Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest ktoś w waszym życiu, dla kogo moglibyście poświęcić ( lub też oddać)

Polecane posty

Gość gość

własne życie? Zanim odpiszecie, zastanówcie się dobrze. Za bezmyślne wpisy dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, za nikogo. Chyba, że za Boga jeśli miałbym 100% pewności, że istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby które są mi bardzo bliskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno określić skomplikowaną relację, chciałbym z nią być ale ona nie bardzo..., mogę żyć bez niej ale nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za ... piekną sąsiadkę. mogę nawet na krzesło elektryczne usiąść bylebym ją zaliczył nawet siłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za moje dzieci tak napisze 100 matek ale jeszcze ktos by sie znalazł pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.26. No właśnie, nachodzą mnie czasami takie myśli, gdybym miała pewność, to też bym oddała. No,pomijając oczywiście własne dziecko, bo napewno to ono byłoby na pierwszym miejscu. Ale taki przykład : Masz w np.brata, który ma żonę i małe dziecko, okazuje się, że jedynym ratunkiem dla niego jest przeszczep płuc, jeżeli w ciągu miesiąca nie zrobią, to umrze. Ja nie zadaję tego pytania do młodzieży,bo wiadomo że, mieliby tylko jedną odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze oddalabym bratu nerke czy pluco. tak samo rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np.mam siostrzenca chorego na raka płuc, chłopak ma 35lat,dwójkę dzieci ( dosyć małych), jego rodzice dawno temu się stoczyli, oprócz mnie i dwóch innych osób, nie ma nikogo. Ja mam już dorosłe własne dziecko, które jest zaradne życiowo. Gdybym stanęła przed wyborem: oddasz swoje życie, to twój bliski będzie żył, i wychowa dzieci jak należy oraz sam spełni się jako: mąż, ojciec, oraz zawodowo.. Ja nie miałabym nawet cienia wątpliwości, i bez wahania, oddalabym życie za życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadek siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest odpowiednio zadane pytanie. To czy byłabym w stanie oddać za kogoś życie nie zależy tylko od osoby, ale też od okoliczności i tego, czy posiadam głęboką wiedzę na temat czy uratowanie życia tej osobie kosztem mojego życia byłoby korzystne i miało wartość. Nie uważam, żebym była w posiadaniu takiej wiedzy, więc nie przyznaję sobie prawa oceniania dla czyjego życia bardziej korzystne jest je skończyć, a dla czyjego kontynuować. Nie funkcja jest ważna (mąż, siostra, przyjaciółka), tylko substancja, wartość i znaczenie no i kwestia czy to wynika z miłości rzeczywistej czy wydumanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko i wyłącznie miłość rzeczywista, dla idei, raczej się dzisiaj życia nie oddaje. To jest dobrze zadane pytanie, wymaga ono tylko przemyślenia, zatrzymania się na chwilę i pomyślenia jakie wartości w życiu są ważne i ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość bez świadomości jest tylko przywiązaniem umysłu. Za taką miłość nie warto umierać. A niestety takiej miłości jest dzisiaj zdecydowanie więcej niż tej rzeczywistej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam , że oddanie komuś nerki, płuca czy innej części zamiennej to głupota. podwajasz ilość chorych. bo obdarowany zdrowy nie będzie choć będzie żył , ale bezproduktywnie skoro jego stan zdrowia rachityczny jest. a ja darczyńca ze zdrowego stanę się chorym bezproduktywnym ludziem. najszlachetniejsza jest ełtanazja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×