Szwagier i nowa dziewczyna

Witam

Parę dni temu szwagier pochwalił się teściowej,że poznał moja kolezanke,która rzekomo zna cały jego życiorys ode mnie.Zaciekawiona napisałam do niego lecz niestety spotkałam się z masą obelg(że jestem pusta,nie ta liga,że w łaskę przyszliśmy żeby był chrzestnym).Nadal nie wiedziałam o kogo chodzi.Pare dni było ciszy.Nadal nie dawało mi to spokoju i postanowiłam zadzwonic do znajomej,której kiedyś wspominałam coś na jego temat. Podpuściłam ja,że słyszałam,ze spotyka się z moim szwagrem,lecz tu padło imię...dowiedziałam się kto. Ona po prostu przekazała tej dziewczynie to co o nim mówiłam.

Wiem na pewno,że opowiadała o mnie różne rzeczy szwagrowi(wywnioskowałam z smsów). Jestem zła,bo nikt oprócz naszej dwójki jej nie zna a wychodzę na najgorsza. Powiedziałam teściowej co wiem o tej pani no i szwagier się dowiedział o czym poinformowała mnie jego wybranka w wiadomości.Dla mnie to dziwne,że nie zna rodziny a bez ogródek wysyła mi wiadomości. Mówiłam prawdę lecz ona zarzuca mi kłamstwo. Najlepsze jest to,że nikt oprócz naszej dwójki jej nie zna a próbuje zrobić zamieszanie. Dodam jeszcze,że szwagier jest po dwóch rozwodach a z jego poprzednia żona nie było za dobrze,ponieważ była o wszystko zazdrosna. Potrafił mnie nawet śledzić jak szłam z ich siostra na spacer.

Co myślicie o tej sytuacji? Szwagier miał pretensje,że opowiadam o nim(była to luźna rozmowa,niestety tacy są ludzie,że nie można zaufać) a sam rozmawia o mnie i wszystko przekazuje nowo poznanej dziewczynie. Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Postraszylam ich,że zaloze sprawę o zniesławienie.

Ktoś coś doradzi?

Wsiowe dramaty. Jak scenariusz z Dlaczego ja :-P

Co tu mozna poradzic, jak sama masz za dlugi jezyk i plotkujesz o rodzinie. Trafil swoj na swego ;) za miesiac zapomnicie albo bedzie nowa plotkarska afera.

No dokładnie,ale raczej moda na sukces. Haha :)

Nie plotkuje. W sumie mam to gdzieś co on myśli,bardziej mnie zabolało to co napisał na mój temat i że w łaskę przyszliśmy żeby był chrzestnym.

Up

Up

Doradzi ktoś?