Facet koleguje się z osobami które mnie poniżały

przez to ciężko mi mu zaufać, pośrednio te osoby będą w moim życiu dlatego zastanawia się nad tą znajomością, te osoby zgrywają teraz niewiniątka a ja pamiętam jakie mi świństwa robiły głównie z pracy, której o mały włos nie straciłam kilka razy, pamiętam jak mnie poniżały i nie przyjęły do zespołu gdzie sami byli zgraną paczką minęło kilka lat on wtedy z nami nie pracował , obecnie leczę się z nerwicy dzięki tym osobom, które nie mają sobie nic do zarzucenia :( czuje do nich uraz i obrzydzenie na tyle duże że nie chce mieć z nimi nic wspólnego :(

a on nie wierzy i chyba go to nie obchodzi albo nie zdaje sobie sprawy jak bardzo bezwzględne i okrutne potrafią być osoby z tej paczki

To po co z nim jesteś?

jeszcze nie jesteśmy razem ale jest blisko więc się zastanawiam i chyba jednak jestem na nie, no chyba że by zobaczył jak mnie traktują na własne oczy a czasami im się zdarza to słychać po tonie, sposobie odnoszenia się

Szczerze, to on cię nawet nie lubi, jesteś tylko workiem na spermę, lub założył się z nimi. Pogrzeb w jego telefonie.

Dokładnie.

nie jestem workiem na spermę seksu nie było

22:52 On myśli, ze jestes naiwna , i głupia, wiec liczy na to , ze szybko rozłożysz nogi.

Rozumiem Cię. Ja w ogóle unikam ludzi, o których wiem, że potrafią zrobić wiele złego innym, nawet tym których nie znam. Bo jeśli ktoś wykorzystuje innego człowieka, poniża itd. to jest to dla mnie obrzydliwe zawsze. Natomiast jeśli chodzi o pracę zawodową to tutaj bywa różnie. Musisz sobie odpowiedzieć szczerze, czy nieprzyjęcie do zespołu było poniżeniem Ciebie czy też obiektywnie było to neutralne, a Tobie było po prostu przykro z tego powodu.

Ten facet z nimi pracuje czy spotyka się towarzysko? To tez wazne- jeśli z z nimi pracuje to musi mieć jakieś kontakty,utrzymywac dobre relacje żeby lepiej się pracowalo

Można wiedzieć co to za praca? Ostatni raz ze zjawiskiem konkretnego poniżania kogoś, spotkałem się w wieku jakoś 12-13 lat... w gimnazjum rejonowym, czyli takim, do którego przyjmą każdego. Poniżanie=patologia wg mnie, normalny człowiek nie ma najmniejszej potrzeby, ani też żadnego interesu w wyżywaniu się na słabszych, to domena patologii... Osobna sprawa, z tego co piszesz Twój obiekt zainteresowania w najlepszym wypadku ma Cie gdzieś, w każdym razie nie wydaje mi się, żebyś się dla niego liczyła ;/ Z drugiej strony informacje o Was mam szczątkowe, więc jedyne do czego namawiam, to do refleksji.

Nie liczy się z tobą, nie szanuje, nie macie szans na szczęśliwy związek, przez niego wpadniesz w jeszcze większą nerwice bo jak coś wam nie wyjdzie to on będzie z ta paczka sadystow a ty sama. Nie zadawaj się z nim. Po drugie związku w pracy kończą się szukaniem innej pracy i po co ci to.

W tym ostatnim akurat po to, żeby nie mieć kontaktu z tamtą paczką ;p Zmiana pracy raczej wskazana, po ekipie nie sądzę, żeby była to praca z perspektywą na karierę

Znajdz innego chłopaka...jesli wie że wyrządzili Ci krzywde i nadal z Nimi trzyma to jest nielojalny w stosunku do Ciebie..po co Ci nielojalny facet