartucha podaję tylko kolację. Zasady moralne" x Qwa,no i muszę sam wstać i zrobić dwa śniadania...;) xxx "I znów kisiel. Nie rób mi tego więcej" x OK, nie będę robił więcej, poprzestanę na obecnym poziomie;) xxx "Skoro Ty dziś masz wolne, to ja popracuję. Poudaję chociaż z większym zaangażowaniem. Muszę. Wracając wezmę termometr. Bój się!" x Miłej pracy:) Ja tam jestem bardzo odważny. Ucieknę, a nie ustąpię;)

Mam termometr. Teraz, albo jesteś zdrowy i " jak tylko wyzdrowieję to Ci wszystko wynagrodzę", albo albo.

Zamierzam udawać, że mnie w ogóle nie ma;)

Jak długo?

Jak ja lubię Was czytać.

Miło mi. :-) Zawsze możesz też pogadać.

Na pewno kiedyś skorzystam. Również fajnie się czyta to, co między wierszami ;)

Głównie piszemy o metalowych prętach. To jakiś mowy wymysł MSa. ;-) No i zapraszam jeśli zechcesz. x MS, idźmy na kompromis. Zastrzyk?

Dzien dobry :)

Jaki dziś wysyp gości-niegości. Cześć kotko. :-)

:) posiedze sobie troche z boku :)

Jak tak wszyscy będziemy siedzieć z boku, to lipa. Zawsze możemy o czymś pogadać czekając na "chorego". To co u Ciebie? Co u naszego "znajomego", który kochał mnie miłością małą i platoniczną, tzw. Pana S? ;-)

Czworka?

Nie. ;-) Coś na K, albo M, ale bez szczegółów. ;-)

Nie kojarze. :) A co do pusza, to zyje ;) jeszcze :P fajnie znalezc kogos znajomego tutaj...

Zapchalam?

hop

Coś z bronią w tle. ;-) Pozdrów Panu Misia i przypomnij, że wciąż wisi mi browary.

Sama mu powiedz :) Ja tylko z nim sypiam... sekretarka jego nie jestem :D

To pewnie nie dosypiasz. ;-) Nie współczuję, ale i nie zazdroszczę. Ale browary wezmę przy najbliższej okazji. :-P Zaglądasz jeszcze w inne rejony forum?

Jemu powinnas wspolczuc :P Tak, na pusza temat... na trzydziestkach.

Poprosiłabym Cię o przekazanie wyrazów współczucia, ale może poczekam na sekretarkę pusza. ;-) Chciałam napisać, że do trzydziestki długa droga, ale to zakrawałoby na kłamstwo. Prawd jest taka, że za daleko, nigdy nie dotarłam aż w tak odległe zakątki forum.

Trzeba bylo gdzies uciekac :) a tutaj dlugo urzedujesz?

"Jak długo?" x Do skutku!;) A co do zastrzyków, to chyba nie masz na myśli takiego z IGŁĄ?!;) xxx Cześć Błękitna i Kotka;) Pisanie jest wskazane:)

Boisz sie zastrzykow? I moze dentysty tez?

"a tutaj dlugo urzedujesz?" x Chwilę, zrobiłam sobie małą przerwę. Czasem na miesiące tracę zainteresowanie tym forum, a potem wracam. ;-)