Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż jest ginekologiem i pojawia się pewnien problem...

Polecane posty

Gość gość

Jak w tytule. Mam męża ginekologa. Jesteśmy razem 9 lat, 7 po ślubie. Zaczyna mnie to przerastać... całe dnie przebywa w klinice, po pracy dzownią telefony i przychodzą smsy. Od pacjentek. Dziś w nocy o 4 Zadzowniła kolejna. Plamienie w ciąży. Rozumiem- istotna rzecz. On ciągle o nich mówi. O nich i o pracy. Czy są na forum jakieś kobiety- żony ginekologów? Jak sobie z tym radzicie? Mnie przerasta jego praca, te wszystkie kobiety. Zaczynam być chyba zazdrosna. Mężem jest wspaniałym, ojcem także. Układa nam się ale widzę, że ciągle między nami są "one"... :( Meg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz już czego wymyśleć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jest byc żona gina? Pytam serio. Jacy oni są prywatnie? Naprawde trzymają tajemnice zawodowa? Pewnie opowiada Ci, ze była dzis zaniedbana kobieta ale incognito? Interesuje mnie to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od strony zawodu mniej więcej jak napisałam wyżej. Przynosi pracę do domu. Przeżywa obumarły płód, nieudane transfery ivf, wykryte choroby. Często wisi na telefonie z kolegami po fachu i omawia jakiś szczególnie akurat ważny przypadek. W towarzystwie (z lekarzami) nie rozmawia o pracy, gdy nie ma lekarzy opowiada o swojej pracy w sensie odpowiedzi na pytania. Nie wiem o czym dyskutuje z kolegą- ginekologiem, gdy idą na piwo albo jadą na ryby. Jako mąż jest opiekuńczy i kochany. Świetny w łóżku. zawsze widzi moje humory i wie, ze dyktuje je mój cykl. Adoruje mnie, ale to kwestia wychowania a nie zawodu. Lubi kobiety, lubi ich towarzystwo. Jest dobrym ojcem, troskliwym i opiekuńczym. Taki jest ginekolog- w sensie mój mąż, prywatnie Meg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pytałaś czy podniecają go kobiety podczas badania? Sorry to intymne pytanie ale interesuje mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój maż jest pasjonatem i widać, że lubi swoją pracę. Nie jest zwyczajnym konowałem. Musisz się z tym faktem pogodzić. Powinnaś się cieszyć, że masz takiego męża. Daję sobie rękę uciąć, że będzie wierny tobie, bo jest empatycznym, wrażliwym człowiekiem. A to są tylko skutki uboczne jego osobowości. On musi, taki już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby był niewrażliwy dla brzydkich lub ciężarnych to miałabyś duże szanse że kiedyś cię zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam męża mechanika i też do niego dzwonią klientki, bo im się samochód zepsuł. Też opowiada o swojej pracy. Praca to część naszego życia. Jak nie olewa rodziny to wszystko jest w porządku. Ciesz się tym, że masz dobrego męża, a Twoje dzieci ojca. Zazdrościć to powinny Tobie Jego pacjentki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za te wypowiedzi. Wiem, że tak jest- jest empatyczny i pochyla się nad nimi. Imponuje mi to w nim bardzo. Masz rację, drogi Gościu, że mogę mieć świadomośc, że mnie nie zostawi. To raczej pewne... Jest przystojny, podoba się kobietom. Ma takie pacjentki, które przychodzą z byle czym. Czytałam opinie raz o nim a tam co druga "pan dr jest bardzo przystojny", "jak G. Clooney". Jednak wiem, że mnie kocha. Między nami wciąż jest ogień. Wiem, że go pociągam jako jego żona, jako kobieta. Po prostu jako kobieta nie związana z jego branżą widzę jego oddanie pracy i to jest problemem. Ciągle w niej jest. Nawet w domu. Ostatnio, gdy córka juz zasnęła, siedzieliśmy razem w wannie. Wino, truskawki. Rozmawiamy. Dzowni spanikowana kobieta a on jak oparzony jedzie do gabinetu w klinice, w ktorej pracuje. Spałam gdy wrócił... gościu od pytania o podniecenie. Bywa, że przychodzą atrakcyjne pacjentki, zadbane i pachnące. Nigdy jednak nie wrócił do domu z pracy "podniecony" i nie rzucił sie na mnie na schodach, bo była ładna kobieta. Raz zapytałam go o to, czy odczuwa podniecenie gdy bada kobietę. Odpowiedział "nigdy, one mogą mi się podobać ale gdy widzę kobiece krocze to jest to tylko i wyłącznie krocze. Moja praca" powiedział mi raz, że najbardziej podoba mu sie kobieta ubrana. Meg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy faceci są najbardziej wierni i przyzwoici. Nawet jak raz skoczy w bok to na pewno przez roztargnienie. Nie martw się na zapas. Jak poczuje, że go doceniasz to jeszcze bardziej ci sie odwzajemni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to, że masz męża lekarza z powołania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu od męża mechanika- bardzo mądra wypowiedz Ja bym chciałabym mieć męża gina. Mam fazę na seks z ginem. Widzę ze meg jestes kulturalna ale odpowiedz- czy uprawiałaś kiedyś seks z mężem w jego gabinecie? Na fotelu gin? :D kręci mnie to jako kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No popatrz... krocze to krocze i nie podnieca? Twoje oczywiście MAGICZNIE go podnieca No bo przecież to nie krocze ale twoja złota cipka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest typ, który porzuca żonę, mówię ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wdłg mnie trafiłaś na dobrego człowieka. Wiadomo, jest ginekologiem, więc zawsze będzie oglądać czyjeś krocza. Ale sądzę, że jest człowiekiem na tyle rozumnym, że potrafi odróżnić pracę od życia prywatnego. A jeśli leci na pomoc pacjentce, która dzwoni to tylko świadczy o jego dobrym sercu, że chce pomóc. Taki właśnie powinien być każdy lekarz. Niestety taka praca jest najczęściej 24/7. Trzeba się z tym pogodzić, zaufać mężowi całkowicie. Jeśli coś (odpukać) by się stało, to przynajmniej będziesz wiedziała, że ty niczemu nie zawiniłaś i mu wierzyłaś do końca. Czasem zwykłe czepialstwo prowadzi nawet do zdrady. A z tego co wywnioskowałam to mówi ci co i jak, jaka pacjentka i jaki ma problem, czyli niczego nie ukrywa. Zresztą zawsze znajdzie się taka, co przyjdzie żeby sobie przyflirtować. Jeśli twój facet nie przystanie, to nie ma go o co winić. Zależy od kobiety, charakterów. Ja w życiu bym nie pomyślała o podrywaniu lekarza, jak bardzo by nie był przystojny, bo chodzę się badać a nie szukać wrażeń. Dasz radę, prawdziwej miłości nie rozdzieli nawet Miss Wszechświata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok ale naprawdę to nieporzucenie to jakiś sukces? Facet na bank podnieca się na widok młodej dziewczyny i takie ściemy ze krocze to krocze to naprawdę dla idiotki. Jakby żonka puściła mu porno to tez by się nie podniecił bo to same krocza? Oj naiwna żonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miss to możesz Ty być, patrząc na zdjęcie :) Gościu od pytania o seks na fotelu- uprawiałam seks w gabinecie mojego męża (pracuje w klinice leczenia niepłodności oraz w dwóch prywatnych szpitalach) raz zawiozłam mu coś w nocy do jednego z nich. Poniosło nas w gabinecie, ale fotel nie jest obiektem mnie interesującym ;) Nie spodziewałam się, że tyle ciepłych osób się odezwie. Pozdrawiam ciepło :) Meg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porno nawet konia podnieci. Ale on ogłada krocza w pracy. Jest lekarzem baranico a nie napalonym trolem. To jest lekarz wiec takich kroczy oglada od cholery co ty pieprzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym, ma cechę ktora charakteryzuje ludzi odpowiedzialnych i lojalnych. Jest idealistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdadzacze na ogól nie lubią się wysilać i lubią łatwiznę. Napewno, żaden puszczalski nie pozwoliłby sobie na telefony poza godzinami pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiec skoro konia podnieci to masz już odpowiedz czy nie kręci go młoda ciasna cipka dwudziestoparolatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty jakbyś ogladałą dziennie kilkanascie penisów to bys była podniecona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w luxmedzie ? Mój gin stamtąd 4 dni temu powiedział mi ze mam idealne piersi a obrączka na palcu błyszczy mu. Świnia tak się napalił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nie wiec i w domu nie kręciłby mnie mojego faceta :) także tego... ale faceci maja to do siebie ze nawet na płazy im staje jak widza ładny tyłek wiec co 15.sta pacjentka jak będzie jędrna i młoda i flirciara to nie ma szans żeby facetowi się to nie podobało ;) sprawdzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pracuje w luxmedzie, napisałam gdzie. Być może, idąc tokiem myślenia jednego z gosci, bywają krocza atrakcyjniejsze od mojego. Nie przeczę. Jednak za tym szczegółem idą jeszcze inne uroki kobiety, jak jej intelekt, osobowość i nade wszystko- atrakcyjność fizyczna. Nie będę pisać o sobie, ale o to jestem spokojna. Mój post dotyczył tego, że mojego męża całkiem pochłonęła praca. Nie zaniedbuje ani mnie ani córki, ale w tym związku jest nas troje- ja, on i jego praca... Meg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie do Meg- czy maz jako gin używa jakichś medycznych sztuczek w lozku? W sensie czy jak zna anatomię kobiety to wie jak zrobic dobrze kobiecie przez swoj zawód? No bardzo mnie to ciekawi. A przy porodzie był jako lekarz czy jako maz? Czy rodziłas Cc jak wszysykie zony ginow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mój gin chyba się podniecił bo mnie klepnął wiecie jak ,no ale ja się samcom podobam więc nic to dla mnie żeby się obrażać ,co do pracy ciesz się ze nie jesteś z pogotowiem informatycznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tekst o cyckach to lekkie przegięcie tematu. Sorry w pysk powinien wyłapać za takie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet powiedział że na gina to idą zboczone studenciki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawski gościu. Tak, mąż wie co zrobic bym "chodziła po ścianie", ale gdy uprawiamy seks nie mówi "leż a ja będę Ci stymulowal punkt G" po prostu potrafi mnie porządnie rozgrzać i sprawić wiele frajdy z seksu. Przy porodzie był jako mąż i ojciec, nie jako lekarz. Rodziłam naturalnie Meg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×