czy możliwa jest ciąża w moim przypadku? proszę o pomoc!!

cześć. mam 16 lat. po raz pierwszy uprawiałam seks [bez zabezpieczenia] na początku lutego. stosunek trwał chwilę, chłopak nawet nie był bliski dojścia.zaczęłam się bać, bo wyczytałam w intwrnecie, że podczas podniecenia u mężczyzn wydziela się płyn [jeszcze przed wytryskiem] i mogą, ale nie muszą, znajdować się w nim plemniki. czułam się nieswojo, pewnie przez stres. robiłam 3 testy - negatywne. dostałam okresu pod koniec lutego. od tamtej pory okresu juz nie mialam, ale jestem przyzwyczajona, bo od zawsze tak było, okres mógł się nie pojawiać nawet pół roku. było jeszcze 2 razy takiego stosunku, który trwał dosłownie chwilkę, również bez prezerwatywy. wiem, że zachowuję się jak głupek, uprawiając seks bez prezerwatywy - możecie oszczędzić sobie pisania tego. około 15 kwietnia doszło znowu do zbliżenia, tym razem chłopak prawie we mnie doszedł. wystarczyło po wyjściu kilka ruchów ręką i tyle. obawiałam się, że coś jednak mogło się dostać do pochwy. robiłam 2 testy, w tum jeden rano - kolejne negatywne. byłam spokojniejsza. potem zaczęły się mdłości. ut5rzymują się około 3 tydzień. niekiedy mijają na 2-3 dni, a potem wracają. zrobiłam kolejne 3 testy - dwa wieczorem jeden rano - każdy negatywny. dodam, że mam wzdęcia, zjem coś to jestem jak balon. kilogramy u mnie nie wzrosły. mam domysły, że to może być przez stres. od marca stresuję się codziennie prawie że, więc tak to pewnie działa. może jakas nerwica? nie wiem już. mam też czasami ślinotok, czuję zmęczenie, jestem 3/4 czasu smutna, szczególnie jak jestem sama lub z kimś bliskim, bo boję się komuś powiedzieć. dostałam też dzisiaj bardzo, naprawdę bardzo skąpych brązowawych plamień. wydzielina jest tylko na majtkach, na papierze nie widać. czy jest w ogóle możliwość, żeby 8 testów mnie okłamało, w tym dwa robione z porannego moczu? mama mówi, że nie i że nie mam się o co martwić, ale chcę być pewna, bo jakoś nie mogę sobie tego przetłumaczyć. do ginekologa będę pewnie szła na początku wakacji jakby co.

Myślę że możesz być w ciąży :-)

po ośmiu testach?? pytałam około 10 ludzi i każdy mówił, że niemożliwe, żeby 8 testów nie wykryło.

O matko :/ dziewczyno dlaczego się nie zabezpieczasz? Nie szkoda Ci zdrowia na ten cały stres z tym związany. Jeszcze Ci się cykl nie unormowal więc zaraz pewnie z własnej głupoty znajdziesz w ciążę. No brak słów normalnie. A matka Ci awantury nie zrobiła?

Dzieciaku, dlaczego się bierzesz za seks, jeśli nic nie wiesz o własnym ciele? Bo "wszyscy" to robią? A Twój chłopak wcale nie mądrzejszy-jeśli to nie prowokacja.Jesteście za mali, by kupić prezerwatywę?:( Kup sobie chociaż na Allegro mikroskop Donna lub Afrodyta-do łatwego wyznaczania dni płodnych i niepłodnych.Będziesz przynajmniej wiedziała, kiedy możesz zajść w ciążę.I spokojnie, teraz raczej w niej nie jesteś.

mama zrobiła awanturę. na szczęście mnie wspiera i nic nie powiedziała tacie. jest mi niesamowicie głupio, że zachowywałam się jak gówniara. + od wczoraj mam brązowe, czasami czerwone plamienia. bardzo skąpe, bo tylko na majtkach je widać. mam też ból gardła, gulę w gardle i kaszel. mdłości do około 12 się utrzymywały odkąd wstałam. coraz bardziej myślę, że to spowodowane jest jedynie stresem, lub tą chorobą gardła.

Po seksie utrzymujący się ból gardła rzecz normalna.

A tak serio to jest mega nieodpowiedzialne z Waszej strony że uprawiacie seks bez zabezpieczeń. Za naukę się weźcie a nie za seks. Ciąża w Twoim przypadku jest jak najbardziej możliwa. Polecam iść do lekarza potwierdzić ciążę ewentualnie jakieś tabletki jak nie możecie gumek kupić. Pozdrawiam

Zacznijmy od tego, ze 8 testów to nie 8 prób pod rząd dotyczących jednego współżycia bez zabezpieczenia, ale kilka takich zachowań od lutego do kwietnia. Myślę, że w tej chwili powinno Cię interesować to ostatnie, kwietniowe. Gdybyś miała regularne cykle, to wiadomo by było, że pewny jest wynik testu najwcześniej w dniu spodziewanej (a nie następującej) miesiączki (lub po tym terminie). Ale skoro Ty miesiączkujesz nieregularnie, to jako ważny, a negatywny wynik testu, uznałabym ten po 14 dniach od współżycia (lub po tym terminie). Ewentualnie test z krwi, na tzw. hormon ciążowy. Na przyszłość radzę zacząć od wizyty u ginekologa. Poproś mamę, by Ci doradziła lekarza, może swojego i umówiłam Cię na wizytę.

Rozważasz aborcję? Chcesz porozmawiać? Telefon Zaufania i NETporadnia dla osób w nieplanowanej ciąży a także tych z doświadczeniem aborcji Jeśli… - obawiasz się, że jesteś w ciąży, - nie planowałaś ciąży, a stało się… - rozważasz aborcję, - miałaś aborcję, … i przeżywasz w związku z tym trudności, którymi nie masz się z kim podzielić skontaktuj się z nami. Jesteśmy dla Ciebie codziennie od 18.00 do 23.00. Telefon - Chat – Email ZAUFANIA tel.: 586 915*915 email: kontakt@netporadnia.pl chat: .netporadnia.pl Porady w Netporadni są bezpłatne. Gwarantujemy pełną dyskrecję.

Skoro mama Cię wspiera, to niech idzie z Tobą do lekarza.Najpierw z tym gardłem.I zrób test ciążowy z krwi.Jest w 100% pewny już 10 dni po współżyciu.A przede wszystkim, naucz się obserwować swoje ciało.Może kup ten tester (Donna lub Afrodyta) który pokazuje dni płodne ze śliny (nawet przy nieregularnych cyklach).No, i zawsze używaj prezerwatywy w dniach płodnych.A tak szczerze, to mam jeszcze małą córeczkę, ale życzyłabym sobie, żeby się wstrzymała z seksem przynajmniej do 18 urodzin.Ja tak zrobiłam-i wierz mi, nie umarłam od tego.

chciałabym cofnąć czas i nigdy tego nie zrobić. jestem od miesiąca tak strasznie rozbita, że już nie wiem co mam robić ze sobą. chyba i pomoc psychologa by się w tej sytuacji przydała. nie potrafię sobie z tą sytuacją radzić.

a, i dodam, że we wtorek byłam w parku rozrywki i uczestniczyłam nawet w najbardziej ekstremalnych rzeczach. czy kobiecie w ciąży czasem nie powinno się coś przez to stać?? poronienie czy coś w ten deseń?

Dziecko kochane.Bardzo wierzę, że nie umiesz sobie z tą sytuacją poradzić.Dlatego właśnie seks nie jest dla dzieci.Kochasz tego chłopaka? To następnym razem bądźcie bardziej odpowiedzialni.Seks to nie zabawa na karuzeli.Nie jesteś w ciąży.Ale, wbrew pozorom, wcale nie jest tak łatwo poronić, jak się dziewczynom wydaje.Znałam wiele kobiet, które robiły w ciąży różne rzeczy, których się nie powinno (dźwigały ciężary, brały gorące kąpiele, uprawiały intensywnie ćwiczenia) a jednak urodziły zdrowe dzieci.Ja sama jestem niepełnosprawna i często w ciąży upadałam na brzuch.Dzieciom to nie zaszkodziło.Park rozrywki też by raczej nie zaszkodził.;)

plamienia z brązowych zmieniły się w czerwone. czasami jasne, czasami ciemne. bywa, że jest trochę takich grudek, jak podczas okresu. plamienie trwa 4 dni.

zamiast isc do ginekologa ktory potwierdzi albo wykluczy ciaze to czekasz ciekawe na co

no jak nie jestem pełnoletnia to jak mam iść XD

z matka XD

Według mnie nie jesteś w ciąży, ale idź do gina z mamą to się upewnisz :)

dobra, robimy tak - 1. muszę przestać się zamartwiać i wmawiać sobie ze strachu objawy. 2. powiedzieć mamie, że muszę iść do ginekologa [ zrobię to w poniedziałek, bo w sumie się boję jej reakcji ].

Dzieci za naukę do książek a nie bzykanie w głowie...

Myślę, że w ciąży nie jesteś (to krwawienie to miesiączka), ale wizyta u lekarza Cię uspokoi-tak powiedz mamie.Najlepiej byłoby zaczekać z tym, aż krwawienie się zmniejszy.I nie martw się, strach ma wielkie oczy.Wyobraźnia potrafi płatać nam figle.

dziękuję bardzo za odpowiedzi, jest już dużo lepiej. od niedzieli wieczorem - stres minął. przestałam się bać. powiększony brzuch to tłuszczyk, który siętam odkładał kiedy mniej jadłam, mdłości i wzdęcia były spowodowane stresem. no i co tu dużo gadać, brak stresu - brak objawów. także czuję się już dobrze, a do ginekologa idę w czerwcu na kontrolę tak czy siak ;).

Trzymaj się, młoda.I pamiętaj, z seksu ZAWSZE może być dziecko, tak więc na przyszłość bardziej uważajcie.

znowu nie mogę jeść. po prostu mi sięnie chce i czuję sięnajedzona. mam też gulę w gardle, tak jakby to była jakaś flegma. ślinotok też jest. czasami boli lewy jajnik, a plamień też już nie ma. eh, co robić znowuż

Idź do szkoły pouczyć się tam zawsze możesz ;) w domu też jakaś mądrą książkę można przeczytać ;)