Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy piekarnik w kuchnii jest bardzo niezbędny?

Polecane posty

Gość gość
Nie wiem na jak długo, ale zabudowy z dziurą to bym nie chciała, bo nie wiem kiedy ten piekarnik bym kupiła. Jest tyle innych potrzeb w tej chwili. Zabudowa nie ma być docelowa tylko na jakiś czas (biorę najtańsze fronty z Ikei, najtańszy blat, zlew itd), ale na jak długo to ciężko przewidzieć. Może i nawet parę lat tak być. Ważne żeby była w miarę funkcjonalna i jakoś w miarę schludnie wyglądała, bo w tym samym pomieszczeniu jest stołowy i od czasu do czasu będziemy mieli ludzi w gościach, więc nie może to być totalna prowizorka której nie widać za zamkniętymi drzwiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, tak z ciekawości popatrzyłam- płyta 900 zł, mikrofala- 600, to jest 1500 zł. Przecież za tą cenę spokojnie możesz mieć kuchenkę z piekarnikiem i płytą, fakt że ceramiczną, ale tak ci koniecznie zależy na tej indukcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wyobrazam sobie kuchni bez piekarnika,dzisiaj byla zapiekanka,juz schab zapiekany z gruszka,takze u mnie prwie codziennie potrzebny. To juz bym wolala kupic kuchenke wolnostojaca najtansza ale z piekarnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, płyta 469 a mikro 599. Nie wiem skąd podałaś te ceny. Płyty nigdzie taniej nie kupię, a mikro do zabudowy też. A takiej na szafkę nie chcę bo nie będzie miejsca. Robię nieduży blat, bo szafek będzie tylko niezbędne minimum, a musi się zmieścić czajnik, blender, mokre naczynia, miejsce na przygotowywanie posiłków, odstawienie garnka czy coś, no i w zabudowie lepiej wygląda, nie tak licho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mięso głównie smażę albo duszę, a zapiekanki robię w mikro W piekarniku to tylko pizzę i raz na jakiś czas jakieś frytki czy ciasto, ale nieregularnie więc myślę sobie że rezygnacja z tych kilku rzeczy nie byłaby taka najgorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne pytanie. Zależy od przyzwyczajeń, od stylu życia. Sam chyba nigdy w życiu nie skorzystałem z piekarnika, ograniczając się do patelni, garów i mikrofali, ale znam osoby, które kota by dostały bez możliwości upieczenia sobie ciasteczek, zapiekaneczek, czy innych bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie durne, bo do tej pory miałam i od czasu do czasu korzystałam, ale nie codziennie, a nawet nie co tydzień, a nawet i były miesiące bez włączania. Jednak czasem się przydawał, tylko - no właśnie - czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego mowie ze mozesz kupic standrdowa, najzwyklejsza szafke z fasada jak inne a jak kupisz piekarnk to ja wyjmiesz i na to miejsca wstawsz piekarnik. Szafki w ikei sa standardowe piekarniki tez....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że durne. Nie siedzę ci w głowie i nie odpowiem za ciebie na podstawowe w tej kwestii pytanie: czy jesteś w stanie bez niego funkcjonować, czy nie. Jeśli korzystałaś tylko od czasu do czasu, to strzelam, że tak, ale to ty musisz ocenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kupię szafkę pod piekarnik to będzie tam dziura. Nie da się dosztukować drzwi, To są zwykłe prefabrykaty z Ikei. Nie może być dziury kilka lat (bo może się tak zdarzyć, że dopiero po 2-3 latach kupimy i co wtedy) w pomieszczeniu gdzie jest jadalnia i obok otwarty telewizyjny, gdzie przechodzą ludzie, goście. Jakoś to musi wyglądać. Ma być tanio, owszem, ale w miarę schludnie i spójnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź brzmi: nie wiem. Do tej pory korzystałam i miałam. Sporadycznie, ale zawsze był jak była potrzeba. Trudno przewidzieć jak będzie bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mowie o szafce "pod piekarnik" tylko o ZWYKLEJ STANDARDOWEJ SZAFCE 60cm. Takiej ktora w razie zakupu piekarnika wyrzucisz i zastapisz ja piekarnikiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy "potrzeba" była bardzo paląca i czy świat by ci się zawalił, gdybyś zamiast dania z piekarnika zrobiła wtedy coś innego? Kobieto, trochę zdecydowania. Jeśli jesteś się w stanie bez niego obejść, to nie jest niezbędny i kropka. Wszystko zależy od człowieka. Niektórym nawet kuchenka jest niepotrzebna, bo jadąc na kanapkach i chińskich zupkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka zastępcza 60 cm nie jest tania, żeby ją potem wywalić i kupować nową pod zabudowę piekarnika. Może też tak być, że jak już się tego piekarnika dorobimy to przy okazji całą kuchnię będziemy wymieniać albo rozbudowywać, bo ta teraz to będzie może 1/3 wielkości docelowej, tylko na fragmencie ściany, bo nie ma kasy na więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pojęcia. Przy dzieciach to wiecie jak to jest, czasem by się jakieś ciasto upiekło czy coś, no ale w mikro niby też można, bo sa i takie przepisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie mikrofalówka to zbędny gadżet - i niezdrowy. Bez piekarnika możesz się pożegnać z bardzo dużą częścią potraw, pieczeniem ciast, ale to już zależy od ciebie jak często i co przyrządzasz w kuchni. Ja zdecydowanie chętniej brałabym piekarnik niż mikrofalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bez mikro nie funkcjonuję. W ciągu dnia wszystko muszę robić na szybko, wiele razy przygrzewać tą samą rzecz. Nie ma czasu na stanie nad rondlem albo patelnią i mieszanie, żeby się nie przypaliło, albo pilnowanie czy nie wykipi. Dzieci nie zawsze chcą jeść kiedy im daję, jedno zje, drugie chcą potem, trzecie je na raty i jak zimne to muszę grzać, ojciec wieczorem musi mieć odgrzane i rano tez na ciepło. Nawet kubek głupiej kawy odgrzewam kilka razy dziennie, bo nie mogę dopić w spokoju do popołudnia, bo w koło coś ktoś chce i coś trzeba robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedzenie podgrzewane kilkukrotnie w mikrofali traci i na smaku, i na wartościach. Już chyba te wszystkie elektryczne gadżety typu kombiwar, multicooker są lepsze do odgrzewania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No może bez przesady, żebym w kombiwarze albo innym ustrojstwie talerzyk jedzenia podgrzewała, kubek mleka albo dwie kromki chleba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ceny brałam akurat ze strony Ikei. Tyle że popatrzyłam na płytę indukcyjną- rzeczywiście, najtańsza indukcyjna kosztuje jeszcze mniej. Ikea ma drogie sprzęty, piszesz że robicie możliwie oszczędnie, najtańszy okap, jedna dodatkowa szafka jest dla ciebie wielkim wydatkiem, a kupujesz kuchenkę i płytę za kwotę która spokojnie wystarczy na kupienie normalnej kuchenki, tyle że nie do zabudowy. Nie mówiąc o tym że sama kuchnia, tj. blaty, nogi, fronty, nie jest najtańsza możliwa. Rozumiałabym pytanie czy w ogóle jest potrzebna jak nie wiesz czy korzystać, czy się przydaje, ale masz dzieci, normalnie chyba gotujecie, wiesz czy korzystasz z piekarnika i to jest już tylko kwestia rozłożenia kosztów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest indukcyjna, tylko zwykła ceramiczna. Ikea ma najtańsze sprzęty na rynku bo porównywałam z cenami w sieciach rtv agd, no i to jest Whirpool a nie firma nie wiadomo jaka, więc jako tako dają mi gwarancję, że nie padną po kilku miesiącach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szafka nad okap jest akurat przydatna do przechowywania różnych rzeczy To nie ozdoba Kuchni wolnostojącej nie mogę kupić bo wtedy na mikro nie wystarczy kasy, a bez niej się nie obędę, ani nie będzie dobrze wyglądała w zabudowie, a tak jak pisałam chciałabym, żeby ten aneks w miarę ok wyglądał, bo nie da się go zamknąć przed widokiem ludzi, a taka zwykła tania wolnostojąca kuchenka wygląda strasznie starodawnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym powoli umarła na własne życzenie jakbym musiała pół doby sterczeć nad rondlem w momencie kiedy w tym samym czasie ludzie chcą ode mnie 150 innych rzeczy i wkoło tylko mamo to, mamo tamto, mamo i mamo Bądźmy realistyczni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak na marginesie to może warto nauczyć dzieci, że je się w porze posiłku, a nie kiedy kto ma ochotę. Postawiłaś się w roli służącej, która wszystkich obsługuje i nie ma nawet czasu na wypicie kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osobo wyzej, a masz dzieci? bo gdybys miala to bys wiedziala, ze nie da sie ich zaprogramowac, zeby chodzily jak w zegarku. to nie niemowleta ktore jedza na godziny. ja tam jej wierze bo sama wiem jak to jest. kazde o innej porze ma lekcje, o innej porze wstaje, o innej porze je, o innej porze idzie spac. nie kazde jest glodne w tym samym czasie. dorastajacy chlopcy tez z reguly jedza wiecej i czesciej niz dziewczynki. po zajeciach sportowych tez dziecko zazwyczaj jest bardzo glodne, a przeciez cale rodzenstwo nie robi tego samego o konkretnych porach, zeby synchronizowac glod. bez sensu takie radznie i wpisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ani to nie jest tej kobiety wina, ze kazdy ma lekcje w innych godzinach bo to jest problem polskiego szkolnictwa. dzieci potrafia sie mijac i nie widziec w domu caly dzien bo jedno ma zajecia od rana do poludnia, a drugie od poludnia do wieczora. takie to wszytko powalone. i wez teraz kazdego z osobna obsluz, a na koniec jeszcze meza po 10 godz poza domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu robisz w mikrofali kanapki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mikrofala jest zbędna, ja to mam w każdym mieszkaniu i nie używam, bo jedzenie z tego jest obrzydliwe i gumowate. Lepiej jeść zimne. Mnie się wydaje, że lepiej się szarpnąć i mieć ten piekarnik. A ja nawet nie gotuję. Raz na tydzień może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to piekarnik jest nieodzownym elementem w kuchni. Nie mogłabym wytrzymać bez pieczonych potraw czy ciast dlatego piekarnik w mojej kuchni to konieczność. Ja mam rewelacyjny piekarnik jaki kupiłam z oferty na http://www.zadowolenie.pl/agd-do-zabudowy/zmywarki-do-zabudowy/bosch-spv43m20eu-zmywarka-1 i Wam też polecam tam zajrzeć jeśli zależy Wam na wysokiej jakości i rozsądnych cenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×