Dziewczyny, jakiego mężczyzny szukacie?

Bo ja nie wiem, czy nie mam zbyt wysokich wymagań w tej materii... Chciałabym przede wszystkim aby mnie pociągał, tak fizycznie, choć nie oznacza to wcale, że musi od razu wyglądać jak gwiazdor kina amerykańskiego. Mam specyficzny gust i mężczyzna musi mieć po prostu to coś, co sprawi, że będzie rozpalał pożądanie. No przepraszam, ale nikt mi nie wmówi, że wygląd nie jest ważny i można żyć z miło usposobionym, ale nie atrakcyjnym facetem. Dziękuję, postoję. Po drugie primo- inteligencja, oczytanie, otwartość na świat. Choć O. Wilde pisał, że "od czarującej osobowości, ważniejszy jest stały dochód", to w życiu nie zdecydowałabym się na związek z facetem, z którym nie ma po prostu o czym rozmawiać. Dużo czytam, lubię chodzić do teatru, kina, opery czy filharmonii i fajnie by było, gdyby chciał mi czasami towarzyszyć, nie zasypiając w połowie pierwszego aktu. Miał jakieś pasje, nawet nie koniecznie takie same jak ja, ale żeby nie ograniczał się tylko do codzienny obowiązków i kursów na linii praca- dom. Rozumiecie, żeby za czym szalał, miał kota na punkcie jakiejś rzeczy, pasje, żeby był otwarty na świat, lubił podróże, nowe smaki i eksperymenty, chociażby te w łóżku. A propos łóżka i jego konsekwencji- nie chcę mieć dzieci. I to na pewno znacząco zawęża spektrum poszukiwań. Jestem szczera sama wobec siebie i wiem, że przynajmniej w tym momencie życia (a pewnie to w całym życiu jako takim) nie zrealizowałabym się jako matka. Może to świadczyć o egoizmie, ale nawet jeśli to chyba dobrze, że nie chciałabym niszczyć życia potencjalnemu potomkowi silną awersją do dzieci i tymże egoizmem? Choć nie wykluczam, że za x lat, nie zmienię zdania i nie obudzą się we mnie pokłady instynktu macierzyńskiego, no ale trzeba się niestety liczyć także z tym, że tak nie będzie. Kolejna sprawa, to na pewno partnerstwo w związku, a nie relacja na linii pan-służąca. Dobrze wiem, jak wygląda stereotypowy polski dom, gdzie "styrany" 8- godzinną pracą przy biurku, ojciec- głowa rodu, wraca do domu i resztę dnia spędza z piwskiem przed telewizorem, zaś także, jakże stereotypowa matka- polka (również po dniówce w robocie) uwija się wokół niego z odkurzaczem, ogarniając przy tym kilkoro rozkrzyczanych dzieci. Nie tędy droga! Ależ oczywiście, żeby nie było niedomówień, nie mam zapędów typowo feministycznych, umiem prać, sprzątać, piec, gotować i wykonywać drobne prace budowlano-remontowe, ale to nie oznacza wcale, że będę powielać schematy pokolenia naszych babć i mam, i godzić się na opisany wcześniej schemat. Mam butny charakter i jeżeli szanowny pan, nie ugotował obiadu, czy nie uprasował sobie koszuli, gdy ja byłam zajęta czymś innym, to niestety, c'est la vie! Chodzić nad nikim nie będę. No i to są z pewnością te najważniejsze punkty moim zdaniem "mężczyzny idealnego", jak widzicie nie wypisałam tu wielu zbyt nierealnych "wymagań", a jednak wciąż jestem sama. :(

Dla mnie Arab, mają takie pachnące i napięte ciała :) http://f.kafeteria.pl/temat/f1/polki-nie-dawajcie-polakom-p_6786941

Ja już znalazłam, ale w momencie kiedy byłam singielką to szukałam mężczyzny o następujących cechach - inteligentnego z dużą wiedzą o świecie - takiego, z którym by była jakaś chemia między nami - wiernego - opiekuńczego. I teraz podsumowanie jak wyszło. Chemia, jest, jest wierny i oddany a opiekuńczość się w nim rozwija (widzę progres). Co do inteligencji, jest w nim dużo mądrości życiowej ale z oczytaniem i szerokimi horyzontami gorzej. Ale jestem nim zachwycona, dobrze nam razem.

Szukaj starego wdowca :D,a ta naprawdę najlepszy będzie wibrator.

Ważne jest czy ty będziesz wymarzonemu odpowiadać,oni teraz też przebierają bo baby mają mniejsze szanse i niż najstarszy facet.Im czas leci wolniej,kobiety po 30-tce mają małe szanse na coś młodego i wolnego,raczej z odzysku i alimentami.

Autorko,szkoda każdego faceta dla ciebie,nawet takiego najprostszego.

A dlaczego niby szkoda?

Modela szukają

Bycie modelem z natury wyklucza inteligencje :P

kobiety na podstawie fajnego wyglądu wybierają partnera do związku więc kluczowy w tym wszystkim jest WYGLĄD jak nie wyglądasz jak ciacho z brazylijskiej telenoweli to nie masz co szukać u dziewczyn.

Ja facet przeczytałem do połowy i już wiem że staropanienstwo. Lub na siłę będziesz chciała w kimś zobaczyć to czego tam nie ma. Tak czy siak w kategorii " życie osobiste" będzie klapa.

Zejdz na ziemię,to co byś ty chciała to ciebie nie zechcą. Myślisz że jak chodzisz do teatru,opery czy filharmonii to jest o czym z tobą rozmawiać? i to załatwia by być szczęsliwym w związku?

Kochanie, piekę, gotuję, sprzątam i jestem typową feministką. A Ty zostaniesz starą panną.

No i huj. W sumie lepsze staropanieństwo, aniżeli "szczęśliwy" związek z nieodpowiednim facetem.

Myślisz że wszyscy faceci są szczęsliwi w związku? z krzyczącą zołzą w tle i bachorami których nie potraficie wychowywać

wrazliwca https://www.shazam.com/pl/track/100282538/preludium-wersja

prawiczka