Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy chciał mnie tylko zaliczyć?

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, szybko opiszę moją sytuację. Trenuje jeden ze sportów walki i tak poznałam przystojnego trenera z innego klubu (43 lata). Początkowo były to krótkie wiadomości na fb. W dość szybkim czasie pojawiły się dwuznaczne teksty z jego strony. Było ich jak dla mnie trochę za dużo jak na tak krótką znajomość. Ale jak to facet, więc zbagatelizowałam to. Proponował kilka razy wypad na rower, ale pogoda nie dopisała. Widzieliśmy się kilka razy na zawodach i zawsze znalazł czas na rozmowę. Raz przyjechał po mnie i wybraliśmy się razem na zawody na cały dzień i było miło. Aż do czasu kiedy poszliśmy w większym gronie do klubu. Nie schodzilismy z parkietu, całą noc przetanczylismy, był mocno wstawiony i przyszedł czas na pójście do domu. Miałam spać u koleżanki, która niestety mnie zostawiła z nim, bo samej urwał się film. No i nie mając za bardzo wyjścia pojechałam z nim do niego. Nie był mi zupełnie obcy, zanim go poznałam bliżej często widywałam na zawodach, gdzieś się zawsze przewijal, więc wzbudzał moje zaufanie. A tu nagle w jego mieszkaniu nastąpił "atak". Stał się nachalny i chciał zaciągnąć do łóżka. Czułam się zniesmaczona. Nie sądziłam, że tak się zachowa. Był mocno wstawiony, rano nie pamiętał dobrze. powiedziałam, ze jestem na niego zła, ale nie usłyszałam "przepraszam". Zawiozłam go na trening, a sama poszłam do tej koleżanki. Nalegal, ze odwiezie mnie do domu i tak zrobił. Wieczorem jeszcze pisał, ale ja średnio odpisywalam i od tamtej pory cisza. Minął już ponad miesiąc. Chodziło mu tylko o seks, a ja ślepa nie zauważyłam??? Czy każdy zdrowy facet próbowalby wykorzystać okazję? Żałuję, że mu nie wygarnęłam. Spotkam go niedługo na zawodach i czy jest jeszcze sens do tego wracać przy tej okazji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chcesz się z nim rzucać czy nie zdecyduj się wreszcie, myślisz że on się przejmie twoim wygarnięciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Redakcja dostrzegła drastyczny spadek ruchu na forum i desperacko wymyśla historyjki które w miałyby zapoczątkować jakieś dyskusje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×