Wstyd stara panna

nie rzucaj sie, jak wsza na kołnierzu, bo Ci żyłka pęknie.

zresztą sama tez jesteś chorą kwoką plotkarską i wsadzającą nos w nie swoje sprawy ,to twój zywioł od 6 rano

to wszystko co masz do powiedzenia ? moje żyłki sa w dobrym stanie nie martw się ,taki mam styl pisania a tobie się powoli kończą pomysły jak dowalić ludziom żyjącym po swojemu ,no dawaj dalej,zobaczymy

Atare panny to hipohondryczki aletez wspaniale kobiety ktore zajmuja sie rodzicami na starosc.

Staropanienstwo to też choroba więc porównanie jak najbardziej na miejscu. ;)

latasz jak pchełka

wasi mężowie sa chorzy bo zarywają do mnie

zawsze chciałam być w porządku ale skoro wy taaak to chyba pozbędę się skrupułów :-)

a ja kiedyś pojechałam na wycieczkę z moim ,on zabrał kolegę,i ten kolega cały tydzień pieprzył tam poznaną mężatkę w necie ,mając w swoim mieście ciężarną żonę,i co ja mam o tym myśleć?

A co masz myśleć. Nic. Co ma sex do miłości czy małżeństwa. Każdy dostał to co chciał. Ciężarna ma męża i dziecko, facet się zrelaksowal, a puszczają żona też zaspokoila swoje potrzeby.

7:28 :O

Ze starymi pannami to tylko z*****ać i uciekać. Te które nie miały szczęścia w miłości jeszcze rozumiem bo nie udają szczęśliwych na siłę. Ale te samotnice które denerwuje facet na stałę są trochę przerażające. Może to jakieś psycholki nie wiadomo czy ci gardła nie poderżnie w nocy z tej frustracji.

Może to jakieś psycholki nie wiadomo czy ci gardła nie poderżnie w nocy z tej frustracji. x Zgadza się, ja też bym się takiej obawiała :D

Siedzisz z taką i nie wiadomo kiedy narasta w niej frustracja. Może już od godziny kwitnie w jej w głowie jakiś chory plan. Ale udaje że jest dobrze, może podejmuje kolejną próbę przełamania swojej chorej psychiki. Czujesz się jak królik doświadczalny w klatce. Atmosfera sztucznych uprzejmości narasta, opracowujesz plan ucieczki krok po kroku. Telefon z pracy ratuje ci życie.