Złamała mi serce

Jakiś czas temu przypadkiem poznałem super dziewczynę. Dla której byłem nawet zdolny kraść kwiaty z ogródków bylo super spotkania, spacery itp. Ale po jakimś miesiącu nagle stwierdziła że to jednak nie to i wraca do byłego, a tak się zarzekała że nigdy do niego nie wróci po tym co jej powiedział. A ja zostałem na lodzie, tęsknie bardzo myślę ciągle o niej. Minęło już trochę czasu a ja nadal czuję taką pustkę w środku. Sam nie wiem czy jeszcze mogę coś zrobić żeby do mnie wróciła czy dac sobie spokój. Starałem się zapomnieć ale nie da rady

Nie, nic już się nie staraj, daj sobie spokój. Sam widzisz, że jej słowa i obietnice są nic nie warte, a na dodatek chyba Cię wykorzystała, albo byłeś chwilowym zastępstwem, albo miałeś wzbudzić w tamtym zazdrość.

W takich sprawach nie ma dobrych rozwiązań musisz sam zdecydować . Może odpuścić ale czy później nie będziesz żałować tego, mozesz jeszcze o nią powalczyć ale czy to ma sens jak o ona postawiła na tobie krzyżyk

Smutne to ale jakoś się nie dziwię , była z nim pewnie parę lat a Ciebie ledwo znała , byłeś taka zapchajdziora dla niej

Kradłeś kwiaty z ogródków? Ty dziadu :D Nie czujesz, że to żałosne? Od tego są kwiaciarnie. Już za 3zł można coś kupić.

Za 3 zł to są dwa wyśmienite piwa!

Jeszcze pijesz najtańsze g****o:D Beznadzieja...

Ku/rwa miesiąc ja znales i tematy zakładasz ale lajza