Siedzicie pewnie w pracy uwalone po szyje pracą, potem drugi etat w domu a JA

ja siedzę w ogródku w hamaku z tabletem w ręce przy lemoniadzie, moja córeczka bawi się w basenie i szczerze Wam współczuje. Zadzwoniłam do mojej kumpeli pogadać a ta do mnie, że kisi się w gorącym biurze z papierami a potem musi pędzić po córkę z przedszkola. Współczuje, życie nie jest sprawiedliwe.

Pogadamy za 30lat.

Autorko ja nie pracuje ale uważam że jesteś debilem

Współczuję ci. Siedzisz tak dzisiaj, siedziałaś wczoraj i usiądziesz jutro i będziesz kisisć się tam jesienią i zimą. Ja siedzę w biurze przy kawce. Wczoraj w domu pracowałam nad papierami do 2 rano, ale zebrałam liczne gratulacje za swój projekt, na konto wpłynie premia, a zaraz jadę po dziecko i też usiądę w hamaku, wiedząc że coś znaczę, coś potrafię, nie jestem pasożytem, nie jestem na łasce męża. Cudowne uczucie :D

I tak trzymać. :) zapewne po całym leniwym dniu "zajezdzisz" wieczorem męża. Eh chciałbym takiego housewifea.

14:42 ja p*****le, tracić życie dla gratulacji. Uwierz mi ze świat nie będzie o Tobie pamiętał. Czy ty pamiętasz kto 20 lat temu pracował na twoim stanowisku?

Ja siedzę w pracy. W sumie robię to samo co ty, czyli marnuję czas na kafe, z tym że mi za to placą :) W domu nie mam żadnego etatu. Pizza i 5 odc american gods na mnie czeka, a wieczorem wino i bzykanie.

mam nadzieję, że zostaniesz biedną samotną matką z dzieckiem/cmi, bo żadne facet nie chce mieć durnej żony

Uwierz mi są tacy faceci którzy kochają takie kobiety. Jeden nawet się chyba tu ujawnił.

No i co? Popędzi po córkę, i tez będzie się relaksować w domu. Tylko idiotki z*********ja dzień w dzień w domu ze szmata, albo stoją przy garach. Te czasy, kiedy kobiety były zaginionymi męczennicami, już dawno minęły.

Ej dziewczyny. A jednak jesteście głupie skoro nabieracie się na prova trolla i jeszcze się licytujecie. :D

do gość dziś - do czasu, po paru latach mu sie to znudzi i odechce mu się utrzymywać idiotkę

to ja jestem lepsza,siedze sobie a nie mam dziecka i w ogole już nic nie muszę:/

No i dalej. Wszystkie jesteście widać idiotkami. :D

bo sobie siedzę ? ale dlaczego? :-)jestem bardzo mądra ,serio

Tak, czasy się zmieniły. Dzisiaj kobieta "siedząca w domu" nie musi stać całymi dniami przy garach czy latać ze szmata. Pracuje na recepcji siłowni która znajduje się w centrum handlowym. Całymi dniami patrzę na te kobiety które "stoją przy garach". I chętnie sama postalabym tak jak one. Prawda jest banalna. Chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze. Jeśli mąż zarabia wystarczająca dużo to życie "kury domowej" wcale nie jest takie szare. I możecie między bajki włożyć to że faceci takich kobiet nie pożądaja. Pozadaja, pozadaja. Nie wszystkich na to stać, ale tych których stać nigdy nie zamienia takiej na pracująca kobietę. A teksty o samodzielności ambicji to też wymysł najbardziej głośnych jednostek. Szczerze, gdybym mogła zamienić się z babkami które widuje, oddalabym duża część swojej niezależności w ręce męża. I nie chodzi mi tu wcale o żony milairderow, ale te żyjące trochę powyżej przeciętnej, czy nawet przeciętnie bez konieczności pracowania dwojga partnerów. Pozdrawiam.

A ja lubię chodzić do pracy. Możecie mnie teraz zjechać.

Hmmm.

17:09 bardzo mądrze, brak pieniędzy to główny powód pracy kobiet.

Przecież to prowo, żeby dla uciechy wsadzić kij w mrowisko, a Wy się emocjonujecie.

Najlepsze jest to, że jak kobieta jest na wychowawczym, to od razu szufladkuje się ją jako "niepracującą", a przecież ona wciąż jest w stosunku pracy. Powiem Wam coś. Jestem na drugim z rzędu wychowawczym (nie wracałam pomiędzy wychowawczymi do pracy) i w tym czasie dwa razy przyznano mi podwyżkę :)

A ja chciałabym być na utrzymaniu bogatego męża, pod warunkiem, że miałby pożądane przeze mnie cechy charakteru i miałabym dostęp do pieniędzy. Myślę, że byłabym piękna, zadbana i zrelaksowana. I byłabym nawet lepszym partnerem do rozmów, bo miałabym czas na więcej książek, byłabym też lepszą matką, bo miałabym więcej czasu dla dzieci. Byłabym miła i uśmiechnięta, bo miałabym czas i pieniądze na swoje hobby, a mąż by mnie uwielbiał :D

uśmiechać się możesz zacząć już teraz :) książki czytać już od dziś, tylko nie w takim tempie, jakbyś pewnie chciała jeśli nie jesteś teraz miła, to mając więcej czasu też byś nie była

Ja jestem taka kobieta i maz mnie uwielbia :) zawsze wyspana, zrelaksowana, obiad na stole , dom czyściutki.