Spotykanie się z kilkoma facetami w tym samym czasie

Zawsze myślałam,że chcę stałego związku,być tylko z jednym facetem.Być może tego nauczyli mnie od małego,że mam czekać na swojego księcia ,związek i ślub.Ale w sumie po czasie odkryłam,że podnieca mnie wielu różnych facetów,że związek nie ma dla mnie tak ogromnego znaczenia i,że będąc w związku będę ograniczona -uprawiać seks tylko z jednym facetem ,że coś mnie omija!? Odkryłam w sobie pożądanie i ogromne potrzeby.Gdy podoba mi się facet nie myślę o nim jako o potencjalnym partnerze a jako facecie do seksu. Być może będę nazwana nie ładnie,ale czuję,że mam ochotę popróbować seksu z różnymi facetami.Gdybym znalazła 100% skuteczną antkoncepcje to bym sypiała codziennie z innymi. Po wielu latach zupełnie mi się odmieniło zrozumiałam ,że szczęście zależy ode mnie a nie od kogoś czy czegoś. Szczęścia nie daje ani związek ani ślub ani zakochanie. Seks przestał być dla mnie tabu czy czymś grzesznym czego dziewczynce nie wypada. Nie piszę tego po to by pytać czy robię dobrze czy źle.Jestem ciekawa czy są tu też inne osoby płci żeńskiej którym też tak się odmieniło ,?