Jednak unikanie słońca na prawdę pomaga na skórę

Od jakichś 2, 3 lat opalam się bardzo rzadko i serio wygladam od razu mlodzie, stosuje lekkie samoopalacze w kremie.. Jednak slonce to zabojstwo dla skory, wystarczy popatrzec na wszystkie Japonki

Japonki się przecież nie opalają

No to właśnie o to mi chodzi, nie opalają się i wyglądają młodziej

Ja tez to zauważyłam, kiedys się mocno opalałam ,a teraz stwierdziłam, że dość tego i może raz na ruski rok, na wakacjach jak gdzieś pojadę się będę opalać, a tak to nie. Nie będę unikać obsesyjnie słońca, ale i nie będę wylegiwać się na plaży i spalać skóry. Nawet jak kiedys chodzilam do solarium to zauwazylam, ze juz po jednym opalaniu skora byla przesuszona i sie latwiej marszczyla

trzeba znać umiar .. Nie mozna ani przesadzać ani unikać slonca zbyt opalona skóra wygląda zle , jest wysuszona mozesz sie opalac na plazy nie dluzej niz 2 godziny jak ktos caly dzien siedzi na plazy to konieczne są kremy z filtrami

tak wyglada prawidlowa opalenizna https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/d7/a8/c6/d7a8c68bcc28d53c38caa5f9a7a74362.jpg kobieta nie powinna mieć ciemniejszej skóry niż na tym zdjęciu

wazne jest stosowanie filtrów na twarzy .. http://s1136.photobucket.com/user/puranoticia/media/PEDRO/2-3.jpg.html dzięki temu twarz będzie jasniejsza niż reszta ciała .. A przecież o taki efekt chodzi ..

Ja raczej nie wystawiam sie na slonce, a jak juz to robie to smaruje sie filtrem, 30 lub 50. Opalenizne wole sztuczna, ale z naturalnym efektem. Taka bez problemu, bez smug i plam osiagam dzieki piance magic brozne z bielendy. super sie ja rozprowadza, ale zalecam przed tym dokladny peeling :P

tez mam ta piankę i bardzo sobie chwalę, zero zmug