Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Awantura z mężem...okazuje ię że tylko przy mnie nosi obrączke

Polecane posty

Gość gość
Ja też nie noszę, w mojej pracy nie wolno nosić żadnej biżuterii, jestem pielęgniarką w domu starców - Niemcy, Obrączka od 18 lat leży w szkatułce, a pracuję tylko na stanowisku dietetyka, z rezydentami nie mam kontaktu, ale taki regulamin. I mąż też nie nosi, już nie ten rozmiar, palec mu spuchł:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez myslalem ze bede mial problem z noszeniem obraczki ale po tygodniu noszenia sie przyzwyczailem ze w ogole jej nie czuje i nie ma problemu to jest kwestia checi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie chore to ze ktos nie osi obraczki,to po co slub wogole bierzecie?obraczka to symbol milosci wierosci i znak STOP JESTEM ZAJETY ,a jak ktos nie nosi to moim zdaniem ma gdzies partnera i szuka przygod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nosze, moj maz nie nie przeszkadza mi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice nie noszą, a mieli takie grube przywiezione z ZSRR, tato oddał swoją dla starszego brata do przetopienia, a mama dla młodszego Rodzice są 42 lata po ślubie. Babcia swoją zgubiła, jak była młoda, ściągnęła razem z rękawiczką. Dziadek nigdy nie nosił. Są 67 lat po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie chore to ze ktos nie osi obraczki,to po co slub wogole bierzecie?obraczka to symbol milosci wierosci i znak STOP JESTEM ZAJETY ,a jak ktos nie nosi to moim zdaniem ma gdzies partnera i szuka przygod x i teraz wiadomo po co sie slub bierze. zeby obraczke nosic. jestem 10 lat po slubie nie nosze ani obraczki ani pierscionka zareczynowego. Meza nie mam gdzies przygód nie szukam, ale rozumiem, ze ciebie przed szukaniem przygod powstrzymuje tylko obrączka. No graulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś dla mnie chore to ze ktos nie osi obraczki,to po co slub wogole bierzecie?" No wiesz ja nie brałam ślubu dla obrączki. Obrączkę można sobie kupić bez ślubu i każdy dosłownie każdy moze ja sobie nosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i mąż nosimy cały czas. W ogóle nie zdejmujemy. Dla nas to ważne. To symbol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok przeciez nie kazdy musi nosic jesli nie chce, ale w takim razie po co w ogole kupujecie te obraczki, zakladacie w dniu slubu? Bo tak trzeba? Bo wypada? Bo zawsze tak bylo? Niektore z Was wydaja na te obraczki kupe kasy i tez pytanie..po cholere? Nie mozna kupic najtanszego badziewia skoro juz wiecie, ze nie bedziecie nosic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Ok przeciez nie kazdy musi nosic jesli nie chce, ale w takim razie po co w ogole kupujecie te obraczki, zakladacie w dniu slubu? Bo tak trzeba? " bo dla nas to jest pamiątka i jakaś tam inwestycja (złoto )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Niektore z Was wydaja na te obraczki kupe kasy i tez pytanie..po cholere?" Dlaczego zakłądasz, ze obrączek nie nosza tylko osoby, które wydały "kupę kasy"? Tak wyglada Twoja logika - weź dwie zupełnie niepowiązane ze sobą rzeczy i włącz je w jedno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:11 Hahaha inwestycja. "(imię Panny Młodej) przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego" U Ciebie pewnie bylo: "Przyjmij te obraczke jako znak mojej inwestycji..." Nie nosisz ok, ale biadolisz glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:12 Naucz sie czytac miedzy wierszami dziecko. Napisalam, ze wszystkie? Nie. Napisalam, ze nie nosza tylko te ktore wydaly kupe kasy na obraczki? Nie zauwazylam nigdzie, wiec te teorie z d**y i bezsensowne rozkminianie pozostaw dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś haha, czyli jeszcze lepiej - piszesz coś zupełnie z d**y co nijak ma się do tematu i jest z d**y :D No, masz z czego być dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:26 Hahaha jestem, z Ciebie za to nie bardzo tepaku, ktory nie rozumie prostych zdan tylko doszukuje sie na sile czegos, czego nie bylo :-D Milcz udzialowko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam kilka osob ktore nosza obrączkę a bzykaja sie na boku. Nie wiem skad ta pewność ze obraczka chroni przez zdradą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha no właśnie:)obrączka na palcu a seks z innymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O k***a to idac Waszym tokiem myslenia to po co w ogole wychodzic za maz? Pieprzyc ckliwa regulke o wiernosci i uczciwosci malzenskiej skoro i tak pozniej Wasz zacny malz moze isc do lozka z inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyskusja w tym samym stylu jak ktoś walczy żeby ślubu nie brać, bo jak to argumentuje "do miłości niepotrzebny mu papierek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem wprost nie nosze obrączki, bo wzięcie ślubu z mężem uważam za błąd. On też sobie w dużej mierze nagrabił przez te wszystkie lata swoim olewactwem. Rozwieść sie nie rozwiode bo rozwód mi straconych lat młodości i szans nie przywróci już. Teraz został już tylko układ, układ który on też czuje. Ja to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za układ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie nosi bo codziennie w pracy musiałby zdejmować więc boi się, że zgubi. Więc ja też nie noszę i tak już 13 lat leżą w pudełeczku. Jak wyjeżdżamy na urlop to mąż pamięta żeby założyć i nie zdejmuje wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój niechby spróbował nie nosić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj bo widać niepotrzebny. Szkoda, że tak ciężko ci to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie nosze i uj. Co mi zrobicie? Autorko odpusc mu, jak nie lubi, to nie polubi i tyle. A do zdrady, czy obraczka na palcu, czy w szufladzie... Kogo z zainteresowanych zdrada to obchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też nie nosi, jeszcze rok po ślubie nosił, potem mu przeszkadzała w pracy, bo pracował w terenie, potem już w biurze i też nie nosi. Po kilkunastu latach małżeństwa już się nie da namówić, bo po co, laski lecą na wolnego strzelca :) ale bez łaski, ja też nie noszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mój nosi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno się nosić. Szukam faceta i jak nie ma obrączki to go biorę za wolnego. A tu taka zmylka:( Oszczędzilo by mi to wiele idiotycznych znajomoscj i podchodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie noszę, mąż też nie nosi. Nie kocham go to nie noszę. Po tylu latach przyzwyczajenie tylko zostało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My lubimy obrączki :) mąż nosi 24h/7dni ,ja ściągam do kąpieli. Na 5rocznice kupimy sobie jakieś inne ;) z innym wzorem. Jesteśmy razem 7lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×