Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co jest gorsze?

Polecane posty

Gość gość

Poznać miłość i ja stracić czy nie znać miłości? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To drugie jest gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako przypadek pierwszy uważam że to pierwsze. Nie da się z tym pogodzić. A jak nigdy nie przeżyłeś czegoś to Ci tak nie żal. Bo tego nie znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość parasolka
1.04 to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak bardzo chciałam poznać prawdziwą miłość poczuć zatracić się a teraz? Może lepiej byłoby gdybym Go wgl nie spotkała. Po co mi to było? Może i bilans wychodzi na plus, ale serce biedne w kość dostało i cały czas cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy od kontekstu, i jest to bardzo trudne pytanie, przykłady można by mnożyć i żaden nie będzie miarodajną odpowiedzią na twoje pytanie. Poza tym każdy przeżywa miłość inaczej, gdyż jako taka nie jest empirycznie dostrzegalna, po dobnie jak nie jest możliwe zdefiniowanie koloru bez jego oglądu. To trzeba przeżyć i dla jednych strata ukochanej osoby będzie końcem wszystkiego łącznie z wycofaniem a dla innych początkiem nowego etapu w życiu budowanym w oparciu siłę w jaką uzbroiła tę osobę właśnie tak rozumiana przez nią miłość. Z drugiej strony brak miłości czyli jak rozumiem autorowi chodzi o zażyłą relację między dwojga partnerami może nawarstwiać doskwierającą samotność i wyizolowanie wyobcowanie nawet w relacji, w której wedle jej odczucia brak jest miłosnego spoiwa, a innej to osamotnienie czy zaciekłe singlowanie mimo wielu wad nie będzie przeszkadzało :) Albo taka brokeninside87, co dzień od nowa szuka męża na forume, przez co smutkuje a gdy tylko pojawi się pirat mimo iż jest tylko wyimaginowany raduje się, bo jej doskwiera samotność i poczucie, że jest patentowanym przegrywem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby ocenić co gorsze trzeba doznać jednego i drugiego a to niemożliwe bo jedno wyklucza drugie... to jak pytać ślepego który kolor ładniejszy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...no chyba że znajdzie się przypadek kogoś kto nigdy nie spotkał miłości, nie kochał w ogóle i było mu źle, aż nagle po latach znalazł... no i stracił, może ocenić czy zanim ją znalazł miał lepiej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie głupoty piszesz bo każdy kiedyś nie kochal, a potem może się zakochał i może stracił. Wiele takich osób, ilu się zabiło? A z braku miłości od tak bo nie może jej znaleźć raczej nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×