Dziecko mojego chłopaka traktuje mnie jak matkę... CO ROBIĆ

Hej ! Mam do was pytanie, otóż jestem ze swoim facetem od roku , a od 3 miesięcy mieszkam u niego . On ma 28 lat a ja mam 19 lat . On ma 5 letniego synka którego wychowuje sam bo jego matka zostawiła ich jak mały miał 3 miesiące. Od czasu kiedy poznałam jego syna to bardzo się polubiliśmy i w sumie mogę powiedzieć że kocham go jak własne dziecko . Chodzi głównie o to że mały od nie dawna zaczął mówić do mnie mamo, i o ile mi to nie przeszkadza to widzę jak patrzą na mnie rodzice mojego faceta. Patrzą tak jakbym robiła coś złego a ja po prostu zacząłem traktować to dziecko jak własne . Jego ciotka powiedziała mi nawet żebym od nich odeszła bo robię dziecku krzywdę udając jego mamę i że będzie mieć kiedyś żal . Mam do was pytanie co o tym myślicie , i co zrobiły byście na moim miejscu ? Dzięki wszystkim za odpowiedź Kasia .

Jeśli dziecko Cię lubi i mówi do Ciebie mamo a z biologiczna matką nie ma kontaktu (lub mniejszy) i jeśli jesteś z ojcem dziecka, to chyba dobrze, że dziecko chce byś była jego mamą, skoro je wychowujesz.

Jesteś jeszcze młodziutka i nie traktują Waszego związku poważnie. Boją się, że jeśli się rozstaniecie, to ten chłopiec będzie bardziej cierpiał niż po porzuceniu przez matkę biologiczną. Porozmawiaj z partnerem o tej sytuacji, bo to on jest ojcem dziecka. Jeśli ma co do Ciebie poważniejsze plany i nie przeszkadza mu to, że dziecko tak do Ciebie mówi, to nie powinnaś się martwić. Pamiętaj tylko o jednym, jeśli będziecie mieć wspólne dzieci, to ten chłopiec nie może być przez Ciebie odsunięte na dalszy plan, bo jesteś dla niego jedyną mamą jaką zna.

do 23:10 To prawda

Urocze Oczęta MagdaLeny dziś do 23:10 To prawda xxx Inaczej bym tego nie napisała ;) Za takie decyzje trzeba brać pełną odpowiedzialność, bo chodzi tu o małe dziecko, które potrzebuje matczynej miłości :) Wierzę, że autorka jak na swój młody wiek jest dojrzałą kobietą. xxx Kasiu nie przejmuj się jeśli ktoś Ci napisze coś przykrego. Dobranoc :)

Dziękuję bardzo za odpowiedź, chyba przestaje się przejmować tym co oni myślą . Moja decyzja nie odbija się bez echa bo gdy dziś rozmawiałam z mamą to stwierdziła ze jestem nie normalna nie mając swoich dzieci przygarniając cudze. Jak to usłyszałam to trzasnelam drzwiami i wyszłam ! Najbardziej zdenerwowało mnie to że od kąt mieszkam z moim facetem to ona naciska bardzo na wnuki , ja chciałabym mieć jeszcze jednego synka ale nie wiem czy już teraz. Dlatego mam kolejne pytanie :p czy w moim wieku zdecydowały byście się na dziecko ? Tak na prawdę mając już jedno :)?

Poczekaj do 20-tki. Będzie Ci łatwiej gdy synek partnera będzie już starszy i bardziej samodzielny. Teraz może czuć się zazdrosny i odtrącony. Znowu zalecam rozmowę z partnerem na ten temat, bo może nie chcieć na razie mieć kolejnego dziecka. To jest temat do dyskusji między Waszą dwójką, bo to o Wasze wspólne życie chodzi. Na forum nikt Ci "złotego środka" nie znajdzie. Sama będziesz wiedzieć kiedy planować powiększenie rodziny.

Sama muszę się zastanowić :) rozmawialiśmy o tym i powiedział że chciałby mieć jeszcze jedno dziecko. Co do czasu dał mi wolną rękę i sama mogę wybrać czy będzie to teraz czy za rok . Stwierdziliśmy że nie chcemy czekać dłużej niż dwa lata więc chyba zaczniemy próbować koło czerwca - sierpnia 2018r. Nie ukrywam że trochę się boję zajść w ciążę i nosić to maleństwo tyle czasu :/

Nie ukrywam że trochę się boję zajść w ciążę x przypomnij sobie ile masz lat dziunia, studia zrob

Slabe provo.

jeszcze nie wiadomo czy mature zdala,jesli do niej podchodzila w ogole .

Spokojnie zapewniam cię że zdałam :) Co do "słabe prowo" to nie , nie jest to żadna prowokacja tylko moje życie;)